Pure Poetry

tak, idę...:) ale najpierw... psytulammm i na dobry, spokojny sen:) śnij kolorowo...:) dziękuję za miły wieczór:) jesteś kochany....:)

przepraszam Cię, Marcin...:) za swoje wulgaryzmy:);)

mamy dziś szczęscie do erotomanów;):) ale luzik:P:D

czas na sen:) niechętnie, ale trzeba iść, wyspać się...:)

oferrrma, tego się nigdy nie dowiesz:D wiec sobie daruj:D

taaa, te kły obiecują wiele:P;):D

to idź se zwalaj i odczep się:D

i piorkiem tyzzz:P;):D

kłem;):P

jaki znawca:P;):D

a widzisz, on chyba myslal, ze sobie popatrzy:P;):D

cały czas konsumujemy:P;)

poważnie mówiąc, Marcinnn, będzie dobrze, damy radęęęę...:)

otworzę fabrykę sprayu na podgryzanie...:P;):D

to prawdaaa....:) chciałabym, żeby to coś na literkę T nie istniało na świecie....:)

coś dzisiaj mi nie zawsze rogale wychodzą;) chyba piecyk się psuje...:P:D muszę naprawić:D

tylko po tym obcowaniu ze skunksem, mogę stać się bardzo nieznośna w odbiorze:P;):D takim węchowym odbiorze:P;);D

zobaczymy, co z efektem:D;)

skunks musi mi zapewnić "materiał" do produkcji sprayu:P;):D a kto innnyy, kto wie:P;):D tak, te reklamy są irytujące:)

wyduszę z niego to, co ma najcenniejsze:D;):P

to chyba Twój wpływ;):D:P

tylko najpierw muszę go złapać:P;);D

no dokładnie, króliczek:D;) a ja zając poziomka:D;) widzisz jakie podobieństwo:D

nie wiem czy może być coś intensywniejszego od zapachu poziomki...:) właśnie to muszę sprawdzić;)

Twojego* ja mam parcie na sławę:P, dlatego wymyślę ten spray:D;)