Pure Poetry

właśnie, że licho nie wie, bo wiesz Ty:P;):D że same dobre rzeczy myślę...:)

rano to Ty lepiej śpij do oporu;):D żeby mieć potem siłę na cały dzień:) choć kawa z Tobą to byłoby dopiero przyjemne;):)

to byłoby po prostu niemożliwe:D

chyba nie wątpiłeś, ze będzie mi miło? ;):)

to bardzo dobrze, że wszystko się udaje...:)

no widzisz, jaki Ty zdyscyplinowany, ze wszystkim zdazyles;):D i ja skorzystalam i bylo mi miloooo bardzooo:)

aż boję się pomyslec, o ktorej dzisiaj wstales:) a jak Twoje sprawy? wszystko pozytywnie zalatwiasz?

stęskniłam się:P;):) ale dbam o Ciebie...:)

miałam wenę twórczą:) pojdziesz juz spac? :) nie wyganiam, absolutnie...:) ale nie chce zebys znow byl niewyspany:)

echhh, te mysli, kiedys napisalam o nich poemacik, wklejalam nawet;):D

u nas to wygląda trochę inaczej jesli chodzi o urlop (ale nie chce tu pisac o szczegolach):)

no wychodzi samo, ja też jestem mniej i nie korci aż tak żeby zaglądać:) chociaż i tak w ciągu dnia myślę sobie, co tam u Ciebie słychać, jak mija dzieńńń... i takie tam:);)

dobra, koniec tematu...:) musisz odpoczywać;):) a ja się rozgadałam...:)

nie chciałabym odchodzić z tej, nie mając innej, ale nie wiem jak to będzie... z drugiej strony, w tej pracuję w takich godz., że to uniemożliwia chodzenie na rozmowy, takie zamknięte koło:)

ja też przytulammmm:)

no wlasnie, w weekend sie dystansowac chciales...:D;):P co do rozglądania, na razie przeglądam oferty pracy, chcę się zorientować w sytuacji, możliwe, że bede musiala odejść z pracy wczesniej niz bym chciala, ale to sie jeszcze okaze...:) wierze, ze uda mi sie znalezc cos nowego (optymistka:o)

wiesz jak lubię Cię widzieć (milion razy mówiłam już o tym:P), ale wiem, że masz mnóstwo zajęć, rozumiem wszystko, nie ma kwestii w ogóle:)

jesteś tyle, ile chcesz i możesz:) i nie gadaj, bo w weekend....:P;):D

haaa, zeby byla z tego jeszcze przyjemnosc, dla mnie sie to stalo juz obowiazkiem, nie chcialam zeby tak bylo, kiedys chodzilam tam z innym zamiarem, coz... tak bywa:)

to dobrze, że dodaje:D mnie dodają Twoje uśmiechy, słowa...:) nawet już nie wiem jak Ci dziękować...:)

utulić Cię do snu? :) jesteś na pewno zmęczony...:)

wiem:) ja się smialam, ze ja nie dla money, bo przy tej pensji...:D ale wiadomo, ze pieniadze miec trzeba, inaczej nie da sie przezyc:)

ładna pioseneczka:)

najważniejsze, że masz dobry humor, tak wyczuwam i ciesze się...:)

ja na pewno nie dla money, hihi:o :P;):D