agentka206

Wariatki! :P Muszę ruszyć dupę i jechać na jakieś zakupy, póki męża mogę wykorzystać, bo w tygodniu on w pracy a ja nie mogę nic dźwigać :o Nie chce mi się! Ale trzeba skoczyć do biedronki (najbliżej) i mam nadzieję że wrócę na szansę na sukces :) Do później!

łóżeczko jeszcze w garażu, ale skręcone bo schnie i odparowuje po lakierowaniu... za miesiąc wstawimy je do pokoju jak będę prać i prasować, bo od razu poukładam wszystko w szufladzie No na wierzch kocyk taki akrylowy gruby i mam nadzieję że wystarczy?! Jeju już się nie mogę doczekać!!!

Reprint nie wiem czy dobrze, ale uszykowałam w końcu: - body krótki rękaw - cienki pajacyk bawełniany - pajacyk na zamku z kapturem z polarku (ale też z tych cieńszych) - kombinezonik + czapeczka i kapcioszki misiowate Nie wiem czy dobrze, ale pajac + kombinezon wydaje mi się że mu będzie zimno

Latte nie wyrzucaj ciuchów! Przecież nie wiesz jak będziesz wyglądała po ciąży... może będą jeszcze luźne :P Ja właśnie przejrzałam ciuszki małego i wybrałam te, które ubiorę mu na wyjście ze szpitala (strasznie trudny wybór to był - zastanawiałam się pół godziny :P ) Ale wiecie co? Ja mam ok. 20 pajacyków i 15 body, nie wspominając wogóle o spodenkach, półśpiochach i bluzeczkach :P Ja nie wiem, kiedy tyle tego nakupiłam! Przecież ja nawet chyba nie zdążę mu tego wszystkiego założyć :P Wy też tyle tego macie?

Ja ciążowo najmłodsza a w pępku mam 105cm, więc fajnie :P

Ae bo ja mam swoją teorię :P Skoro ciążę mi liczą od ost. @ czyli 19.05. to każdy 19-ty kolejnego miesiąca to następny miesiąc ciąży :D Genialna jestem, co? I nawet się zgadza ładnie, bo termin mam na 22.02 :P Łe tam... ładnie się słyszy 8 miesiąc! :D

Magdzia2 akurat fotelika używanego lepiej nie kupować... nigdy nie wiesz czy nie brał on udziału w wypadku i czy jest w 100% sprawny, więc nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie dziecka... większą szkodę zrobisz używanym fotelikiem niż kombinezonem... Mały w nocy 3 razy tak mnie kopnął, że aż obudził męża (byłam przytulona do jego pleców) a ten przerażony trzymał mój brzuch, bo jak twierdził myślał że mały mi go rozerwie ;) teraz to nawet śmieszne się wydaje, ale w nocy tak nie było :o bolało jak cholercia! On jest już naprawdę duży i moje tłumaczenie, że "nie może mamusi już eraz kopać" nic nie daje :P Z tych waszych wczorajszych wpisów wynika że będzie miał ok. 2 kg? (30t i 4d) A dziś zaczynam 8 miesiąc :D

Latte jak masz już 36 tydzień i teraz będziesz wciąż leżeć i nic nie robić to urodzisz w 42 tygodniu przez wywołanie :P

Magdzia albo u mnie są jeszcze komisy dziecięce... można tam kupić łóżeczko, wózek i ciuszki też... tak mniej więcej za pół ceny, ale masz ładnie i pachnąco - jak w sklepie... ale na Twoim miejscu przekonałabym się do lumpeksów bo raz że można tam znaleźć ciuszki fajne gatunkowo, a dwa za naprawdę śmieszne pieniądze... a mąż nie musi wszystkiego wiedzieć, albo możesz powiedzieć mu po fakcie... jak wypierzesz i wyprasujesz to po większości i tak nie widać że używane, bo takie małe dziecko nie jest w stanie zniszczyć... a jak coś jest np. poplamione to omijam szerokim łukiem i tyle

Magdzia to kup używany na allegro - ja wylicytowałam fajny za 20 zł z przesyłką... chyba że masz dużo zbędnej kasy... lepiej kupić 2 używane niż jeden, który najpierw będzie za wielki, a później przyciasnawy... takie moje zdanie Mili czyli lekarz trzyma rękę na pulsie skoro masz wizytę już w środę... więc spokojnie wypoczywaj... swoją drogą Ty już pomału masz luz, bo 34 tydzień to już nie jest źle... aż Ci zazdroszczę... u mnie dopiero 30 i 3 dni :( Latte który ty masz tydzień?

