ten ostatni niedziel
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ten ostatni niedziel
-
... albo połapawszy się że się nie udało, zakończył by jego istnienie...
-
... gdyby był miłosierny to nie stworzył by tego świata...
-
... Bóg jest sadystom i psychopatą :O ...
-
... Bóg nie jest miłosierny...
-
... księża kłamią...
-
...tak się zastanawiam...
-
Ale mam dziś doła...
-
http://www.youtube.com/watch?v=wpcj2Ye15L0
-
http://www.youtube.com/watch?v=wpcj2Ye15L0
-
... pamiętacie o ogrodach?
-
A tak w ogóle to...
-
Ale ja piszę koniu, nie koniowi
-
No... może trochę... ale tylko TROCHĘ :D
-
Nie, a czemu pytasz?
-
Oj Konścia, Konścia... myślałby kto że mi się miło zrobiło... tak szczerze to mi się nigdy miło nie zrobiło jak mi ktoś życzenia składał... nie wiem... jestem jakiś obojętny na takie rzeczy... ale dziękowałem szczerze... ale wiesz... z tymi zdołowanymi świętami to ja chciałem dobrze dla siebie :D ja chciałem mieć zdołowane święta, ale nie wyszło :(
-
Eh... liczyłem na coś bardziej spektakularnego z twojej strony... np "zdołowanych świąt"... ale cóż... darowanemu koniu nie zagląda się w zęby... nawzajem :D
-
Wigilia... życzenia jakieś chyba powinienem Wam napisać... ale nie napiszę hahah :D
-
Bo nie wiem czy wiesz... ale ja to polowanie to miałem na myśli w grach komputerowych... no bo gdzie teraz mamuta znajdziesz? Ale ty widzę że dosłownie to potraktowałaś :D
-
Konsternacjo... to już pasikoniki, motyle i żaby ci nie wystarczają? Za grubego zwierza się wzięłaś? :D
-
Ej... ale ciekawe co byście włożyły do tych swoich garów jakby nie my? Kto bym mamuta upolował... albo niedźwiedzia... upolował?
-
Ale przecież to był taki żart tylko... :D Ludzie to poczucia humoru nie mają... od razu drzeć się albo wieszać... pijanapowietrzem "Człowiek zawistny powinien czasem powiedzieć do siebie: „jeśli potrafię obniżyć w oczach społeczeństwa wartość złota, to czym stanę się ja sam, który właściwie jestem tylko kawałkiem ołowiu?" Claude Adrien Helvetius
-
A niedziel już wczoraj Housa oglądał :D Skończy się tak że się okaże że tatuś chłopaka tej dziewczyny, przeleciał tą dziewczynę i zaraził ją jakimś pasożytem arabskim :D
-
Ehh... pewnie Housa oglądacie :D
-
No ale może mi powiedzcie... czy jakbyście np myły podłogę... na kolanach... zmęczone... i podszedł by ktoś popatrzył... i powiedział "tu jest niedokładnie umyte" wskazując palcem konkretny fragment podłogi... to zdenerwowałybyście się? Chyba nie jesteście takie nerwowe?
-
A ja byłem się przewietrzyć na balkonie... zaczerpnąć świerzego powietrza... Uuu... to się działo u ciebie Konścia... A ja dziś z pokoju prawie nie wychodziłem... bo każde moje pokazanie się na oczy domownikom kończyło się awanturą :D Mam jakiś wyjątkowy dar do działania ludziom na nerwy :D Dziś wystarczyły moje dwa/trzy słowa żeby mama darła się na mnie przez godzinę... ale taki to już jest nerwowy nastrój w przedświątecznych przygotowaniach :D