Pure Poetry

w sumie... to podzieliłeś na dwa;):)

może to dobrze, że się teraz jakoś mijamy...:)

nie musisz dzielić na dwa...:)

wiem, że względne:) ale o to ok chodzi:)

tak, fajnie...:)

dobrze, ze jestes taki szczesliwy:)

rozumiem:) wiec spotkamy się jeszcze innym razem;)

cieszę się, ze się spotkaliśmy;)

ja lubię jak przede mną ktoś odkrywa:D:P;)

jeszcze chwilę i będę musiała zmyknąć:) niestety zaraz ktoś tu do nas przyjdzie, a potem muszę się na moment położyć i wygrzać:) będziesz wieczorkiem? :)

ja również nie swoje:P:D

tak, to ogromna sprawiedliwość:D;) tak ma być:D

to odkrywaj:D:P;) przede mną możesz;):D

oj uważaj, żebyś bardziej się nie zaraził, jeśli można bardziej:D

jesteś jeszcze bardziej tajemniczy niż ja:P:D

nie turystyczny i to oczko...:P mhm....:D

i uważaj, bo zaraz zadam pytanie....;) w którą stronę... sam dokończ:D

a rower, ma te małe boczne kółeczka? :D;)

wolę to pierwsze;) bo nie mogę pozwolić sobie na chorowanie:) od przytulania się zarazisz jeszcze;):P

a Ty, jak się masz? :)

niestety dziś czuję się dość marnie:) to chyba najgorszy dzień tej infekcji, jak do tej pory:)

taki jesteś radosny, chyba rower się udał;):D

wiem, że u Ciebie szybciej:)

:D witaj, ułanie ;)

u mnie jeszcze widnawo;)