Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kate_25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. oczywiscie, ze sie nie da.. wiem, ze po drugim hsg tez pewnie mimo woli bede liczyc.. Z tym, ze u mnie czas niestety odgrywa znaczaca role, bo mam powazna wade kregoslupa i postepujace zwyrodnienia stawow biodrowych i przydala by sie tzw blokada, wiec moj reumatolog stwierdzil, ze jesli chce miec jeszcze dzieci to jak najszybciej. Czasami prawie wyje z bolu, ale wiem ze musze wytrzymac. Tabletek przeciwbolowych tez nie biore, bo te, ktore mam zalecone sa stanowczo przeciwwskazane w ciazy i przed ciaza, a inne mi nie pomagaja :( Ale dosyc uzalania, trzeba byc dobrej mysli, bo mimo wszystko sa ludzie, ktorzy maja gorzej. Drakula nie czytalam wszystkich postow, wiec nawet nie wiem ile czasu sie juz starasz?
  2. Nie pomysl, ze chce Cie pocieszyc na sile, ale mam kolezanke z niedoczynnoscia tarczycy, tez dlugo zbijala prolaktyne, w koncu zaszla w ciaze, urodzila synka, a 4 miesiace po porodzie, gdzie jeszcze karmila piersia i w zwiazku z tym poziom prolaktyny na pewno miala wysoki, okazalo sie, ze znowu jest w ciazy - dodam, ze po porodzie wcale nie dostala okresu a o drugiej ciazy dowiedziala sie robiac usg kontrolne :D i teraz ma 2 zdrowych chlopakow. Na pewno przy staraniach wielka role odgrywa psychika - to bardzo trudne, ale postaraj sie nie liczyc dni cyklu (a jesli juz, to tak "z grubsza"), bo ja przez ostatnie kilka miesiecy kazdego dnia rozmyslalam, jaki dzis dzien cyklu, czy dzisiaj "warto" sie przytulac, a takie podejscie nie jest zbyt korzystne dla zwiazku. Zreszta teraz wiem, ze i tak nic nie zdzialam bez hsg. Czekam tylko na wynik cytologii, bo usg wyszlo bardzo dobrze i biegne po skierowanie..
  3. drakula - dziekuje, mi tez wyszlo, ze jajowody drozne, a jednak cos bylo nie tak, skoro przez ponad 2 lata nic, a po hsg od razu zaszlam w ciaze.. Lekarz tlumaczy, ze zrosty moga byc na tyle duze, ze nie przepuszcza jajeczka, ale za slabe by wytrzymac napor kontrastu i na rtg wychodzi, ze jajowody drozne, bo przepchal je wlasnie kontrast :) Wiec zycze owocnego "przytulania" i wielkich grubych "dwoch kresek" :)
  4. Witam, jestem tu nowa i na wstępie chce podbudowac wszystkie dziewczyny opisujac swoja historie: staralam sie o dziecko ponad 2 lata, po roznych badaniach dostalam skierowanie na hsg, bo jako 13-14latka przechodzilam 2 razy zapalenie jajnikow i mogly porobic sie zrosty. Bylam juz zrezygnowana, bo wszystkie wczesniejsze badania wychodzily ksiazkowo i nie bylo do czego sie "przyczepic". Nie liczylam za bardzo. ze po hsg stanie sie cud, a gdy kilka dni spoznial mi sie @ nawet nie chcialam robic testu, bo przeciez i tak jestem nieplodna a poza tym mam wszystkie objawy jak na @ a ponadto gesty bialy sluz, na ktory nie zwracalam szczegolnej uwagi. Po namowach meza niechetnie zrobilam test. Od razu pojawily sie 2 grube krechy... Moja coreczka dzisiaj konczy 20 miesiecy, a ja bezskutecznie staram sie od roku o rodzenstwo dla niej. W moim przypadku jest b.duze prawdopodobienstwo, ze znow utworzyly sie mini-zrosty, ktore kontrast "przepluka" jak w przypadku pierwszego hsg, wiec juz sie przymierzam i mam nadzieje, ze za niecaly rok moja coreczka bedzie miala rodzenstwo. .
×