dobrze

ja mam od początku ten nick ;-)- coś z swojego charakterku zapożyczyłam :D aa hasło chciałbyś ??;-)

SS- nie noo grzeczny byłeś do czasu ;-) możliwe że ktoś napisał żeby cię zablokowali ja też miałam kiedyś podszywa- dziewczyna- ale taka :-O--- psuła mi reputację na kafe

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3415276 napisz do nich - odblokują jeżeli ładnie coś skrobniesz ;-)

Oli a jak to robi ?

ej masz rację sprawdzam twój nick i rzeczywiście nigdzie nie ma twoich wypowiedzi

ale jaja mi się to jeszcze tu nie przytrafiło ;-) a nie możesz na nowo założyć ?

Oli to możemy sobie podać rękę- ja czasami myślę że już tylko pracą żyje :-P SS albo ktoś tobie ukradł nicka ;-) - podpadłeś komuś ostatnio ?:)

idę po cole może jeszcze ktoś z was się doczłapie ;-)

mogłam mu kwiatki w raporcie narysować :-P- to by się chłopak zdziwił;-) też tak masz??:)

SS-nie możesz się zalogować ??

szef- musiałam na szybko zrobić raporty- wyobrażasz sobie o tej godzinie :-O---:-P

Oli- dobry wieczór i dobranoc - musiałam uciec z kafe;-) SS- to t??

ja jeszcze żyję :-P ale tych dwóch już padło

no ty już pewnie śpisz ;-) ważną sprawę miałam - a mówiłam że Michszkoo o nas zapomni ;-)

wypij w dzień w którym powiem szefowi że idę studiować- zw

oj to widzę było gorąco ;-)

ja siadłam przed tv z butelką wina i włączyłam sobie " piła 2" - aż mi łezka w oku się pokazała

miałaś siedzieć cicho :D - mogłam pomyśleć przed podaniem tej kawy

to od teraz ciiii ;-) Michaszkoo mam przeczucie że dzisiaj do nas nie trafi :-P

oj na mnie tak nie działa ale tobie z chęcią zrobię tylko obiecaj że nie będziesz trajkotała :D

kawę a co chcesz też :-P

czekaj, czekaj to ja też poczekam ;-)

może nie że nie uwierzy ale ja na twoim miejscu zastanowiłabym się również nad tym instynktem ojcowskim - bo przez to możesz być wykorzystany miałam podobną sytuację , dziewczyna potrzebowała pomocy , nie miała nikogo - rodzinę tak ale rodzina nie mogła jej pomóc, ja ze względu na małego pomagałam jej w wielu rzeczach - praktycznie we wszystkim - urodziła, polepszyło jej się w życiu i obrosła w piórka zauważyłam , mały "słodziak" jest moim chrześniakiem i tylko ze względu na niego utrzymuję teraz z nią kontakt bo po obserwacji wszystkiego - zauważyłam że ONA zwraca się do mnie gdy ma tylko problemy - a w najważniejszym i najgorszym momencie życia nie potrafiła nawet słowem mnie wesprzeć - poczułam się wykorzystana i oszukana ale cóż życie ;-)