Pure Poetry

naprawdę, wszystko jest ok...:) dobrze, że chociaż Ty nabrałeś dystansu, to jest w sumie ważniejsze...:)

leć się zrelaksować, Marcinek...:)

jak przygodę to pewnie Ty bedziesz wspominal:P;):D chyba to nie jest odpowiednie słowo:)

wspominam mile już teraz i zawsze będę tylko mile:) to wiąże się ze smutkiem, wiesz dlaczego, ale poza tym, nic zaluje zadnej chwili...:)

ok:)

ja to juz mowilam ponad tydzien temu, w rozmowie, ktora zostala dokladnie przesledzona przez.....:P;)

ale czy w tym tygodniu, czy w następnym, to się bedzie musialo udac, Marcinek...:)

nie wiem sama po prostu, Marcin...:) myślę, że Ty, owszem, Ty nabrałeś dystansu i czuję że tak wlasnie jest:) o Ciebie nie bede sie martwic:) dla mnie kazda decyzja jest trudna:)

został nam już chyba tylko tydzień...:) ok, możemy pisać mniej, a może nie powinniśmy wcale...:)

zresztą, nie powinniśmy o tym tutaj mówić:) wiesz dlaczego:) może pomówmy o czymś weselszym:)

wiem jak jest, wiem co będzie, a mimo to myśli wracają, co zrobić...:)

wiem jak jest, trudno tego nie pamiętać;)

ja też mam ostatnio sporo spraw, ale to i tak nie pomaga:) nawet jak przez jakiś czas staram sie nie myśleć, to potem i tak te myśli wracaja:)

tyle, że pomnożenie nie jest wcale proste:)

zdystansowałeś to się raczej może Ty:) miałeś taką możliwość, ale ja nie bardzo:);) u mnie nic się nie zmieniło:)

zresztą nieważne, powiedz lepiej jak Ty się masz:)

niewiele...:)

tak, wiem, miałam już różnych szefów w życiu, niestety czasem jest tak, że przez jakiś czas są ok, ale potem coś się psuje, różne są przyczyny, a i ja nie mam już tej motywacji co kiedyś - z pewnych względów:)

ja też przytulam...jesteś kochany:)

wkrótce to mi mało co zostanie w tym życiu, dlatego nie mam najszczęśliwszej miny dzisiaj:)

ani ja nie mam wpływu i chyba będę musiała się z nią pożegnać:)

tak, praca...:) dziękuję:)

samopoczucie średnio:)

i mogę Cię wyściskać, wycałować i w ogóle:P;) a ja baaaardziej:P;)

dobrze, że mnie coś tknęło, że zajrzałam teraz:) bo skoro Ty zajrzałeś o tej porze to pewnie oznacza, że wieczorem Cię nie będzie;)