Pure Poetry

haaa, tez pamiętam....:D trudno zapomniec...:) to byly cudowne chwile:)

dobranoc....:) śpij spokojnie:) cieszę się, że Cie teraz spotkalam:)

wiem, że nie do mleczaków :)

:)

mleczaki tez swoje potrafią :D:P

spadniesz, jesli bedziesz chcial ;) zle napisalam, ze nie pozwolę:)

jestem obok.....:)

przyczepiony* :D

:D takie ogromne kłyyyy...ale mnie one nie są straszne, mam większe:P:D

taa, przeczypiony łapkami, żeby nie spasc:D ale ja Ci nie pozwolę:D;)

nie zaprzeczaj, bo i tak Ci się to nie uda:D:P

zwlaszcza jak jest pełnia :D

jestem tym, co najlepsze....:) w Twoich slowach i myslach......;) z wzajemnoscia:) (sie dzis powtarzam:P) pa, Janiołku na literkę M. :D

wzajemnie, wzajemnie....:);)

kolorowych, Marcinek :) przytulam :) mocno........:)

:D ja tez przybylam zeby Cie uscisnac :D

ano, fajnie:P:D tez tak mysle:P:D do miłego:)

milutkiego popołudnia, Marcinek:) trzymaj się ciepluteńko :) mam nadzieje, ze uda sie nam jeszcze niebawem pogadac:) buziaczki, pa :)

do konca nastepnego tygodnia :)

smacznego obiadku zycze :) na drogę daję :D

zmykaj, pewnie:) ja zaraz polece na dworek, bo piekna pogoda:) tez sie ciesze, ze zajrzales :)

nawet ona:D kto by pomyslal:D i kawka z fusami, tylko ja z mlekiem lubię :P

tak myslalam, ze się zrobisz...:D ja tak o jedzeniu, a Ty nie jadles obiadu:D

wlasnie mialam z makaronem, nie przepadam za polaczeniem jej z ryzem :)

ja zjadlam zupkę pomidorową :)