ten ostatni niedziel
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ten ostatni niedziel
-
To musimy chyba jakąś konferencję kafeteriuszy zwołać jak ona będzie referat wygłaszać :D
-
I wcale nie jest mikroskopijny! Mieści się w standardach!
-
... i żebyś go znaleźć nie mogła :D
-
... a żeby ci taki solidny młot... a żeby ci... a żeby się zawieruszył w komórce :D
-
Pijana ty... tyyy.... t... ttttt... yyyy....tyy... :D
-
No tak... myślałem że to już oczywista oczywistość że jest milusi :D
-
Pijana, a msza kosę czy w dzisiejszych czasach to kombajnami jeździcie?
-
Też, też... Niedziel lubi różyczki, ale jego młoteczek jest milusi :D
-
A czemu dzisiaj... ...wyczerpałem swój zestaw pytań :D
-
A czemu powiedziałaś miasto i nie pozwoliłaś mu się wykazać by sam znalazł?
-
A czemu jego nie spytałaś o imię?
-
A czemu nie podałaś swojemu koledze litery imienia Konsternacja?
-
A pierwsze i drugie... to tak jak u mnie w rodzinie chyba z 5 osób ma na drugie Zdzisław/Zdzisława :D
-
Marian? Przecież pisałaś że Stefan?
-
Hahaha koszyk sklepowy :D
-
Pijana... czy my o tobie czegoś nie wiemy? Co ty chcesz mi zrobić :O ? :D
-
Ja sobie zatyczkę od wanny wezmę z domu ze sobą... i żadne schylenie nie będzie mi straszne :D
-
Ale nie ma tego złego... dobrze że z taką recydywą to przynajmniej gitami będziemy jak nas zamkną :D
-
Ale się tu działo wczoraj :D
-
Hop! Hooop! Po jodłujemy sobie :D
-
Dobranoc.
-
Haha... ja w tym wieku (koło 5 lat) wieszać się chciałem na sznurku do wiązaniu worków z kartoflami :D ale tata mnie nakrył :D
-
Idę spać... masz Konsternacja nie spać i czekać... tak do 3 gdzieś najpóźniej :D, bo jak nie będę mógł usnąć to wrócę... dobranoc :D
-
Takie z ulicy paliłaś ? :D
-
Mogłem sam to zrobić, upuścić, przydeptać a potem zapalić... dodało by to powagi i dramatyzmu sytuacji :D