Pure Poetry

Setuniu, kochanie Ty moje, już naprawdę nie wiem jak mam się do Ciebie zwracać...:) Zadajesz sobie tyle trudu żeby nam tutaj namącić, ale to Ci się nie udaje, no strasznie mi przykro:P - lepiej spożytkuj swoją energię w inny sposób:) I nie wpieraj mi cały czas tego płaczu, bo nie masz racji, a moje własne odczucia znam tylko ja i zna je Marcin:)

:)

i wszystko jasne:P;):D pa, Aniołku M.;) trzymaj się b. cieplutko:)

jak zwykle tajemniczy:P;) jeśli nie uśmiech, to....:)

bardzo się cieszę....:)

dziękuję....dobranoc...:) i nie zapominaj o....:) pa

dziękuję, Marcinekk, że się odezwałeś, będę spokojniejsza:D Ty śpij dobrze i baw się dobrze i co tam sobie chcesz;):D

a pomarańcze o nicku kicha już podziękujemy...:)

i też pozdrawiam:) o nic się nie martw...:)

dziękuję :D

pa............ :)

dobraaa, masz rację:D;)

tulę....:)

tak trudno iść...ale trzeba;) .............:) trzymaj się cieplutko:)

i zabieraj ze sobą moj usmiech, pamietasz? zawsze Ci dawałam go na drogę...:)

Marcinekkk, ja Ci zycze dobrej i bezpiecznej drogi, udanego wypadu do smoka:P;) korzystaj z tych dni i o nic się nie martw, obiecaj....:)

norma dla nas jest na pewno jakas inna:P:D

szykuj sie, ja tez dopije kawke i zaraz lece;)

skoro w granicach, to pewnie tak jak u mnie;)

to uznaj, że tego oczka tam nie ma:P;):D

powiedz jeszcze jak nastroj? :)

ależ skąd, bede spokojna:P;)

na mrowki tez, zebys na mrowisku nie zasnal, bo Cię wyniosą:D;)

sprzyja;) bo byłam pewna, ze sie miniemy:)

jasne.....:P uwazaj na niedzwiedzie:P:D bede sie martwic:)