Pure Poetry

:(

no nic, zostawiam raz jeszcze i wracam do czytania, będę zerkać raz na jakiś czas:) milusiego popołudnia, Marcinek:)

a ja siedzę i czytam swoje...:) chciałabym to już skończyć, ale końca nie widać....

pogoda u nas paskudna, pada deszcz ze śniegiem i jest na dworze tak nieprzyjemnie:)

ciekawe, jak spędzasz dzisiejszy dzionek:)

zaglundam;)

wpadłam na razie z na dzień dobry:) zajrzę później...:)

dla Ciebie:)

słodkich snów, Aniołku:) przytulam Cię do

jutro zajrzę rano, potem na trochę wybędę, ale wrócę....

znów zawaliłam:(

najsłodszy relaks byłby teraz, ale już poszedłeś... rozumiem:)

dopiero teraz przyczłapałam, cały dzień czytałam teksty, więc dlatego nie zaglądałam, no i jeszcze zajęcia poza domem, taki wlasnie mialam relaks:)

jestem :D

:P paaaaaaaaaaaaaaaa:D żeby nie było Ci smutno, ja tyż idę:P

papatek nie wyszedł....;)

papatki, Marcinuś:) [czesc pstrykkk....:) żeby się tu nikt dziś nie kręcił, jutro zapalisz:D

na pewno na troszkę wpadnę, ale w domu mam robotę, więc pewnie nie na długo:) przylezę Cię ucałować, ale myślę że i pogadamy, zrobię se taki relaks:) a teraz spadamy:) śpij słodko dziękuję, że byłeś teraz....:) Aniołku mój:)

nie przemęczam się:)

ach, wiem...:( wczoraj to ja nie dałam rady być, a potem jeszcze padłam jak betka:)

no, no, Ty wykorzystaj ten czas na odpoczynek:)

a to wspaniale:D

może... ale może to przejściowe tylko:) dostałam tę dodatkową robotę i się cieszę, bo to grosz:) powiedz, jak się czujesz? :)

:D lukrowane i poziomkowane:D