Pure Poetry

to masz teraz pełne ręce roboty:P;)

nie wiem czy przeczytasz... nie chcę się tu żalić, ale nie czuję się ze sobą dobrze:) wiem, jak jest po prostu:) ale nie chcę o tym mówić... w sumie miałam niezły nastrój, ale teraz sobie przypomniałam w trakcie tej dyskusji, ze czuję się podobnie jak Czwórka:)

to i ja przytulę Ciebie....:)

po mojej teżżż...;):P

wiem, że żartowałeś z tym duszeniem:);)

dzięki:)

chyba nie ma pełni:) tak, uduś, bo na przytulenie chyba nie mogę liczyć:)

nie jestem, Marcinnn, jestem zwykłą osobą i to jeszcze taką, która totalnie nie ma szczęścia, chyba w żadnej dziedzinie życia:) ale nie będę się mazać jeszcze ja...:)

czyli nie jestem wyjątkowa:P;):D

hmmm, tego nie wiem:)

ja to ewentualnie mogę za dużo przeklinać:P;):D

ja nigdy nie pisałam, że jestem za dobra:P;)

od jutra znowu praca i tak leci tydzień za tygodniem:)

nie brakowało, było sympatycznie:) cieszę się, że i Tobie także:)

Czwórko--->ja się na temat miłości nie będę wypowiadać, tylko wręczę Ci

byłam u rodzinki:) wpisałam się rano, potem raz zaraz po Tobie:) też później zaglądałam i Cie nie było, ale w koncu musialam wyjsc i przed wyjsciem posłałam uśmiech:) a potem znow zajrzałam jak juz wrocilam:)

;)

a co Ty taki zaciekawiony, Marcinekkk? :P bywa się tu i tam:D;)

zaglądam:)

i ja także przesyłam:)

tak, wybywałam:) mijamy się dzisiaj:)

to ja zaglądam z pozdrowieniami i z uśmiechem dla Ciebie, Marcinnnnn...:) i zmykam;) pa, do miłego.....:)

ok, pa....:) ja też zmykam na razie, muszę się rozgrzać:)

nie wiem jak to jest, że zaglądam ostatnio niedługo po tym, jak Ty się wpiszesz...:) dosłownie przed sekundą wróciłam do domu:)

już nie sama--->dziękuję za pozdrowionka, ja także pozdrawiam i ściskam Cię:)