Pure Poetry

:P:D............

na M. też jest taki jeden:P;) :D

........:) pa:)

jaka zgodność:P;) to mamy dwa Anioły:D;)

z tym rozsiadaniem to mialam na mysli nastepny raz, jak wpadniesz z kluczem:P;) a teraz leć:) i miej sie dobrze............. mój Aniołku na literę M.:)

przelać do termosu? ;):P

więc bedziesz mógł podlać kawitki, rozsiąść się wygodnie na kanapie i wypić herbusię w swoim kubasku:D wszystko tutaj jest Twoje:D

(__)P:) napełniłam herbusią;) z takim mozesz pomaszerować;)

ależ skąd, ja Cię tylko ładnie przeprowadziłam przez drzwi;) ale przecież masz klucz:P;):D

leć, bo padniesz z głodu;) i bez tych smutnych buziek mi tutaj;):D już...Cię nie ma;) pa:)

nic nie musisz mówić, ja też nie oczekuję pocieszenia, bo chyba ani mnie, ani Ciebie nic nie pocieszy...:) zaszaleliśmy wspólnie i teraz trzeba się zmierzyć z tym, co nadejdzie:) Marcinnnn......................

:P:D przytulammm mocno......:)

wiem, że boli, ale chciałam żebyś się uśmiechnął:) szkoda, że nie umiem Cię pocieszyć...:(

zmykaj...:) buziaki i miej się dobrze:)

nie, nie, ja doskonale zrozumiałam;) to było przekomarzanie się;) z tym przyczepieniem:D;)

to jakis magnes był po prostu...:) miałeś rację z tym stwierdzeniem:)

no przyczepiłam się, prawda:P;) i jak przyszedłeś drugi raz to z wyrzutem, gdzieś Ty się podziewał:P;) chyba nie dokładnie tymi słowami, ale sens ten sam;) :D żartuję z tym wyrzutem, ale czekałam i wiedziałam, że jesteś facetem, mimo ze nie napisales plci, w pewnym momencie sie zawahalam, bo sie zlapalam na tym, ze Ty nie powiedziales, ze jestes facetem:P;):D

:)

i podpatrywałeś potem z oddali:P;) zamiast napisac wcześniej, to dopiero za dwa tygodnie:P się upominać musialam:P;)

jest i będzie:)

też się z tego cieszę................:) a rok temu, któż by przewidział:) i Ty po tej pierwszej rozmowie napisałeś, na razie znikam, jakbyś miał jeszcze wrócić;)

komu spełnia, temu spełnia.... ;)

magiczny link;):D

musiałam tutaj wkleić ten pierwszy post:)

18:06 Poetry in motion222 Gdzieś przypadkiem, za sekundę, może dwie, a potem we dwoje przez całe życie... To takie piękne... Lecz to tylko marzenie... tak to właśnie było....:)