agentka206

Mili po tym fenoterolu trzęsły Ci się ręce? Bo ja mam takie momenty że mi latają i serducho bije mocniej, mimo że biorę jeszcze ten isoptin

chyba muszę pisać zaraz po przebudzeniu, jak macie jeszcze werwę :P Ciekawe gdzie Ae i jej balony ;)

Jeju czemu zawsze jak ja się odezwę to zapada cisza? :o

dzięki Effcia :)

Latte nie panikuj - jutro poród :P

Cześć spaślaczki :P Ae pokazuj te cycki na fotosiku, bo tyle o nich piszesz, że muszę je zobaczyć :D Latte chyba nie zostawiłabyś małej samej w szpitalu? No coś ty? Masz dziś chwilowe zaburzenie instynkty czy jak? :P Latte bardzo prosto jest zrobić latte w domu bez żadnego wyszukane sprzętu... wystarczy w ikei za 5,99 kupić taką "ubijaczkę" (nie wiem jak to nazwać) do mlaka i na to wlewasz zwykłą kawę i warstwy same się tworzą - prościzna -------------------------------------------------- Odpisywałam dziś tak jak Dorcia - na bierząco bo tyle napisałyście Mili kochanie leżę ale gadałam z kumpelą na gg przez 2 godziny i przez to się nie odzywałam Mały bryka intensywnie i czuję od wczoraj jakby mi napierał na szyjkę - mam nadzieję że nic tam nie majstruje i że to tylko moje schizy Effcia jaki był tytuł tej książki? Bo sobie nie spisałam i nie wiem na której stronie tego szukać :/

Spadać stąd!!! Nie mam zamiaru czytać tu znowu jakiś kłótni :o Reprint nie wiem czy można myć włoski mydłem?! Hmmm ale może być dzidzia łysa, to wtedy byś umyła główkę też mydłem, nie?! :P to chyba można niezależnie od owłosienia?! :) ja tam już nic innego nie kupuję. Na 1 miesiąc mydełko bambino później ten żel nivea i już :)

dzięki Niebieskooka - obyś się nie myliła :) też myślałam, że szyka musi się skrócić żeby mogła się rozwierać, ale jak widać niekoniecznie zobaczcie co dostałam od kumpeli... aż się popłakałam :) Z procą w kieszeni, smokiem na smyczy biega po Raju Borys zdyszany... Dobrze mu tutaj... jednak dni liczy, kiedy przylecą z Ziemi bociany... Niby spokojny, niby wesoły uczy się w Rajskiej Szkole grzeczności, ale codziennie pyta anioły: Czy przysłał dla mnie Bóg wiadomości... Z nogi na nogę drepce przy Bramie, w tę i z powrotem po Niebie chodzi, marzy o tacie, marzy o mamie i o tym, że się wreszcie... urodzi!

Reprint - mój tatuś zakupił dziś dla wnusia mydełko bambino i faktycznie jest produkowane przez nivea i pisze na nim "od pierwszych dni życia"

niebieskooka dobrze że masz chociaż szyjkę długą - ja już prawie nic nie mam... I widzę że ty już w 35 tyg, na który ja czekam z wytęsknieniam, bo gin stwierdził, że po 35 tyg. nie ma już większych komplikacji, a po 37 jest już całkiem bezpiecznie U mnie 32 tydzień dopiero Ale na ciśnienie uważaj... relaksuj się jak najwięcej Dziś jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że będzie dobrze :)

Latte leżę!!! Mam laptopa... spoko, nie chcę jeszcze rodzić :) A ten film był o 7 różnych kobietach w ciąży - u każdej inna historia, różne oczekiwania itd. ogólnie był super i wcale nie straszny... właśnie taki optymistyczny... obejrzyj sobie powtórkę to się przekonasz

jak się nie mylę to tytuł "7 kobiet: ciąża" dokumentalny

Dorcia dokładnie :) Ta babka wyglądała jakby miała orgazm a nie skurcze... ale szkoda mi było tej laski, że 22 godziny się męczyła ze skurczami a na końcu i tak jej zrobili cesarkę... Tak ogólnie bardzo optymistyczny był dla mnie ten film - troszeczkę mniej się boję tego wszystkiego

