Pure Poetry

może i wrażliwe:) sama nie wiem:) ale ono już wiele przeżyło i na pewno jeszcze wiele będzie musiało znieść:)

jeszcze nie założyłam tych kolczyków, prawdę mówiąc zawsze szaleje z kupowaniem ich, a potem nie nadążam z noszeniem:D dla Ciebie mam cały las poziomek... o każdej porze roku:)

palpitacją serca? :P:D;) ale wiesz, ono wytrzymałe jest, wiele zniesie:D;)

niestety kupiłam kosmetyki:o mam do tego słabość:P;) i kolczyki, do tego także mam słabość:D;)

widzisz:P;):D

jak mija czas w pracy? nadal spokojnie? :)

butli nie, ale kupiłam coś dla krasnalka, dla siebie:P;) muszę siebie rozpieszczać też czasem:D;)

taaak, ja tam jestem zadowolona z bycia trendy, a Ty? :D:P

a ja właśnie wróciłam:) miałam długi spacer i zakupy zrobiłam;)

zajrzę później, do miłego, paaa......:)

tak musi być...:) to zmykam:)

zmykaj ja też się gdzieś oddalę;) wyjdę, pospaceruję:) pewnie jeszcze będziesz w pracy prze jakiś czas, to zdążę wrócić i Cię przytulić przed Twoim wyjściem, bo wieczorem się nie spotkamy:)

:) Marcinekkkk, coż to za minka....:) ja myślę, że mieliśmy się spotkać po prostu...:) że to nie przypadek:) choć zadaję sobie pytanie, dlaczego w takich okolicznosciach;)

zostaną....:)

a nic, nooo:P tak glosno myslę...;):D:P nie analizuj;)

Ty mi ich dodałeś, na serio... ale ja już z nimi zawsze pozostanę...:)

lubisz poezję...:) dbam o nie, ale może lepiej by było żebym go nie miała...:)

staram się...:);)

jak wyskoczy, to będę bez:P tak też można życ;):D

cieszę się, że mogłam się przyczynić do umilenia przerwy...:)

jak przytulisz to serce będzie tak mocno biło, że jego głos nie da mi zasnąć:D

pewnie się gdzieś wybiorę:) zresztą i tak planuję oddalić się, żeby Ci nie zawracać głowy, bo wiem, ze masz robotę:)

Ty wiesz, co podnosi ciśnienie...:D;) tylko żeby nie skoczyło aż za bardzo, bo wtedy to Piotra spotkam:D;):P

rozwojowej:P a może i ja wpływam na takie opoznienie:D:P bo ja sama taka jestem:D:D:D

w jakiej?:)