XGOSIULENKAX
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez XGOSIULENKAX
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
a co do sernika elusi to na surowo był przepyszny ale po upieczeniu chyba za długo go przytrzymałam w piecu bo mi jakos nie wyszedł.
-
witajcie ja juz nie rozumiem tej diety kiedy podjadałam słodycze to raz chudłam raz tyłam a teraz kiedy trzymam sie znow scile diety to przytyłam 700g nosz kurde o co chodzi?? jak ja mam miec motywacje do trzymania sie zasad??? no ale nie dam sie i dzis pierwszy dzien protein i nic nie podjadlam niedozwolonego. zobaczymy co waga na to jutro pokaże życze spadków i samych dobrych wiesci.
-
elusia jaka ja jestem głupia ze twojego sernika wczesniej nie zrobiłam prawie cała mase na surowo zjadłam!!! przepyszna !!! reszte juz wsadziłam do piekarnika i juz sie nie moge doczekac az go sprobuje!!!! ale ten sernix to chyba zakazany???
-
tak sie rozpisujecie ze zawsze zapomne przejsc na druga strone. albi niech twoja rodzinka wraca szybko do zdrowia. gratuluje wyników pocieszyłas mnie ze skoro tobie nic nie jest to mi tez pewnie nic nie bedzie od tej diety.
-
witam moje kochane elea, elusia , tusiek gratuluje spadków tydzien zaczyna sie super wiec caly tydzien bedzie spadkowy głowa do góry niecierpliwe!!! witam kama 08 gratuluje 6 kg i zycze ciagłych sukcesów. mozecie mi napisac na której stronie jest przepis elusi na sernik prosze musze zrobic zapasy na 5 dni protein zeby nie skusic sie na słodkie juz blok zrobiłam bezy tez no i teraz sernik. z góry dziekuje
-
witajcie, dziekuje za słowa wsparcia i kopa na popęd, odnrana mam taki zapał na diete!!! wczoraj zrobiłam mega zakupy mam nadzieje ze ten moj zapal nie minie tak szybko jak sie pojawil. oli gratuluje rocznicy 3 miesiaca. my jedziemy do lasu zeby troche pospacerowac i nie myslec o grzeszkach. jutro ostatni dzien warzyw hurraa zrobiłam górkowa bigos i brokóła do tego mizeria i oczywiscie omlety z serkiem homo i inne proteinki i mam zamiar to zjesc do jutra wieczora. mam nadzieje ze taka dawka warzyw wystarczy a uwierzcie mi ze mam ogromny problem z tymi warzywami. nigdy nie wiem co gotowac na tych dniach, czekam z niecierpliwiona na wtorek kiedy przejde na proteinki. a waga u mnie dzis 74,7 kg wiec nadal wzrosty malutkie. pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za wsparcie.
-
dzieki bobabeee ty zawsze potrafisz wesprzec na duchu, byłam dzis na mega spacerze po lesie duzo myslalam nad soba dieta i wogole . pogoda jest dzis przesliczna. po raz którys z kolei postanawiam wziasc sie w garsc. @ skączyla sie tydzien temu nie ma tu nic wspolnego z moim obrzarstwem jest mi wstyd przed wami, jestem zla na siebie, na męża, na dziecko i cały swiat ale cholera jasna nie poddam sie!!! dzis jeszcze dwa dni warzyw i beda te cholerne warzywa a potem 5 dni proteiny!!! i nie dam sie wytrwalam tyle to i dam jeszcze rade tym 10 kg!!! chocbym miala peknąc jade na zakupy spisalam sobie liste co potrzebuje, spisalam sobie dania ze stron co bede jesc i wracam do gry w 100% nie dam sie !!!!
