Pure Poetry

życie jest kwiatem...:) to prawda, pięknym kwiatem...:)

moja dusza otulona gorąceeemmm:D;) Twoja też, bo widzę wziąłeś ze sobą całusa, którego rano zostawiłam;)

ktorej zaraz z przyjemnoscia poslucham:D;) dziekuję

ale slodki owoc od Ciebie, kwiatuszki i ciepłe myśli już mnie rozgrzewają:D i muzyczka...:)

rzeczywiście wróciłam zmarznięta:)

niech Cię tam nie zmrozi, a jeśli zmarzniesz to zajrzysz tutaj i zabierzesz buziaka, powinien ogrzać duszę;):D miej sie cieplutko, Marcinekkk:);) do miłego :)

Tyyy, pomarańczusiu:P;):D hihi:D to ja Cię przywitam i miłego dnia pożyczę:D

:P z oddali...;) wyłączam kompika:)

haha, sama miałam napisać stop:P:D przerażasz mnie...:P;)

poprawiłam po Tobie:P;) :D zmykam...;)

to już nas na pewno raziło nie będzie:P;) :D pa...;)

pa, Marcinnnn...;) ....................:) pstrykkk:)

poprawiam się:D

ile poziomek, wszystkie dla mnie:D jesteś... kofffanyyy;) to jeszcze kiss];)

dziękuję, stopki nie zmarzną...:) ja Ciebie przykrywam całego ciepłymi myślami...:);)

Eros ładnie wyje;) pomyslalam, ze Ci się podoba piosenka:D

a Ty jesteś równie słodkim amatorem poziomek:D;)

trzeba, trzeba...:) śpij słodko i spokojnie:) dziękuję za przemiłą pogawędkę;) całuska ślę i tulę? ;) trzeci raz dzisiaj:D;)

tak, nie parzyłam herbuni, bo chciałam gadaćććć z Tobąąąą;):D

a teraz to wypijemy słodkie lekarstwo nasenne... poziomkowe;):D wyrko już, co? ;):D

ciekawe co wypijemy:P:D piwo, ktorego nawazylismy:D albo herbusię, może malibu, co? ;):D

;)

póki na to czas..:D

piosenkę pamiętalam:) ale datę już mniej;)

moze i to bylo pozniej, masz racje:) musze zaczac zapisywac w notatniku daty z Twoimi piosenkami:D