gosia 34

Wizytę mam we wtorek. Chodzaę co tydzień i myślę, że on mnie weźmie za jakąś histeryczkę w kiońcu. Ale ja naprawdę w razie czego chcę jakoś zadziałać niż bezczynnie czekać. Usg mi teraz w poniedziałek nie robił bo powiedział że to za dużo. (miałam 4 zanim stwierdził że plamienia są z polipa, myślał że coś się odkleja wcześniej...) MOżę mi zrobi to usg. Tu nie chodzi o kasę, tylko o bezpieczeństwo dziecka. W razie czego wolę nawet nie robić teraz tylko potem. I tak wszystko okaże się na połówkowym usg. Wtedy najwięcej widać.

Też właśnie pożeram jabłuszka. Mi smakują te żółte - goldeny. M paluszki lizać!!!

Od jutra chyba już II trymestr????????????????????

Wiem - mam nie dać się zwariować, ale wierz mi Latte - naprawdę trtudno w takim napięciu żyć. Boję się żeby się nie powtórzyło to co już przeszłam dwa razy. Chociaż obecnie to już ostatni dzień 13 tyg. (12tc i 6 dni) i chyba ten najgorszy okres mija.

Latte - to Ty dzisiaj na słodko bardziej, choć zupka ostrzejsza. MI te zupki też smakują, ale ostatnio jakoś mniej. Mnie jakby muli w dole brzucha. To dziwne bo biorę no-spę 3 razy dziennie. Zresaztą jak nie wezmę tej no-spy to muli mnie tak sao wieć nic z tego nie rozumiem. A muli mniez przerwami od 7 tygodnia. Przy poronieniu ból jest, ale jak już to poronienie jest zaawansowane. Tak mi tłumaczył gin. Dlatego boję się czy coś się nie zaczyna, zwłaszcza jak widzę żywą krew. W;rawdzie na papierze, ale trochę tego jest i za każdym razem korzystania z WC (np. wczoraj od 18 godziny do rana dzisiaj.

Cześć Pestusia - to jesteśmy z bólem głowy we dwie. Mnie łupie od wczoraj wieczora (późnego)..... NIby teraz trochę mniej, ale i tak mocno czuję... Chyba to na te upały. Wczoraj znowu przeżyłam horror w WC, ale podeszłam do tego ze spokojem i dzisiaj tylko plamienie. (jak polip to polip). Zresztą dokładie pooczytałam o nim i niby tak może się zdarzyć. Tylko i tak mam stracha że to zaczyna się poronienie. Ja tam nie potrafię tego krwawienia odróżnić.... Też wybrałabym się nad morze gdybym mogła. Zadroszczę Wam. Ale już nie długo za jakieś 11 miesięcy i ja tam będę. Tylko żeby była taka pogoda jak teraz...............

Hej jestem znowu na chwilkę - szczęśliwa mamusia - na kiedy dokładnie masz termin? Zdaje się, że coś koło mnie??? Ja mam na 29 stycznia. Nie mam jeszcze brzuszka

Na razie zmykam , dziecko mnie męczy żeby mu coś wymyslić mu do zajęcia.Pa

wiecie że nowu idą upały..... pojutrze 36 sopni!!!!! znowu

MYł to on wcześniej - ale wyglądało to tak jak piszesz o Twoim. Mył byle jak i mówił, że jak chcę lepiej to mam to robić sama. Oczywiście nie chciałam, ale jak nie widział poprawiałam po nim.... Dopiero od niedawna jest IDEALNIE zrobione. Mam tylko cichą nadzieję, że zostanie mu to też później jak będę na chodzie....:)

Opole

Latte - trudno tacy są.Ale muszę Ci się pochwalić - mam już pierszy sukces - mój M nauczył się myć dokładnie gary!!!!!!!!!!!!!!!! Klnie, ale szoruje aż miło. A gdzie podziewa się Pestusia????????????????

Jesola - poczytaj na tej stronie powyżej co jadłam, dodaj do tego jadłospis Latte - i będziesz miała chłopaka jak nic!!!!!!

Hehe Kraków blisko - przez A4 od Opola.... Tylko na razie nie mogę jeździć.....:(

Wiesz Latte - mi się coś też tak wydaje z tego co piszesz... Fajnie. Ja mam na razie 2 facetów i nie narzekam. Tylko ze sprzątaniem teraz problem, bo robią wszystko po łebkach - jak to faceci -. Ja leże, więc to na ich głowie jest domek. SDzczerze - to chaty już nie poznaję. A gdzie jest styczeń 2011????????????????????

Co do ciasteczka - to ja mogę Aniu najazd na ciebie robić.... Co do reszty to jakoś nie za bardzo no grzybki i te sprawy. Podziwiam Cię Latte - ja w sumie sama nie wiem na co mam ochotę..... Wiem tylko że jabłecznika zawsze i w każdym kawałku hehehe

Tryzmam kciuki Balbua!

Latte - od mięty odrzuca i zgaga straaaszna:)

We wtorek mam wizytę normaną. więc będę wiedzieć więcej. MOże posłucham serduszka:)

Latte - wczoraj gin mnie tylko9 pozaglądał wiadomo gdzie, ale usg nie robił bo to byłoby podobno już 5 Jestemw 13 tygodniu. Powiedział że to troszkę za dużo razy. Niby nie jest to szkodliwe, ale lepiej nie ryzykować, bo tak naprawdę do końca nie wiadomo czy nie wpływa naq adhd albo na autyzm (za często robione.)

nie - ostatnie usg miałam w 10 tyg (zwykłe i to na szybko, bo miałam wcześniej już 3 z uwagi na problemy). Lekarz tylko sprawdzał, czy się nic nie odkleja i czy serduszko bije.

Dalej cię szarpie nad kibelkiem Aniu. Współczuję.... Wpoprzedniej ciąży też tak miałaś? Bo ja już w 10 tygodniu zaprzestałam rz...... (teraz) w pierwszej ciąży wymiotowałam do 14 tygodnia. I bądź tu mądry. Nawet Ci trochę zazdroszczę, bo podobno jak się wymiotuje, to ciąża zdrowo się rozwija. A ja nawet nie wiem co tam w środku........ (wczoraj nie robił mi usg)

Aha - tylko kupuj w aptece!!!!

Latte - nie znam tych witamin osobiście. MI gin kazał tylko brać kwas foliowy i powiedział, że teraz jest tyle owoców i warzyw, że nie potrzeba chemii. Nie jest zwolennikiem tabletek (chodzę prywatnie). Ale koleżanki 2 biorą i są zadowolone, tylko one mocno wymiotują.

wirówka mi też nos przytyka - ale kupiłam sobie zraszaqcz do kwiatów (firma kwazar). Rozpyla fajną mgiełkę (wlałam mineralną do środka) i jakoś lepiej mi się oddycha oskiem. Ponadto znowu idą upały i przyda mi się do dziadostwo do schładzania ciała. Tanie to jest - kosztowało chyba 8 złotych. Ale sprawdza się