Pure Poetry

ja tez pospalam dosc dlugo...:) niestety w godz. popoludniowych bede musiala na troche wyjsc, wiec musze sie dobrze opatulic:)

no to teraz masz jeszcze wiecej wirusów:D

chyba nie zarażę jeśli... ;)

dziękuję, zdrowko tak sobie, a pogoda u nas deszczowa i wietrzna:)

Marcin...@ ;)

pa, Marcinekkk

nie rozumiesz, Setuniu, naszego języka:) nie jest slaba, bo wiele juz przetrwala,,, ale nie bede Ci tego wyjasniac, szkoda czasu:)

zgas swiatlo, zeby sie tu nikt nie kręcił;)

zmykam...:) dobranoc:)

i chyba nie zamierza przestać:)

teraz już wiem:)

kto? :D

tak, wspominałeś, że może się uda:)

więc 6 dni...:)

dziękuję...:)

kiedy wyjezdzasz? w sobotę? :)

a usmiechniesz sie do mnie na dobranoc? :) ale nie tylko ikonka, chce zebys naprawde sie w tym momencie usmiechnal, tak jak lubię...:) dobra? :)

zostało jeszcze troszkę dni, to pogadamy:)

ok, pojde...:) nie chcialam Cie zostawiac w smutnym nastroju:) (choc faktycznie sie obudzilam);)

jak cudnie:)

wiem, Marcinek...:) mnie Ciebie także:) w końcu to rok czasu...trudno bedzie nie myslec:)

chodź tutaj do mnie...dawaj glowe na ramię, poglaszcze....:) nie smuc się:) tak czulam, ze sie zasmuciles...:) mnie tez nie jest wesolo jak pomysle...:)

no jakoś tak...;) chyba ten temat mnie obudzil:D

Marcinek... ale Ty jestes :)? prawda? :) chyba nie posmutniales...?

sie rozbudziłam teraz:P