ten ostatni niedziel

Nie...

spragniona jola, będziesz skakać czy ciąć się? :D

Nie, skądże znowu, po prostu nie wiesz kilku kluczowych szczegółów

Nawet jakbyś wiedziała to byś nie znalazła :P

No nie wiem, nie wiem czy takie słodkie... niektórzy uważają że jestem psychopatą :D

Nie bój się o nic, póki co nie mam pewności czy reszta się zgadza :P

Ja? Mam, też bez żadnego zdjęcia. Bez zdjęcia powiadasz że jej masz... to by się zgadzało. :P

Konsternacjo czy ty masz konto na Naszej Klasie? :P

Poczekaj, poczekaj, po skorzystaniu z google chyba mogę odpowiedzieć na twoje pytanie. Tak chyba jestem szatynem, ale mam wątpliwości.

Dlaczego nie? Akurat obie miejsce w szafie wygospodarowałem dla siebie... obok garnituru.

A u mnie nic, byłem na zajęciach a potem wróciłem z zajęć... chyba jednak się powieszę na tym wieszaku...

A jak tam dzień minął?

Na szczęście polujesz na Smoka Wawelskiego :P

Domyślam się jak się mogłaś wstydzić :D Też bym się wstydził :D

Nigdy nie masz 100% pewności że nie mijasz mnie na uczelni, musisz mi wierzyć na słowo :D

A to takie tylko...

Łeee... a ja myślałem że to będzie opowieść której sam "Hiczkok" by się nie powstydził :D

A może śnił ci się Mło... Młody Technik numer 15 (100) 1956 :D :D :D

No opowiedz!!! :D

Ahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah... chyba już starczy tego haha... Nigdy nie przypuszczałem że będę bohaterem czyichś koszmarów :D Zamordowałem kogoś w tym śnie? Piłem czyjąś krew? Ciąłem ludzi piłą mechaniczną?

A jak już będę miał dużo kluczy to zostanę woźnym :D

Dzień dobry.

Wpadłem się przywitać tylko, uciekam się trochę pouczyć :( Dobrej nocy.

Mój katar... czy Ty w ogóle chodzisz spać? :D Wczoraj do drugiej na kafe, dzisiaj od ósmej rano... :D Dobry wieczór... a raczej noc dobra :D

Dobranoc Konsternacja, też będę szedł spać... a ja ledwo co wyzdrowiałem a dzisiaj przemokłem trochę w drodze powrotnej z uczelni i z powrotem mam katar... żebyś się nie smuciła że sama jesteś chora :D