![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/T_member_13589947.png)
ten ostatni niedziel
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ten ostatni niedziel
-
Wielkopański, jaśniepański, Krechowiecki pułk ułański, Lance do boju, szable w dłoń, Bolszewika goń, goń, goń! Hej, dziewczęta, w górę kiecki, Jedzie ułan Jazłowiecki! Lance do boju, szable w dłoń, Bolszewika goń, goń, goń! Trochę chamów, trochę panów, To Dziesiąty Pułk ułanów! Lance do boju, szable w dłoń, Bolszewika goń, goń, goń! Kto w Suwałkach robi dzieci? Szwoleżerów to Pułk Trzeci! Lance do boju, szable w dłoń, Bolszewika goń, goń, goń! Ułan dupą sięga chmur, Piąty Pułk z Tarnowskich Gór! Lance do boju, szable w dłoń, Bolszewika goń, goń, goń! Łeb jak bania, chuj jak wieża, To ułani są z Nieświeża! Lance do boju, szable w dłoń, Bolszewika goń, goń, goń!
-
A słyszałaś Żurawiejki jakieś :D ?
-
Ale czekaj... teraz na YT znalazłem... kojarzę to :) słyszałem to :)
-
"Hej do Krakowa jadę..." Nie :(
-
http://www.youtube.com/watch?v=Q1uwuqTJotU&feature=related :D
-
Naprawdę nie znałaś tego? :O
-
Nie znasz? :D Idzie staruszka do lekarza... i się pyta co zrobić żeby miała z powrotem piękne piersi... lekarz jej mówi żeby codziennie masowała je śpiewając "rozkwitały pąki białych róż...". No i pewnego razu jedzie w pociągu... przychodzi pora masowania... w przedziale siedzi staruszek... a ona zdejmuje ubranie i masuje i śpiewa "rozkwitajcie pąki białych róż"... a staruszek rozpina rozporek i "o mój rozmarynie rozwijaj się..." :D
-
mentira
-
A ja sobie słucham Czerwone maki, Pierwsza pancerna, Marsz II Korpusu, O mój rozmarynie... jakoś takiego patriotycznego doła mam chyba.
-
A czemu w ogóle masz tego doła? Bo ja to chyba mam psychozę maniakalno-depresyjną (poczucie dumy)
-
Idę chyba spać zaraz.
-
Nie no... nie mogę... no... doła mam :O
-
Tak... bo to jest bardzo specjalny rok... i bardzo specjalny kierunek... a zajęcia odbywają się w białej sali bez klamek... ta sala ma takie mięciutkie ściany... :D
-
I poprawił ci się humor jak ich obejrzałaś?
-
Pijanapowietrzem, no nie gadaaaj że ty masz inne życie niż kafełe... jaaa nie mogeee...
-
A co zademonstrowała byś sprzężenie zwrotne :D ?
-
Nijak inaczej nie byliśmy w stanie pojąć co to jest sprzężenie zwrotne :D
-
Sprzężenie zwrotne... pamiętam jak nam raz pn doktor na wykładzie tłumaczył co to takiego... posłużył się przykładem słonia wkładającego sobie trąbę do tyłka :D
-
A Wieża się coś odzywała? Pewnie nawet o niej już zapomnieliście...
-
Ano... dzisiaj to tylko te smsy i ten internet... świat jest do dupy...
-
Tak, teraz jetem już pewnie że mam doła... czuje taką pustkę w okolicach czoła :O
-
Ja mam doła... :D
-
A o czym był ten list? Sigh...
-
Taki miałem zamysł Konsternacji :D
-
cześć Sigh