agentka206

A ile macie pieluch? Bo ja mam tylko pampersy 43 szt. n i 10 szt. tych promocyjnych i właśnie nie wiem, czy dokupić teraz, czy męża wyślę do rosmana jak bede w szpitalu?!

cześć Ja dziś znowu miałam przerwę w spaniu :o tym razem od 4 do 6.30... zaczyna mnie to irytować A w tych pierwszych 4 godzinach które przespałam śniły mi się takie pierdoły, że szok, m.in. że czekałam pod jakąś salą wykładową aż skończą sie zajęcia, po czym wyszedł z niej dr house i tłumaczyłam mu, że wymaz na paciorkowca musimy zrobić dziś, bo do następnej wizyty nie doczekam - buahahaha, nie wiem skąd mi się to wizeło :P A dziś od rana byliśmy z mężem u jego chrześniaczki zawieźć prezent, bo ma dziś urodzinki i w centrum handlowym, chciałam kupić bluzę żeby mieć później w czym spacerować z wózkiem, ale niestety nic nie było, chyba skuszę się na allegro, pojedliśmy chińszczyznę i wróciliśmy do domu :)

biedne dziecko :p dobrze, że teraz będzie synuś, to tata będzie miał na kogo przelewać swoją pasję :P Dobra, uciekam już na prawdę Buziaki papa

zaczynam ci współczuć coraz bardziej!!! hahaha, bo my mamy działki 840m i cały czas słyszę, że będzie tam przynajmniej oczko :o (już widzę to oczko kurwa 10 x 15 metrów i ryby będą mi wstakiwać prosto na taras buahahahaha całe życie z wariatami, a jak się synuś za tatusiem wyda to mam już całkiem przerąbane :P będzie trzeba szybko córcię dorobić ;) )

no mój ma z silnikiem i ze specjalną przeczepką!!!! Masakra! Wersja 3 tys. to dla mnie, też już chyba nie chcę wiedzieć ile to kosztowało :o

tak Ewee to coś takiego :P W aptece 10 zł kosztuje :P

Nie no muszę koniecznie odpisać hahah Bo mój sobie łódkę kupił w tym roku za ... uwaga!!! 3 tysiące :o Wiesz jaki wózek mogłabym za to mieć :P hahahaha a twój ma łódkę?

Ewee no to termofor :) Mi zawsze pomaga, stokrotka też zadowolona... termofor rządzi! :P Dobra spadam, bo mi na łeb padło :P kolorowych snów

stokrotka to zrządzenie losu chyba, bo akurat ja pisałam o tym termoforze :P też idę zaraz pod ciepły prysznic, trochę się wygrzać i pewnie minie... jeju niech już jest luty!!!

nie, to na pewno nie mały, on mnie kopie i rozciąga się swoją drogą... spoko, przejdzie mi

no twardnieje i czuję takie napięcei w dole brzucha i w krzyżu... to chyba jakieś skurcze, nie?

Ewee, to czemu mnie boli :o

Mili czego ciekawego dowiedziałaś się od położnej? I jak jesteś z nią umówiona? Boli mnie dziś krzyż i brzuch jak na @, ale tak słabo... pewnie to te przepowiadające, tak?!

Angelles, ale ty wiesz, że ci ten czop odszedł, tzn. widziałaś, czy gin to stwierdził przy badaniu? A swoją drogą, czy gin widzi w badaniu, że tego czopa już nie ma, jakbym np. nie zauważyła śże wyleciał i go spłukała w wc?! :P wiem, wiem zadaję dziwne pytania :)

Mili, czyli nie planowaliście... ale w sumie czemu ryczałaś, przecież latka swoje już masz (nie żebym ci wypominała :P ) Najlepsza była reacja mojego męża (pewnie dużo jest takich reakcji), gdy mu powiedziałam, że na teście wyszły 2 kreski i że chyba jestem w ciąży zrobił wielkie oczy i powiedział tylko cytuję: Pierdolisz! hahahahaha Śmiać mi się chciało, bo z reguły to mi zdarza się przeklinać, a jemu sporadycznie :P

Angelles, a ty pisz tu już na legalu, bo i tak większość dziewczyn odpisuje na twoje posty ;) a jak ktoś nie chce, to nie musi czytać, ale myślę, że większość nie będzie miała nic przeciwko

