Pure Poetry

podobno sytuacja na rynku jest niedobra, mówię znajomym jak u mnie jest, pewnie ktoś da znać, jak coś bedzie wiedział...:) ale obawiam się, że to potrwa długo:)

nerwy mnie coraz częściej ponoszą:) ale nie chce o tym mówić:) są przyjemniejsze tematy, np. taki, że Cie przytulęęę teraz mocno, za to, że jesteś taki kochany:)

kochana...:) niestety bywam i okropniasta:P:D

ale czasem mi już brak cierpliwości do tego wszystkiego, co się tam dzieje;)

jestem okropna:)

może bluszcza? :D:P;)

tej pani, co mi kazała rano wstawac w sb:D:P;) że nie mogliśmy posiedzieć wspólnie dłużej:D

szkoda, bo się komuś należą podziękowania:P:D ja też Tobie dziękuję...:)

nie samego, bo poszedłeś razem ze mną a w ogóle to wiesz komu za to podziękować:D:P

nacieszyć?:) ja tam nie wyganiam, ale dbam o Ciebie, tak jak Ty o mnie, w piątek prawie mnie stąd wyniosłeś:D;)

oj, to masz intensywny dzień:) lepiej kładź się spać:) a ja mam nadzieję, że wieczorkiem zobaczę Cię choć na chwilę:)

ja też nie przepadam za poniedziałkiem:) więc witaj w klubie przeciwników:P:D zamiast poniedziałku powinna być jeszcze jedna niedziela:D:P

choć zostają tylko dwie do wyboru poza nimi:P:D

i właśnie dlatego ja uwielbiam wiosnę, lato:) nie ma dla mnie przyjemniejszych pór roku:D

:o:o:o

jutro na rano? :)

najwyżej zaczai się na kota, albo jeszcze kogoś innego:D:P;)

to fakt, taka pogoda sprzyja spotkaniom na powietrzu:D niebawem będzie dużo grillowych imprezek:D;)

lenistwo - dawkowane tak ostrożnie jak w Twoim przypadku, nie zaszkodzi:D;) to masz w pokoju aż tyle doniczek z bluszczem? :P;):D:D

a Ty się nie leniłeś? :P;)

o matko, bluszcz pożeracz? :D;) teraz będzie Ci się śnił w nocy:D;)

a wiesz, kiedyś trzeba się polenić, no bo jak nie w łykennddd, to kiedy? a tym razem miałam nieco krótszy;)

a byli w tym horrorze jacyś bohaterowie z wystającymi, ostrymi kłami? :D:P wieczór mija leniwie;):D

obejrzałam Factora:) ciekawe, jak relaksował się mój Kolega? ;)

to chyba czas zajrzeć:P;)