Ninka Chyba już widziałam ten film... U mnie też zawsze choinka była w wigilię, ale wtym roku stwierdziłam, że będę się nastrajać wcześniej, bo wogóle nie czuję że idą święta :o łe do dupy to wszystko! nie mam dziś humoru jakoś mi wyparował

Cześć dziewczyny Ja od rana kleiłam z mamą pierogi Mężuś wyszlifował i polakierował łóżeczko, a przed godziną skończyłam ubierać choinkę i jestem padnięta :o Obejrzałabym sobie jakiś fajny film, ale ani mi się nie chce spr. w programie co leci, ani na kompie szukać co tam mam... masakra jakaś... nie wiem skąd wezmę siły na poród Mili ciśnienie masz kotek wysokie! Ale może u lekarza akurat się zestresowałaś... sprawdzałaś w domku? Reprint biedaku :* Współczuję zgagi... aż dziwne że nic ci nie chce pomóc... najlepiej idź się położyć, może jak wstaniesz będzie ciut lepiej?! Kombinezon z tego sezonu chyba nie będzie miał racji bytu za rok... taka dzidzia szybko rośnie... w tym roku musiałabyś mieć wielki kombinezon, ale dziecko będzie wyglądało jak wrzucone do worka po ziemniakach

Ewee studenci będą się uczyć na Tobie i na Ae :P

Ewee studenci będą się uczyć na Tobie i na Ae :P

Ja wpierdzielam pomarańcza, grejfruty i mandarynki na potęgę... słyszałam od kumpeli, że jedzone już w ciąży mogą wywołać u dziecka kolki po urodzeniu, ale mam nadzieję że to jakaś ściema

Agi za długo się już nie ponudzisz w domu ;) Zakupy, pranie, prasowanie, nadrobienie zaległości i ani się obejrzysz a mała będzie z Tobą :)

Wszystkie laski które znam po ciąży są szczuplejsze niż przed - nie wiem jak to robią, ale naprawdę nie znam nikogo kto po ciąży jest grubszy niż przed... i ja też tak bym chciała!!!!!!

Wpierdzielam chleb z polędwicą, pomidorem i majonezem i popijam barszczykiem - możecie mi zazdrościć :P Ae a tam ci zaraz obwisną! Bo co? Ja mam nadzieję, że będą ciut mniejsze niż przed ciążą!

jestem głodna! idę jeść Mam 9 albo 11 kg do przodu (nie wiem jak traktować 2kg które schudłam na początku) Ogólnie chyba nie jest źle?!

U mnie jest zwykły szpital - nie klinika i nawet nie wiem, czy są studenci, więc rozmowa czysto teoretyczna ;) Madalena 38t 5d mi pasuje ;) byle nie przenosić... już te ostatnie 2-3 tygodnie to będzie czekanie jak na szpilkach

co się będzie działo tam to ja nie wiem, ale tu i teraz mówię NIE studentom :P

Ewee niby masz rację, ale i tak mnie nie przekonałaś ;) Jest to dla mnie na tyle niekomfortowa sytuacja że się nie zgodzę i już!

ja już wolę o tym wszystkim nie myśleć - łykam tabletki, oszczędzam się, leżę i cieszę się każdym kolejnym zaliczonym dniem... jak minie 35 tydzień to zacznę sobie prać i prasować, a po 37 posprzątam CAŁY dom od góry do dołu, bo nie chcę rodzić w 42 tygodniu! Ładny mam plan? Ciekawe co z niego wyjdzie ;) Pewnie później dostanę traumy przedporodowej i będę bała się ruszyć żeby się nie zaczęło hahahah

studentki ok, byle nie studenci ;) Latte no mówi, że jest gorzej niż było, bo szyjka się znowu skróciła, ale na szczęście jest zamknięta i pytam czy boli mnie brzuch, czy czuję skurcze i każe brać luteinę, nospę i się oszczędzać... teraz móił że mam nic nie sprzątać i nie gotować przed świetami mówił też coś w tym stytlu, że jeśli tylko w takim tępie będzie się skracac to nie powinno być tak żle... ja nie wiem ile tej szyjki mi tam zostało... no i te ktg mi kazał robić od następnej wizyty

ile ja leże? no nie wiem... w pozycji półleżącej pewnie zejdzie mi pół dnia przy książce albo laptopie, a drugie pół dnia pewnie przesiedzę lub przechodzę po domu... jakiś obiadek, pranie, zmywanie... ale wszystko tak na pół gwizdka... i jak idę do lekarza to i tak za każdym razem jest krótsza A co ty kombinujesz Latte? Nie wiem czy u nas są studenci ale nie zgodze sie na pewno... Nie ma takiej opcji żeby mnie jakieś małolaty oglądały!