Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ten ostatni niedziel

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ten ostatni niedziel

  1. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Tak jak sobie mnie wyobrażasz... gorzej jak narysowałaś jakiegoś bogu ducha winnego nieszczęśnika z drugiego końca Polski :D
  2. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    pijanapowietrzem, ale patologia :O trzeba mieć bardziej nierówno pod sufitem niż ja żeby takie numery robić :O
  3. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Aaa... jak niedziel temata założył to nie ma... we wsi :D
  4. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Przepraszam, wybacz mi tylko nie rób żadnych laleczek wudu :P Błagam cię wybacz :P nie będzie wudu????
  5. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Ale dlaczego od razu śmieszne? Poważnie spytałem, gdzie pracuje?
  6. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Do mnie? Nie dziękuję... nazbyt mnie dziewczyno przerażasz :P te wodu, szpikulce, pogańskie obrzędy brrrrry
  7. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Naprawdę jest dziwką? Ale pracuje w domu publicznym czy przy drodze?
  8. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Uprzedzę pytanie... celowo zmieniam temat :P żebyście się nie podrywały w moim topiku :P
  9. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    no fakt że nieobliczalna ona jest :P
  10. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Ale moich postów tu chyba nie liczyłaś jeszcze :p
  11. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    perełka, a sraj to, życie jest do dupy więc zamiast się przejmować to lepiej z nami popisz :D
  12. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Czekoladę? A to nie liczysz każdej kalorii? Myślałem że teraz wszyscy liczą :P
  13. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    A ja się najadłem zaczem wszedłem na kafe :P Zrobiłem sobie tosty, takie ze serem i ze szynką :P
  14. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Może ochota na wyżalenie zamieniła się w ochotę na jedzenie? Jeszcze utyje przez nas :P
  15. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    nieee wieeem... o co ci chodził? no ja napisałem że nie jadłem ciasta krówki a ty się pytasz czemu nie i o tej duszy piszesz :D
  16. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Ale że co? Że przez wrażliwą duszę ciasta krówki nie jadłem?
  17. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    nie, jadłem cukierki krówki :P
  18. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    jak to z nimi? :O pijanapowietrzem, możesz nie pisać w liczbie mnogiej?
  19. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    jaki cielaczek?
  20. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    perełka na doła to najlepiej się poużalać nad sobą
  21. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Jak wam minął dzisiejszy piękny dzień?
  22. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    dobry wieczór
  23. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Trudno mówić o próbowaniu dalej, kiedy nad tym nie panuję. Jakbym umiał to tak na zawołanie... na pewno jak się jeszcze kiedyś to przytrafi to będę próbował "wyjść".
  24. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Byłem w takim stanie między snem a jawą. No i wtedy chciałem przełożyć rękę, żeby nie zdrętwiała mi jak zasnę, no to podnoszę i przełożyłem. Ale po chwili się zorientowałem bo ona była dalej w tym samym miejscu mimo że przecież ją przekładałem. Myślałem że mi się przyśniło że ją przekładałem. Więc postanowiłem przełożyć jeszcze raz rękę. I wtedy wiedziałem już że to OOBE. Podniosłem rękę, była jakby odrętwiała, nie czułem żadnej siły działającej na bark więc to na pewno nie była ręka fizyczna. Ta fizyczna sobie leżała spokojnie. Poruszałem nawet palcami. No i sama wróciła. Jak się wybudziłem z tego stanu to fizyczna ręka spoczywała spokojnie na czole, tak jak przed wszystkim i nie była wcale odrętwiała.
  25. ten ostatni niedziel

    Mam doła

    Ja się tym bawiłem trochę w wakacje, ale nic nie wychodziło i dałem sobie spokój. No a jakiś czas temu się obudziłem w nocy i co logiczne :P chciałem zasnąć z powrotem, ale wtedy zacząłem mieć takie dziwne jak dreszcze, jak szarpania, coś jak napniesz mocno mięsień to on drży, to takie coś na całym ciele, no i słyszysz szum, trzaski. Wtedy to z 30 sekund było tylko. Potem jeszcze kilka razy się to powtórzyło. No a wczoraj około 5 rano po raz pierwszy miałem wyjście . Obudziłem się, chciałem zasnąć, poczułem że znowu te dreszcze będą (bo to się wcześniej jakoś wyczuje) i się temu poddałem. Zaczęły się te dreszcze, słyszałem jakby ktoś puszki metalowe na sznurku po betonie ciągnął. Nigdy tak długo nie miałem tego jak wczoraj. A potem to przeszło. I ja sobie leżałem, na plecach z ręką prawą opartą na głowie.
×