agentka206

http://gadzeter.pl/public/products-animations/234/1258293195.swf Widziałyście coś takiego? Buahahah, pilot do sterowania kobietą! Tylko facet mógł coś takiego wymyślić :P

Cześć laseczki :) My też już po wizycie... Szyjka skrócona już na maksa, ale lekarz stwierdził, że jak w tym tempie będzie się wszystko działo to damy radę jakoś do końca... swoją drogą szyjkę muszę mieć naprawdę krótką sądząc po tym jak daleko musiał jej szukać :o Mały rośnie zdrowo, widać było nosek i buźkę na USG i jak się pewnie domyślacie jest najpiękniejszym dzieckiem na świecie :P Od następnej wizyty za 2 tyg będą mi robić regularnie KTG... i to chyba na tyle Reprintku :D:D:D Cieszę się że jesteś! Wiedziałam, że Helenka to twarda babka i że wszystko okaże się oki :D Ninka... ja już bym nie czekała na Twoim miejscu i zrobiła wszystko żeby już urodzić... dzidza sobie poradzi! Ae najlepszego stara dupo :P Lekkiego porodu i ślicznego synusia :D Dawaj pierniki! Buziole dla wszystkich

Ae to gdzie Ci podać adres do wysyłki tych pierników? :P Fannie - zostało mi 50 stron i wstyd się przyznać, ale siedzę całymi dniami albo przed TV, albo w necie, albo przed playstation :o Jutro doczytam, bo netu ma nie być dopołudnia (coś tam będą grzebać) Wogóle w ciąży jakoś tak cieżko mi się czyta... nie mogę się skupić :P Ae z tymi centrami masz rację, tylko czemu mówisz to dopiero teraz?! :o Ja chyba w ubiegłych latach nie jeździłam w weekendy po takich spędach bo nie miałam czasu i dziś w całkowitej nieświadomości się pokusiłam :P

Ae coś ty taka "niedopieszczona"? Ja Cię bardzo lubię czytać i bardzo tęsknię, gdy Cię nie ma, ale jestem skryta i głupio mi się było przyznać :D Jest mi już lepiej! Na tyle lepiej że się skusiłam na pomarańcza i mandarynki, po których pewnie dostanę zgagi :P Za głupotę trzeba płacić :P

Nina z tego co się orientuję to czop może odejść nawet kilka dni/tygodni przed i to jeszcze o niczym nie świadczy... nie trzeba jechać do szpitala jeśli nie ma skurczy Jak odejdą wody to chyba jest określony czas, po którym podają jakiś lek?! 6 godzin?! Ale nie jestem pewna... nie chcę nikogo wprowadzać w błąd, ale chyba tak kiedyś czytałam Ja mam dziś jakiś tragiczny dzień! Pojechaliśmy do centrum handlowego i zrobiło mi się słabo :o Wszędzie tyle ludzi, że można oszaleć :o Bałam się że za chwilę mi ktoś stratuje mój brzuch :o Ogarnęłam się, trochę się pokręciliśmy i wróciliśmy do domu... bolał mnie brzuch jak na okres, cały czas mi było niedobrze jakoś... w końcu wzięłam rennie, chociaż nie czułam typowej zgagi ale jakoś mi tak ulżyło na żołądku - ciekawe na jak długo?! :o

a tu co znowu? :O Angelles jak chcesz to pisz tu o ciąży, o samopoczuciu i tp. ale proszę Cię nie tocz tu jakiś bezsensownych bojów z durnymi pomarańczami - Twoja obecność mi nie przeszkadza, ale czytanie jakiś kłótni już tak My jutro do gina... będziemy nagdywać Borysa na płytkę :D:D:D Boję się, że z tą szyjką będzie jeszcze gorzej, więc chyba wyskoczymy dziś na jakieś malutkie zakupy i deser, gdyby się okazało że od jutra szlaban na chodzenie Fajnie że Reprint wychodzi :) Czyli z Helenką wszystko w porządku :D Miłego dzionka baby

Mili super! Widać, że duży, zdrowy chłopak tam mieszka :D A u nas imprezka - imieniny mamy, za moment pewnie zaczną się zjeżdżać goście ;)

Nina aż mi się żal Ciebie zrobiło Nie cackaj się z nim, tylko opiernicz porządnie to może oprzytomnieje! Latte masz wielkiego brzuchacza :D Fajny jest :D Mili miałaś dziś nam pokazać fotkę

Taka jestem wielka i gruba :o http://www.voila.pl/371/ge5ne/?1 A jak Wasze brzuszki?

