Pure Poetry

jak to w piosence, zaśpiewaj mu... wymienię Cię na lepszy model:P;):D

może nowy rower to lepszy pomysł niż naprawa;)

jak naprawa roweru? ;)

jesteś popularny, zaraz podszywy;):D dziękuję za prezenty:D;)

:D:D:D

mam nadzieję spotkać Marcina:);)

zaglądam:)

jak w piosence:P;):D już, idę...;)

i proste jak drut...;):D

jasne;):D:P do miłego:)

wydoli:P;) pa, Marcinnnn......

a szczególnie cieszy mnie ten rogalik w Twoim wykonaniu:D cudeńko:)

dziękuję:D to jeszcze dam ;) ciesze się, że Cię widzę...:);) ale o tym już wiesz:P

bardzo dobre, Marcinek:) a Twoje? :)

zmykaj sprawdzać grata, a ja zjem obiadek:D Ty już pewnie po...:);)

nie niepokoiłabym się wcale, gdyby nie ten wypadek wcześniejszy;):) wszystko ok:) zresztą, nie niepokoiłam się aż tak bardzo, raczej brałam pod uwagę bardziej wersję z netem, bo już kiedyś Ci padl:)

wow, jak superrrrr:D to dawaj czoło i paluchy....:D

tak właśnie myslalam, ze to moze byc net, ale i niepokoj o Ciebie był:P;) po tym Twoim uderzeniu w głowę:D pewnie, ze byś nie przerwał rozmowy bez dobranocka, spokojnie:D

:) witam:)

miłego dnia......:)

dzień dobry:):):) poranny liścik ślę....;) a w nim i :D:D:D dla mojego przemiłego kolegi:) Marcinekkk, daj znać co się dzieje, bo będę się martwić:) może necik Ci padł wczoraj, już tak kiedyś było...:)

a światło niech się pali:P;) najwyżej rano zgaszę, może uda mi się przed pracą zajrzeć:)

zmykam do spanka:) mówię Ci dobranocek, przesyłając do poduszki same dobre sny...:) śpij spokojnie, Marcinekkk... przytulam mocno i trzymaj się ciepluteńko:) paaaaa:)

chyba coś Cię zatrzymało, mam nadzieję, że nie poczułeś się źle...bo wczoraj ten wypadek...:)

mam nadzieję, że nie zakręciło Ci się w głowie;)