Pure Poetry

a jak mialam napisac? nie chce tutaj mowic dokladniej, ale pisalam Ci w mailu przeciez:)

nacieszyc* o, widzę, że masz w tym doswiadczenie:P:D chcesz zebym sie zrobila kwasna po cytrynie? nic z tego:P

kiedy jedziesz w gory? bedziesz jeszcze przez kilka dni? żebysmy zdazyli sie soba naciszyc:)

nie, nie mam wolnego i jeszcze po pracy mam te dodatkowe zajecia, o ktorych Ci pisalam, dzis tez byly:)

tylko co się tak krzywisz:P:D

a to wiem akurat:D:P

nie wiem o co chodzi, cos nie tak zrobilam, napisalam? :)

o co chodzi, Marcinek? :) coś nie tak? :o

ciesze sie, ze masz dobry nastroj, usmieszek na buziaku, to lubię:D

zawsze się dogadujemy:D nawet zmęczeni:D

ze mną, cos Ty:P

Marcinek:P:D

jak ok, to ok:D:P

szlajałam się:P

jak się masz? :)

jestem:) zaglądam z dobranockiem, padnięta po całym dniu:)

bedziesz mial wspanialego Sylwestra, z tego tez sie ciesze:)

piękną piosenkę zapodales, pamietam, pamietam, kiedys tego sluchalismy:)

ciesze sie, ze miales dobre swieta, wyczuwam zadowolenie, bardzo pięknie, tak jak trzeba:)

wpadlam teraz na chwilke, bo zaraz wymykam się dalej:)

no dostałam kilka prezentów, głównie płyty i ten czas był nawet miły,a le nie łudź się, ja nigdy nie pokocham świąt i ciesze sie, ze poszly precz:)

pa, Aniołku, miej jutro dobry dzień:)

i przybyłam z dobranockiem:) kolorowych snów, Marcinek:) jutro mam zakręcony dzień i pewnie wieczorkiem dopiero zajrzę:)

zostawiam pewnie zajrzę jeszcze przed spankiem:) sciskam mocno:)

pewnie milutko ci minal dzisiejszy dzień:) mnie takze, gości mielismy znowu:)