Mili kochanie melduję się - żyję :D tylko nie miałam netu przez pół dnia i dopiero teraz mam chwilę żeby zajrzeć do Was :) Ninka skoro masz tak blisko do szpitala to chyba lepiej być w domu Zaraz Wam pokażę jaka jestem wielka i tłusta :o

Oldar po co to napisałaś :o

tzn. może już nie tylke chocdzi o sam seks (choć o to też :P ) ale o to, żeby nie mieć żadnej traumy na całe życie po porodzie :o

Ewee dzięki Ja coś czuję, że my się będziemy wspierać nawzajem i stękać na porodówce w jednym terminie ;) Pytałam mamę jak to u niej było i też się dziwiła dlaczego kilka miesięcy mieliby się nie bzykać, mówiła że po 6 tyg. już wszystko było normalnie... mam nadzieję, że u mnie też tak będzie

Latte to po cc też można mieć wstręt do seksu :o Ja nie mogę! Te 3 laski rodziły naturalnie...

Siemka Ewee co do porodu to mam coraz bardziej mieszane myśli... już od 3 dziewczyn słyszałam, że po porodzie pierwszy raz bzyknęły się dopiero po 6-9 miesiącach :o szok! Aż się nie chce wierzyć i daje do myślenia

Cześć dziewczynki :) Ja dziś cały dzień na nogach - byłam u ortopedy i stwierdził, że nie ma przeciwskazać do porodu naturalnego - nie ucieszyłam się z tego jakoś szczególnie :P Dziś u Nas 29 tydzień :D Buziaki

Latte no wiadomo, że Ty będziesz następna :P Kurczę miałam tyle planów na dziś, a już ta godzina :o Jakoś te dni mi się tak rozjeżdżają... muszę się ogarnąć, bo później doba będzie mocno za krótka

Hej laseczki :D Ninka napisała, że miała robione dziś USG i mała ma już 2400g i że to już nie jest zła waga, także od dziś zaczyna już dużo chodzić i siedzieć... pozdrawia :) Napisałam jej, że teraz trzymamy kciuki 2 razy mocniej i żeby dała znać jak coś się będzie działo... no to już niedługo i będzie pierwsza dzidzia :D:D:D

Odpisałam pokrótce co się dzieje - tyle ile da sie napisac w sms-ie ;) a teraz uciekam na m jak miłość :D Papaty

Napisałam do Niny... Lezy jak leżała i nic się nie dzieje... lekarze się z niej śmieją, że chyba jakiś korek sobie wsadziła między nogi :P Ale pisze, że dzięki temu że tam leży oswaja strach i mniej się boi :) Pytam co u Was :)

Spacerek dobrze mi zrobił - jest takie fajne świeże, mroźne powietrze - bosko! Reprint pisała że w czwartek będzie diagnoza bo wtedy zrobią jej usg i coś zdecydują - mają tam kocioł widocznie, że nawet nie ma sal dla wszystkich... ja jestem pewna że wszystko będzie dobrze i ją wypiszą

Reprint odpisała mi że diagnozę będzie miała w czwartek i że ogląda sobie małe cudne bobasy, które wyjeżdżają z sali cc :D Fajne widoczki ;)

Milagros to tak jak ja - cały dzień na tapczanie :o Ale zaraz wyciągnę męża chociaż na 15 min na spacer, żeby się dotlenić - tylko skończy montować telewizor na ścianie, bo w końcu zabrał się dziś za przemeblowanie pokoiku :) I nawet nie musiałam zrzędzić ;) A łózeczko też prawie naprawione - to pęknięcie ładnie sklejone, jeszcze tylko wyszlifuje i nałoży nowy lakier i będzie jak nówka :)

Ewee dobrze mówisz :D Ciekawe jak tam Reprint? Ma już wyniki tych badań?

Glorcia bardzo wzruszający ten filmik i chyba trochę za bardzo "ryje" w głowie