Effcia ale częste masz te skurcze?

o ty zarazo!!! :P

no a my mieliśmy iść do sąsiadów, ale muszę leżeć więc zostajemy przed TV... e tam, i dobrze, bo i tak nie mam nastroju Zjadłabym sobie rosołek... apetyt robicie :o chyba zrobie sobie chociaż barszczyk w kubku na pocieszenie :)

Glorcia ja nie wiem jak ten nasz sylwester będzie wyglądał - to będzie jakaś totalna porażka - ciekawe czy wogóle wysiedzimy do północy czy pousypiamy przed TV :P Ewee pokaż się nam grubasku :P Z tym rozpieszczaniem będę musiała mojego temperować - będę zła mamusia przez to pewnie ;) chyba że sama będę rozpieszcać ;) kto wie...

A to czy się będzie zajmował na początku to nie wiem... na pewno będzie kąpał, bo ja się boję... ale mówię o tym, że będzie się z nim bawił, uczył go wszystkiego, na te ryby wciąż zabierał, do lasu, itd. bo mój K. to uwielbia... i tak myślę, że z punktu widzenia dziecka będzie super tatą... takim co to wszystko wie i umie i ma super pomysły... A jeśli chodzi o pracę, to wiadomo, że ktoś musi peiniądze zarobić i nie mam zamiaru wyręczać się mężem przy pielęgnacji... tak samo nie wyobrażam sobie żeby mąż wstawał w nocy do małego i rano szedł do pracy, gdy ja jestem w domu... Wstawać będę ja, a mojemu dam nawet zatyczki gdyby mały dużo płakał :) Myślę, że tak będzie sprawiedliwie... może do niego wstawać np. z pt na sobotę i z sob. na niedzielę gdy nie idzie do pracy

no może masz rację... chociaż jak nie będzie mogła to nie odbierze... a może faktycznie nie ma nic na koncie...

no co wy z tym krakaniem? Raz że widzę jakie ma podejście do dzieci - zawsze wszytkie zabawia, zaczepia jak ktoś do nas przyjedzie... a małego wciąż będzie wszystkiego uczył (szczególnie łowienia ryb :P ) 3 sąsiadów ma chłopców i widzę jak nieraz tęsknym wzrokiem patrzy na nich jak jeżdżą z małymi na sankach i wogóle... Nie wiem, może nagle zdziczeje, odbije mu i się zmieni o 360 st., ale wydaje mi się że po 10 latach znajomości znam na tyle swojego męża Poza tym sam nie miał fajnie w domu i zawsze powtarzał że jedyne czego się boi to tego, że będzie zbyt dobry i swoje dziecko rozpieści ;)

Latte a może zadzwonisz do Niny?

Reprint to obejrzyj sobie, bo naprawdę był fajny... nawet mój K. oglądał z przejęciem :) a gdzie reszta? Kiedyś po 10 str. dziennie, a teraz co? :P I dlaczego Nina się nie odzywa?!

Cześć Grubaski :) Ja w nocy budziłam się 5 razy, nie dość że od tego leżenia kręgosłup napieprza mnie 2 razy bardziej, to jeszcze mąż chrapie :o no ale go przecież nie uduszę?!.... czy mogę?! :P Dziś 32 tydzień :D:D:D Jeden etap zaliczony (dziecki urodzone do 32 tyg. muszą być przewiezione do poznania, bo nasz szpital nie jest przystosowany)... jeszcze kolejne 3 tygodnie i będę szczęśliwa Oglądałyście wczoraj ten film na TVN STYLE? Był zajebisty! A na końcu się poryczałam jak głupia! A mój mąż stwierdził po niem, że jak urodzę małego to On się na 100% poryczy ze szczęścia (jeszcze nie widziałam żeby ryczał - chyba że po pijaku :P ) Oglądałyście?

leżę, leżę i już mi to leżenie dupą wychodzi! Ale jestem dzielna i wytrwam :P

Latte no gdzie 35 cm?! Ja miałam 30, mąż 31 i więcej nie chcę :P Czapeczki bawełniane to po kąpieli a na wyjście mam taką misiowatą razem z kapciuszkiami - Disneya chyba... i nie wiem, czy potrzebny jest szaliczek?