Pure Poetry

ale ten deszcz mógłby już przestać padać:)

tak, to taki impuls, żeby zajrzeć tutaj przed snem:P;)

świeciły jak wróciłam do domu i odebrałam Twoją przesyłkę i dziękuję za nią:D;) bo w dzień to szarówka;)

ja też po pracy na chwilę poległam:) oczy się zamykały:)

eee tam, najsłodszy to jest ten od Ciebie, z nim nic nie może się równać:);)

jak minął dzień? oprócz tego, że pogoda niefajna? ;)

nieee, lukier jest zwykły najzwyklejszy, taki mój;):D

dzięki za buziaka;)

lukier fajna rzecz, myslę, że trochę tego lukru mam:P;)

:) hej;)

zaglądam jeszcze wieczorem, przed snem:)

http://www.youtube.com/watch?v=bmI51Jfq0E4&playnext=1&list=PL377AB604CB75B35D ;):)

mam nadzieję, że się uśmiechasz, mimo niepogody:) bo ja się do Ciebie uśmiecham cały czas, Marcinekk...:) i zostawiam;)

u mnie także pada, jest szaro... ale teraz mam słoneczko, w tych promyczkach od Ciebie:)

:) pozdrawiam śpiącego Kolegę:)

:):):) i do miłego :)

pogoda nadal beznadziejna, jak nie na wiosnę...:) może lato będzie ładniejsze:);)

:) dobrego dnia:)

Mary, nie przeszkadzasz...:) zawsze miło Cię widzieć, naprawdę:) dobra, zmykam;)

pstrykkkk....:D :P;) pa.............

łobuz:P to raz jeszcze przytulęęęęę na wszelki wypadek;):D :D

pa, Marcinnnn:)

dobranoc wszystkim miłym Gościom:)

dobranoc, Marcinekkk......:) fajnie, że udało nam się choć troszki pogaworzyć;) choć zawsze mam niedosyt;):) śpij spokojnie śnij kolorowo...:) tulę mocno...:)

Mary, zaglądaj częściej, ale nie tylko podczytując;):D