Pure Poetry

:D Ty mnie nie strasz tym niespaniem::P

mam nadzieję, że pospałeś chociaż troszkę:)

dziękuję za przepyszną kawkę:) wstałam już jakiś czas temu:) miej dobry, udany dzień:)

:D miłego...:)

:D pa...

:)

:D:D

pa, Marcin...:) i wybacz, proszę...:)

i nos rośnie jak Pinokiowi;)

a Ty obiecasz? :)

nazbierałam tych poziomek w lesie:P;):D

i teraz mi źle, że spędziłam Ci sen z powiek:o

naprawdę tak raniutko wstajesz? :) to ja Cię i przytulam na dobranoc, życząc spokojnego snu:)

eee tam i tak będę;):P w tej jednej kwestii tylko jestem o Ciebie spokojna:)

gorzkawa:o sama słodycz ze mnie wylatuje:P:D

ok, ale lepiej się prześpij...:) bo znowu się zacznę martwić:)

mogę bez, tylko mi nie dosypuj cukru:P;)

Marcin, przepraszam Cię raz jeszcze za swoje dzisiejsze przemyślenia, ale siedziało to we mnie i musiałam to powiedzieć...:) zawsze byłam z Tobą szczera:) nie chciałabym, żebyś czuł się przez to źle:) żeby to miało jakikolwiek negatywny wpływ na Ciebie, bo Ty masz się teraz tylko cieszyć:)

ufff, to ja wstaję pierwsza, całe szczęście, bo Ty byś zrobił bez mleka:D:P;)

ja po 5.00;) ciekawe, czy mnie przebijesz:P:D

ja Ciebie też przytulammm:)

dzięki...:)

i już... koniec tematu:) proszę:)

chyba mnie to przerasta:) nie sądziłam, że to będzie takie trudne:) powinnam odejść, ale pewnie tego nie zrobię, bo nie dam rady:)

taaaa, wiem:P posłuchaj, dla mnie najważniejsze, ze u Ciebie jest dobrze:) nic więcej nie jest ważne:) o innych rzeczach nie chcę myśleć:)