Pure Poetry

tak, tę stronę medalu mam na myśli:)

masz prawo mieć swoje odczucia, a ja swoje:P

trudno, stało się... ale źle się stało, wiesz dlaczego:)

wiem...:)

z tym mailem to chyba mi rozum odebrało na chwilę wtedy:o:) ale powiem szczerze, nie myslalam, ze mnie odnajdziesz, po prostu sadzilam, ze to dla Ciebie nie jest istotne:)

jeszcze nie:) a Ty pewnie jesteś? :) chcesz spaciu? :)

niestety, ale mam przeczucie, że Cię gdzieś spotkam, nie wiem czemu... może dlatego zaistniała ta pomyłka z mailem, bo inaczej byś nie wiedział jak wyglądam:)

yhy...:P;):D

Marcin... chcesz żebym była niespokojna? :P:D spokojnie, Londyn jest ogromny, a w Wawce nie bywasz, albo rzadko:P

a tak, to byłby wyznacznik:D:P

po wątpliwej urodzie:P;):D kiedys, gdy jeszcze nie wiedziales jak wygladam, smielismy sie, ze na pewno bysmy sie rozpoznali na ulicy, bo skoro rozpoznales mnie na obcym topiku...:D

jakby co...;):D

ja się nie przyznam:P;):D

tam są chyba takie krzyżyki obok danego tematu, trzeba kliknąć w ten krzyżyk i wtedy się otwiera temat:) ale nie pamiętam dokładnie w tej chwili, bo dawno nie korzystałam w komórce:) a jak już raz znalazłam, to potem wchodziłam przez historię wyświetlanych stron na nasz temat już bezpośrednio:)

nie ma to jak stylistyczna wypowiedź:o:D

ale nie mówię, ze gorzej, bo wyglądam zle, tylko gorzej, bo lepiej by było, żebyś nie wiedział, żeby mnie nie spotkać gdzieś przypadkiem, czaisz? :P;):D

co byś zrobił, gdybyś mnie spotkał? :)

ale nie chce Ci się załadować kafe w ogóle? w komorze jest tak, że ona nie jest widoczna cała w okienku - tak jak mamy na kompie, tylko trzeba przesuwać w dół, górę strzałki (czy coś tam innego) żeby zobaczyć po kawałku:)

gorzej:) lepiej dla Ciebie, żebyś nie wiedział jak wyglądam:) a tak, naprawdę jeszcze możesz mnie spotkać gdzieś na tym świecie, a nie wolno nam:)

ja mam dość stary typ tel. i kafe odbiera:) tylko dziwnie się przesuwały posty i wszystko takie malutkie:) trzeba się naklikać;)

próbowałeś? :D o matko, to lepiej, że się nie udało:D

i się tak nie ciesz, że masz przewagę:);) dla Ciebie to tylko gorzej:)

a Ty się też wybierasz? :P ale ja dopiero na przełomie lipca/sierpnia:) i to nie jest jeszcze pewne, są plany, ale może się coś zmienić:)

kafejka nie jest droga, za komórę przyszedł mi większy rachunek, ale dałam radę:D;) chęć podtrzymania kontaktu z Tobą była silniejsza:) jakimś cudem wtedy znalazłam w komórce kafeterię, sama nie wiem jak, bo wcześniej nie używałam netu komórkowego:)

nie, w tym roku to wiesz gdzie, bo już Ci pisałam w mailu:) może także do Londynu na tydzień:) są takie plany:)