ja mam cere mieszana, a nawet czasami wydaje mi sie ze tlusta, i sprawdza sie swietnie - rozne matujace matowily mi na 3-4 h a ten astor na jakies 6, a z pudrem to jeszcze lepiej. najlepiej wyprobuj tester. ma wkurzajacy dla niektorych aplikator (pedzelek, jednak ja nie mam zastrzezen co do niego), dosc ciemna palete kolorow (mam najjasniejszy 001 i nie obrazilabym sie gdyby byl jeszcze troche bledszy) i mieniace sie drobinki, ktore w sloncu moga troche wkurzac. ale to i tak jest moj najlepszy podklad ever! nawet clinique za 120 zl nie byl lepszy. polecam :)