-
witajcie dzis smija czwarty miesiac mojej przygody z dukanem i nie mam sie czym pochwalic bo po przeanalizowaniu tego miesiaca ja ciagle cos podjadakam i to w takich ilosciach ze szok. suma sumarum dzis waga pokazała 74,6 czyli kg w dół przez cały miesiac. masakra ale to tylko i wyłacznie moja wina. moja motywacja spadla do minimum i coraz trudniej mi jest. w październiku moja waga wahala sie od 76,0 do 73,8 kg było by dobrze gdybym sie opamietala i tyle w siebie nie wciskala tych cholernych czekoladek!!! och przepraszam ze tak pisze duzo ale musze sie wyżalic. jestem taka zla na siebie. co dzien obiecywalam sobie ze juz dosc ze juz nie bede i co i nic zjadalam cale paczki to cukierki, to grzeski, to ptasie mleczko to michałki to jezyki, masakra jak jakas opetana. nie wiem czy ja dam rade dalej byc na dukanie czy moze sprobowac utrwalic ta wage jaka mam . nie umiem podjac decyzji tak bardzo bym chciala ta cholerna 6 z przadu zobaczyc ale brakuje mi sily zeby odmowic sobie tych smakołyków. napisze poźniej jak mi sie przejdzie "depresja" pozdrawiam i życze miłego weekendu.
-
tusiek jak ja ci zazdroszcze ja nienawidze warzyw i zawsze na tych 5 dniach cos podjadam słodkiego zamiast warzyw. przez to mam te zastoje. i jeszcze jedna miseczka pudingu elusia zmotywowalas mnie do jedzenia juz mnie brzuch boli z przejedzenia ale dam rade zobaczymy jutro na wadze aa elusia kup nowa wage bo moze ty juz dawno zlecialas z wagi a ta stara tak cie w konia robi.
-
optymistka jeszcze nic nie kupuje oprócz bielizny bo stanik z d zmienilam na b niestety, wyciagam z dna szafy ubrania ktore mialy czekac az do nich schudne. to wspaniale uczucie wejsc bez problermu w ciuchy z przed lat. garderobe zaczne wymieniac na III fazie. elusia gdybym zjadala tyle co ty to bym pewnie chudla blyskawicznie ja dzis zjadlam jajko z serkiem ok. 200g, udo pieczone z indyka i puding 2 miseczki tez to wszystko zajem omletem z serkiem homno. i uwazam ze zjadlam bardzo duzo.aha do tego 4 kubki 500g herbaty czerwonej i na "odchudzanie" 3 kawy i 1,5 l wody niegazowanej elus to fajne uczucie jak inni zauwazaja ze chudniesz a ten wiek to ci wygarnela z zazdrosci bo by jej tak lekko przez gardlo nie przeszlo bez krytyki takie sa zołzy. pozdrawiam ciesze sie ze forum wruciło na własciwy tor.
-
witajcie witam nowa dukaneczke. elea razem uda sie wszystko!!! elusia, olii miło was czytac, jestescie ze mna od poczatku życze samych spaków i sukcesów nie poddawac sie !!! obamka uwazam ze powinnas poszukac forum gdzie dziewczyny z twoimi problemami ci pomoga jesli jednak wybierzesz diete dukana mozesz zawsze liczyc na nasze rady i wsparcie. optymistka nie trac nadzieji brak motywacji to najszybsza droga do podjadania wiem cos o tym. dobrze wiesz ze zastoje sie zdarzaja i to kazdej z nas wiec głowa do góry!!! albi to wspaniale ze nadal chudniesz ciesze sie razem z toba i tym bardziej nie moge sie doczekac III fazy. pozdrawiam wszystkie proteinki. aha u mnie waga stoi na 74kg caluski.
-
obamka jestem tego samego zdania co elusia ja mam 170 cm i waze obecnie 74,0 kg i widzer ze wygladam świetnie wiec o jakich ty grubych partiach piszesz??? zastanów sie elusia trzymam kciuki za twoje spadki. dziewczyny dziekuje za wsparcie postanowiłam ze 1 grudnia przechodze na III faze nie zaleznie od tego jaka bedzie waga bo jest mi coraz trudniej powstrzymac sie od tych różnych smakołyków. A teraz wszyscy mowia ze wygladam ladnie wiec nawet jakbym schudla jeszcze 5 kg to i tak bede szczesliwa. pozdrawiam
-
elusia ja nie raz myslalam dlaczego ty tak wolno chudniesz i nie potrafie znalesc odpowiedzi niestety. bardzo bym chciala ci cos podpowiedziec ale nie wiem co , nie chcialam zeby moja radosc zdołowala którakolwiek z was. ja jestem od poczatku na 5/5 i srodkach przeczyszczajacych bo inaczej to bym zapomniala jak wyglada moja toaleta.