Jeju laski to ja poszlałam na początku z ciuchami i mam tego za dużo - dwie pary jeansów - 1 spódniczka jeansowa - sukienka sztruksowa na szelkach - leginsy - 2 pary dresów - 2 kurtki (ale to w lumpie za grosze) - a bluzek i tunik nie zlicze... koło 10 Człowiek był głupi jednak :o a teraz właśnie się zastanawiałam, czy posprzedawać to na allegro, czy wrzucić na strych i niech czeka na rodzeństwo Boryska :P ale nie wiem, czy to ma sens... a wy będziecie sprzedawać, czy zostawicie? Ja test zrobiłam kilka dni przed planowanym @, bo juź nie mogłam wytrzymać i wyszły mi 2 kreski, na drugi dzień zrobiłam jeszcze 4 testy bo nie mogłam uwierzyć :P u lekarza byłam na przełomie 4/5 tyg i wtedy był tylko pęcherzyk, jeszcze nie bylo widac bicia serduszka i pamiętam, że mi gin powiedziała, że zapłodnienie było z lewego jajnika :P nie wiem jakie to może mieć znaczenie heheh :) Ale tak czy siak, dobrze że tak szybko wiedziałam, bo tydzień później miałam plamienie i pewnie uznałabym to za rozpoczynający się @ i byłaby dupa :(, a tak będzie mój Kochany Borysek :D:D:D: Wogóle to Mały był zrobiony po testach owulacyjnych, które kupiłam, żeby się dowiedzieć kiedy wogóle mam dni płodne :P a jak już testy pokazały te dni, to stwierdziliśmy, że zobaczymy czy się uda (na zasadzie co ma być to będzie) - wiem, jesteśmy nienormalni :P

Mili ja mam zawsze usg, ale o łożysku nic mi nie mówił, tak samo jak mi nie podaje wagi małego, ewentualnie z tego kółeczka, taką statystyczną... A ty skąd znasz wagę? Miery małego i z pomiarów wylicza wagę, czy jak?

Stocrotka u mnie na ból kręgosłupa działa ciepły termofor - spróbuj, na pewno Ci pomoże

Ja mam lovelę i jestem zadowolona, zapach jest fajny, taki świeżutki i nie za ostry... nie raz te dziecięce ubrania pachną zbyt intensywnie... nie wiem jaki proszek ma taki zapach, ale miałam nadzieję że nie lovela, bo tamtego zapachu bym nie zniosła Na dworze 9,5 stopnia na plusie, po śniegu już prawie nie ma śladu... mam nadzieję że zima już się kończy :) Czy wy też tyjecie jak świnki? Ja mam już 13kg na plusie :o I cały czas by żarła (sorry, inaczej nie da się tego określić) mąż wygląda jak pączek w maśle, bo siłą rzeczy je wszystko ze mną, a w większości są to ciastka, cukierki, paluszki, banany, jogurty i serki homogen. No porażka! Nie mogę się opanować

Dobrze Mili czekam na relację :) Latte ja i tak ci zazdroszczę! Glorcia bardzo tanio ta lovela. Kurczę, a ja mam do najbliższego Tesco 35km :o ... jak policzę czas i dojazd to się już nie opłaca :o

Ja myślę, że ne są do tego przyzwyczajone, że dostają kasę... Dobrze wiedzieć z tą położną środowiskową, dzięki :) chyba znowu trochę poprasuję :)

my chyba zrobimy tak, że już na porodówce mąż włoży tej położnej, która się będzie mną zajmowała kasę w fartuszek i tyle tylko nie wiem, co z położną środowiskową... czy to trzeba wybrać teraz, czy w szpitalu po porodzie o to pytają? jak to jest? bo chciałabym mieć telefon do tej położnej tak w razie czego... jeju irytuje mnie to siedzenie w domu, bo nawet nie mogę podjechać do przychodni i o to wypytać :O

no Mili to działaj, działaj żeby się już na dobre rozkręciło Ja ostatnio sobie tak myślałam, że u mnie ważne rzeczy dzieją się 2-go, bo drugiego się urodziłam, wyszłam za mąż i broniłam magistra :P Może mały też się 2-go urodzi, ale jak znam swoje szczęście to marca!!! Buahahah Mili a z jaką położną masz spotkanie? Z taką wynajętą do porodu?

Mili czyli nie powinien przekroczyć 3200g ,nie? Ja chciałabnym żeby mój mały więcej niż 3300 nie ważył :P Może jestem trochę egoistyczna pisząc tak, ale się boję rodzić kolosa no :o A badał cię? Co z rozwarciem? I co z tą pępowinką? Będzie cc?