ten ostatni niedziel
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ten ostatni niedziel
-
Ale raczej nic ci nie doradzą bo ja nad tym nie panuję :O
-
No chyba się pomyliłaś Konsternacjo... jedyne co jest z moją lewą ręką nie tak to to że mnie swędzi :O Tak, miałem wczoraj OOBE, ale tylko prawą ręką mi się udało wyjść
-
No ty... ty uważaj... jeszcze się ukujesz jak te igły będziesz wbijać :P
-
konsternacja, a ty uważaj z tymi laleczkami wudu :D dobranoc
-
I skąd się biorą takie rzeczy? Ja twierdzę że im bardziej jest rozwinięta nasza cywilizacja tym bardziej ograniczeni jesteśmy. Niby taka nasza nauka jest rozwinięta a nie potrafi wytłumaczyć skąd np takie przeczucia.
-
O, to że innym trudno uwierzyć to wiem... powiedziałem dziś rodzicom że miałem OOBE to spojrzeli na mnie jak na czubka :O
-
Też mi się tak wydaje że duchy po prostu emitują jakąś energię złą albo dobrą i stąd wtedy brak strachu. Zresztą mi się wydaje że duchy to nic innego jak energia która po człowieku zostaje, no bo gdzie ona ma się podziać? Materia się rozłoży w ziemi, a co z energią? Nie wyparuje od tak, to jak ktoś ma silną to sobie łazi w miejscach z nim związanych dopóki się nie wyczerpie ta energia.
-
Ale jak to odczuwasz? Skąd wiesz że coś się wydarzy?
-
Wiem że przeciągu wtedy żadnego nie był, a i nie był to delikatny ruch jak od jakiegoś podmuchu tylko tak konkretnie się ruszały, a jeden z nich to 2 metry wysoki był.
-
Heh, ja w dzieciństwie miałem dwie sytuacje że kwiatki się zaczęły w pokoju ruszać jakby ktoś je złapał i zaczął szarpać :O pierwszym razem widział to tez mój ojciec, drugim razem byłem sam w domu... spierniczałem ile sił w nogach :P
-
Ale jak nie dziadek to kto/co? Kołyski zazwyczaj nie bujają się same :O
-
A to słuchajcie historię, mama mi opowiadała. Jest prawdziwa. Jakiejś kobiecie umarła babka no i potem się przyśniła. Powiedziała że za obrazem w jej pokoju znajdzie coś. To ta poszła szukać za tym obrazem, no i nic nie znalazła wydawać by się mogło... tylko że niebawem umarł jej mąż :O
-
No i w całej okolicy jest przesąd że jak w niedzielę ktoś umrze, albo nieżywy przez niedzielę będzie leżał to w najbliższym czasie kogoś do siebie weźmie. I co ciekawe to się sprawdza :O Jak tak ktoś umrze stary to po nim cała seria jest dopóki któryś przez niedzielę nie będzie czekał na pogrzeb :O
-
A z tego co sobie tak przypominam, to jest też coś że 1 czy 2 listopada nie powinno się do lasu chodzić, ale nie kojarzę czemu.
-
Jedynie z tymi psami że jak wyją to ktoś umrze, to jest to w mojej okolicy.
-
Ciekawe to, u mnie nie zachowały się takie obrzędy.
-
Albo hit wyborczy z 95 roku, pamiętacie jak Kwaśniewski z murzynem disco polo śpiewał :P ?
-
wieża, ale jakbyś miała takiego psa jak ja mam to by wszedł na drugie piętro :P skubany żeby wyjść na ulicę nie wyskoczy przez płot tylko się wspina po nim :P
-
O, też pamiętam jeden telefon na wsi. A jak zakładali telefony to co to było... dziadek z babcią lamentowali, a po co to to, na co, a ludzie będą przyłazić dzwonić, a płacić trzeba.
-
to ja pamiętam jak pewnej nocy zaczął ktoś walić do okna, zacząłem się drzeć, a to się okazało że pani się w środku nocy samochód popsuł i chciała zadzwonić a komórek to jeszcze nie było wtedy :P
-
W ogóle teraz to dzieciństwa nie mają :O Dawniej to się latało całe lato po drodze, całe noce - chociaż mnie to rodzice z domu wyganiali żebym poszedł do dzieci z sąsiedztwa :O, zbierało się karteczki :D, grało się na pegezusie albo na komodorze, Drużynę A się oglądało, piło się Frugo, jeździło rowerem marki Reksio... a teraz to co? Jak pisałaś same telefony, komputery, a wypuść takiego dzieciaka 7 letniego żeby całą noc po drodze latał :O to ci go zabiorą od razu do domu dziecka bo zły rodzic jesteś :O
-
Hehe, ja mam zielone gumowce :D
-
Tak, tak... u mnie też klamek nie miał ten Mercedes. A dzisiaj to nie jedno auto bez klamek się spotka po "tjuningu" i czym to dzieci straszyć :P
-
o z psem to mi babcia opowiadała że jej babcia opowiadała... że jak był na wsi tyfus i chop szedł i pies zaszedł mu drogę i go kopnął i umarł na tyfus, że ten pies to był duch roznoszący tyfusa, i kto go pogonił to chorował
-
Chyba tak, nie wiem dokładnie ale Czarna Wołga porywała dzieci.