-
o i gdzie ta moja stopka???
-
witajcie kochane epidemka trzymam kciucki za ciebie i za twoje prywatne sprawy jaką bys decyzje nie podjeła jestesmy z toba. u mnie dzis pierwszy od tamtego czwartku dzień bez grzeszku!!! jestem z siebie dumna i zła ze tak długo nie trzymałam sie zasad. mam nadzieje ze juz bede sie trzymac. całuje was mocno.
-
witajcie moje miłe!! mój organizm jest jakiś dziwny. Cały tydzien tak jak juz wczesniej pisalam nie był dla mnie łaskawy i wiele razy jadłam to czego nie powinnam. Mimo wszystko dzis 75,1 i dzis jestem pierwszy dzien na moich ukochanych proteinkach. za pare dni @. Skoro mnie tak waga łaskawie potraktowała mimo obrzarstwa to znaczy ze moj organizm daje mi kolejna szanse na wziecie sie w garsc i zaczac od poczatku. Dlatego od dzis zadnych grzeszków i twardo ide do przodu. zauważyłam ze ja na tych cholernych warzywach zamiast warzyw jem wszystko inne. wtedy mi najtrudniej sie powstrzymac przed pokusami. na proteinkach nie mam takich dziwnych słabosci. pozdrawiam kochane. papa
-
wita ja jestem albi ale nie wiem po co bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia juz pewnie macie dosc mojego nażekania aler od 30 wrzesnia co dzien grzesze i to swiadomie. masakra. postanowiłam ze od srody znow biore sie twardo za siebie bo zaczynaja mi sie znow same proteinki. nie nawidze tych warzyw. och kiedy to sie skaczy papa kochane wszystkie sciskam i do nastepnego poniedziałku. pa
-
epidemka poczytałam twoje wypowiedzi na temat twojego męża nie zrozum mnie źle ale jak czytam twoj opis męża to az mi sie śmiac chce, ale to nie znaczy ze śmieje sie z twoich problemów tylko ze sposobu w jaki to a raczej go opisujesz. każda z nas ma gorsze i lepsze chwile w swoich związkach czasami te chwile przeciagają sie troche dłużej. mam nadzieje ze jakos dojdziecie do porozumienia choc czarno to u was widze. trzymam kciuki i zycze duuuzo cierpliwosci i siły wytrwania. pozdrawiam cie mocno.
-
witajcie, u mnie podsumowanie miesiąca i ... spodziewałam sie lepszego wyniku no ale wrzesien byl dla mnie bardzo trudny w trzymaniu diety co rusz jakas wpadka. no i efekty widac. pozdrawiam was cieplutko. a waszym panom z okazji dznia chłopaka życze duzo miłości, tolerancji i aby was wspierali w waszych postanowieniach. start dieta zwykła 93,8 Kg start z Dukanem 23.06.2010r - waga 89,0 kg 30.06.2010r. waga 86,3 kg - podsumowanie I FAZY 30.07.2010r. waga 81,4 kg 30.08.2010r. waga 78,3 kg 30.09.2010r. waga 75,6 kg CEL 1: 70Kg CEL 2: 65Kg
-
aha miałam sie zapytac. czy któraś pije czerwona herbate pu er??? no bo ja zaczełam pic no i zaczeło sie z ta moja waga cos dziwnego dziac. i teraz nie wiem czy to przez ta herbatke czy przez nie trzymanie diety w tamtym tygodniu czy jeszcze cos innego??? co wy o tym sądziecie???
