Pure Poetry

dzięki:) jeśli będę nieznośna to mów i nie gniewaj się na mnie;):) gadam ostatnio jakieś głupoty:o

nie mam pojęcia, od kilku dni jestem jakaś rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje, nie wiem co mi jest:) może minie...:)

a ile poziomek w tym clipie:D sama słodycz:D

ale mnie rozbawiłeś, bo jestem dzis jakaś przymulona;)

lecz to ja, Zając Poziomka:D

:D:D:D

skoro ja tam mieszkam to poziomki być musza:D

ano ciekawe;):P

wiedziałam, daje się to wyczuć:);)

o tak, na pewno i potrzebowałabym natychmiastowej pomocy;):D

chyba nie przepadasz za moim miastem, co? ;)

pachnie poziomką, przynajmniej w mojej dzielnicy:P:D

pachnie tym samym, co i u Ciebie:D:P

wiem, że dwa dni, ale to z musu i już teraz nie leżakujesz, nawet dwóch pełnych dni nie wytrzymałeś;):D:P może i dobrze, w sumie, skoro masz potrzebę wstania z łóżka, to znaczy, że naprawdę jest ok:)

a mnie kojarzy się z pięknym zapachem powietrza, jak się rano wychodzi z domku:) z zielenią i promieniami słońca:D

Ty to w miejscu nie usiedzisz:P;)

no widzisz ile masz pożytku z tego choróbska:P:D ja tam już o wakacjach myślę:D

wiem, że masz dość, ale mam nadzieję, że się wykurowałeś:) u nas dziś zimnica, podobno w pt będzie mróz:) zima wróci, ale co tam, zaraz będzie wiosna:D

wiem:P:D

a może to nie była wcale lipa;):D teraz chodzisz nakręcony:D jutro do pracki? czy jeszcze wolne? :)

uśmiech od ucha do ucha, to lubię:) chyba rzeczywiście jest Ci lepiej:D

a może raczkujesz;) witam i ja

naćpałeś się czegoś? :P:D ;):D kokainka:P:D

cześć, Aniołku:);)

na pewno lipa postawiła Cię na nogi:) nie tam moje znaczki;)