witajcie
chcialem sie podzielic z wami moja historia
narozrabialem bardzo
a wiec od poczatku
poznalem podnad 3 lata temu wyjatkowa kobiete z dzieckiem bylo wszystko ok jej syn zaczal mowic do mnie tato co jest cudowne kocham to dziecko jak swoje . i bardzo za nim tesknie , ale problemy powstaly gdy odszedlem z wojska . zaczalem pracowac jako cywil pieniadze byly marne ale nie poddawalem sie poniewaz obiecano mi powrot do wojska .
ale tylko na obietnicach sie skonczylo . zaczalem pozyczac pieniadze by jakos utrzymac rodzine fakt nie powiedzialem nic o tym mojej wtedy narzeczonej a obcnie ( jeszczce ) zonie. nie powiedzialem tez nic ze odszedlem z wojska balem sie jej reakcji ze pomysli ze jestem nic nie wart
.ale popewnym czasie dowiedziala sie wszytsiego no coz klamstwo ma krotkie nogi . teraz nie chce miec nic wspolnego ze mna . nie bede sie wybielal bo jestem winny jak ocet . ale jest jedna sprawa zdradzila mnie w wieczor panienski . no coz zycie ale wybacylem jej . chcialbym ja bardzo odzyskac bo zadnej kobiety nie kochalem tak jak jej .
mam sporo grzechow na swoim sumieniu . no ale co poradzic zle to wszytsko wyszlo .
jest mi zle z tym wszytskim i nie wiem czy ja odzykam ale bardzo chce co mam robic ?
pewnie wieksza czesc osob pomyli jaki ze mnie skur.... itd
ale macie racje tak zawchowalem sie jak nie dojrzaly idiota .
pozdrawiam moze ktos ma jakis pomysl ?