Pure Poetry

aaa, myslalam, ze w Excelu zrobiles zestawienie:P:D i wykres moze do tego:D;)

36 to ladna liczba, prawda? :D

naprawde przeliczyles? :P

ledwo musnelam tylko:D

wiesz... wiec tego lata to musisz 50-tkę pewnie:D żeby podzialalo:D;)

ale teraz dałeś czadu... ale przebiję...;):D :P:P:P:P:P:P :P:P:P:P:P:P :P:P:P:P:P:P :P:P:P:P:P:P :P:P:P:P:P:P :P:P:P:P:P:P niespodziewanie zadam cios z drugiej strony:D;)

filtra nie uzyles:P;):D

więc jednak się droczymy...? ;) to masz... :P:P

o tak, był gorący...:) piękne posty:)

oj tam, oj tam:P;):D

akurat sobie poczytałam to, co pisaliśmy jak byłam na urlopie...mam jakiś taki szczegolny sentyment do tych akurat fragmentow:)

a co się tak boisz tego przytakiwania:P;):D

się zaczytałam na moment, bo wrocilam se na chwilę do wczesnych stronek...:)

bede sie zgadzac ze wszystkim, co powiesz:D;):P

ale owszem:D

ano wiem:P;) niektorzy nie moga takich tematow przy jedzeniu, wiec dlatego ugryzlam sie w jezyk:P;)

to Ty mow (jak zjesz) a ja bede tylko kiwac glowa, dobra? :D:D;)

przepraszam za temat dż.:)

jedz spokojnie kanapeczki:)

gardełko daje trochę popalić, ale jeszcze pozyje;)

no tak, wylaza, a u nas jeszcze dzdzownice na chodnikach... nie wiem gdzie to wszystko planuje isc:P

rob sobie kanapki, ja zaczekam:) już Ci nie obrzydzam...;)

umyj salate koniecznie, to sie kilka slimakow odczepi;):P

:D:D:D

ale sprawdz, czy nie ma tam tych malych slimaczkow, one sie chowaja pod listkami:P;):D dobraaa... jedz spokojnie;)