-
witajcie czesc kijana dawno cie nie było super ze sa juz babki na III fazie bedziemy mialy sie na kim wzorowac. trzymaj sie cieplutko. elusia u mnie tez waga raz szybko spada potem troche idzie w góre potem wolno w dół i znów do góry i tak w kółko jednak pomału do dołu. mam nadzieje ze sie nie poddasz bo ja ostatnio chcialam zrezygnowac ale tak sobie pomyslalam o tobie ze ty tak długo cierpliwie czekasz na osiagniecie celu ze zxmobilizowało mnie to do walki ze swoimi słabościami. powodzenia. albi gratuluje!!! wiem co znaczy wejsc na wage i zobaczyc miły spadek. wtedy jestem taka w eufori i checi na wiecej nabieram siły. mocno cie sciskam i jeszcze raz gratuluje. bobabeee trzymam za ciebie kciuki na III fazie. ja sie bardzo boje tej III fazy wierze ze wam sie uda utrzymac wage i ze bedziecie dla nas wzorem. golinka bierz sie w garsc i do dzieła. tak rzadko pisze do każdej z osobna ale dzis mam duzo czasu i poczytałam sobie troche wstecz i mi jakos tak bardzo wesolo jak czytam dobre wiadomosci. pozdrawiam aha a u mnie proteinki i waga w góre masakra.
-
10 dni to bardzo duzo. nie spodziewaj sie cudu ze w 10 dni schudniesz 10 kg. taki sam efekt może ci przyniesc 7 dni i jest zdecydowanie zdrowszy dla twojego organizmu. pozdrawiam
-
witajcie no i ja sie dołańczam do grona chorowitych, ciagle kicham boli mnie gardło i wogóle czuje sie jak z krzyża ściągnieta. elusia ja jestem teraz na samych proteinach 3 dzien i przytyłam?! nie jestes sama. dzis zjadłam jedno jajko na twardo nie moge nic przełknąc. witam nowe dziewczynki. mam nadzieję ze skoro ja sie nie odnosze do każdej z was to sie na mnie nie gniewacie??? nie mam zwyczaju tak duzo pisac. po za tym czasami nie wiem co pisac. wiec pisze do was wszystkich bo wszystkie jestescie dla mnie wazne bo gbyby nie wasze wpisy było by mi bardzo źle samej na diecie. dziekuje ze jestescie. och ta pogoda sprawia ze popadamy w depresje jesienne. całuje was wszystkie i te młode i te stare dukaneczki.
-
witajcie kochane. bardzo was przepraszam za moje jakies zawahania nastroju. nigdzie nie odpadam musiałabym byc jakas głupia rezygnowac teraz po tak długim wysilku dotrwam do tej 6 z przodu i nic mi w tym nie przeszkodzi. dzieki dziewczyny za wsparcie i podniesienie na duchu dzieki albi za stronke z slodkosciami bede musiala wypróbowac. och ale wczorajszy dzien byl dla mnie wyjątkowo okrutny. dzis rano wstalam na wadze 75,4 czyli tyle samo co w tamta niedziele. przez moje obrzarstwo mam tydzien w plecy. ale juz nigdy wiecej. och dziekuje ze jestescie ze mna. moje kochane koleżaneczki.
-
witam dziewczynki. co tu sie dzieje?! wszystkie jak jeden mąz zaczynacie chorowac?! juz mi sie brac w garsc i wracac szybciutko do zdrówka!!!!!! a tak z innej beczki. ostrzegam wszystkie dziewczynki, ze podjadanie zakazanych produktów nie wpłynie na wasza wage nastepnego dnia tylko po kilku dniach. po za tym wpływa to na pózniejsze zahamowania wagi i wzrosty pomimo ze trzymacie sie ścisle diety. wiem co mówie bo przekonalam sie o tym osobiscie. dlatego moja waga w tym tygodniu znow w góre. bo nie moglam sie oprzec takiemu pysznemu ciasteczku i zjadlam jednego dnia 3 kawałki i nastepnego dnia 2. masakra jestem taka zła na siebie. waga na dzis 75,6 kg ale w tym tygodniu siegala nawet do 76,3 kg gdyby nie te moje obrzarstwa bylo by byc moze znacznie mniej. och jaka ja jestem słaba.. dzis tez sie skusilam na to cholerne ciasto!! zabronie do domu przynosic ciasta. az wstyd mi sie przyznac do takiej słabości ale słodycze to moja najgorsza wada, widocznie nie potrafie byc na tyle silna zeby stawic temu czoła. czuje sie z tym naprawde zle i wstyd mi. mam nadziej ze wy we mnie nie zwatpicie bo ja chyba odpadam mam juz dosc...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7