Pure Poetry

ok, ok, masz jutro ciężki dzień, więc Cię puszczę:D[kiss o mnie się nie martw;) dziękuję, że byłeś... jesteś, to dla mnie ważne i przepraszam, że taka jestem chwilami markotna i małomówna, ale zawsze chcę zajrzeć, żebyś wiedział że pamiętam i mysle o Tobie:)

literki:) dam radę, tak być musi:) Ty też dbaj o siebie, praca ważna, ale zdrowie także:)

czasem mi się lterki rozmazują na ekranie, jak pracuję:)

nie uwolnimy się, wiadomo:P

co do Johna, dziś w trojce mowili o nim:)

oj, to łap mnie:D

to będzie iście królewskie, miękkie lądowanie:)

wczoraj biegałam, miałam te dodatkowe zajęcia po pracy, ale dziś bylam w domku o stalej porze, wpisalam sie przecie...:D

oj, bidulku, Ty to się napracujesz... mam nadzieje, ze za to weekendzik bedzie wypasiony:)

chyba coś muszę, bo inaczej padnę;)

a wiesz, ze kiedys, jak bylam nastolatka, to przed wystepami pilam jajko, az cud, ze mi nie bylo po tym niedobrze:D

miło mi, że jesteś:) z Toba sie miło wszystko robi:D powiedz, jak minął dzień:)

przepraszam, ze tak wolno... coś tutaj jeszcze konczylam i cwiczylam, chyba mnie gardło zaczyna boleć:o

nie, spoko, wolniej piszę, ale jestem:)

cała masa bodyguardów:)

jestem malutką gwiazdką:) taką maluteńką:)

incognito:o mnie nikt nie chroni, sama sie chronię:D

najpierw musialbys podejsc i sie pokazac:P

zapodałeś muzyczkę:D

głoś ćwiczę:D

to lluuukam, ćwicze teraz, ale jestem :D

se zajrzałam teraz, bede w poblizu, cos tutaj porobię, ale bede tu luuukać co i raz:)

widze uśmiech na buźce, to znaczy ze jestes happy, wspaniale :D

to zmykam na obiadek wobec tego, do milutkiego, Marcinek, Księżycku najjaśniejszy Ty moj:)

łapki bym Ci ogrzała, ale pewnie gdzies tam sobie spokojnie pracujesz:)