agentka206

Buahahaha, ależ się uśmiałam!!! Popłakałam wręcz!!! About... czyli jednak synek :) Gratulacje kochana, a jak tam wizyta? Opowiadaj, opowiadaj

Milagros jesteś babo niemożliwa :):):) Chyba mnie najbardziej ciekawi, która z Was wygra! Fajnie byłoby się z Wami wszystkimi spotkać na żywo, bo jesteście wariatki jakich mało

Buahahahah, no nie mogę!! Wariatki wy... No to teraz któraś wygra na pewno :P Milagros dla wygranej może być wózek za 2000 złotych? Buahahaha Wizytę mam dopiero 18 października, więc się możecie razem z Latte przekomarzać ;)

Milagros szukałaś mnie? ;)

Ja pierwszy raz poczułam w 17 t i 1 dniu - sama nie wiem dlaczego tak wcześnie, ale się bardzo z tego cieszę :D

Milagros też się chyba zdecyduję na "swoją" położną... wiesz niby po to są, żeby ci pomóc, ale jak zapłacisz to dopiero faktycznie przy tobie latają... ciekawe ile to może kosztować?! Wiesz może? A tak apropo cc, gdyby zapłacić swojemu lekarzowi, to wypisze jakiś papier, że ma być poród przez cc? Tak teoretycznie pytam, bo chyba wolę naturalny poród... chociaż 8 grudnia idę do ortopedy bo mam problemy z kręgosłupem i ma ocenić czy mogę naturalnie rodzić... i tak wydaje mi się, że mogę... ale pójdę

Ja chcę, żeby mój mężuś był przy mnie cały czas... tylko przy nim czuję się bezpieczna, zresztą pisałam wam już kiedyś, że on jest nieoceniony w kryzysowych sytuacjach...

Milagros hahahah, Latte też tak twierdzi - ciekawe czy macie rację, czy dobre z was wróżki :P Ja tam czuję, że mam dziewczynkę, mąż że chłopca... Ale nie powiem Wam co bym chciała :P

A właśnie! Kupiłam wczoraj w sklepie ten album http://allegro.pl/piekny-dzieciecy-album-anne-geddes-200-10x15-i1236596342.html tylko nie niebieski, a taki beżowow - żółto - pomarańczowy, ale z tym zdjęciem :) za 33 zł, tu na allegro wyszłoby z przesyłką 47, więc się nie opłaca! Dobrze że się powstrzymałam :)

Latte no kasy pójdzie, pódzie... nie ma się co oszukiwać Ja tak mówię, że w grudniu zaczniemy kupować, ale pewnie jeśli wcześniej poznam płeć to nie wytrzymam... a teraz nie wiem jakie kolorki to się powstrzymuję :)

Angelless :D Bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie dobrze!! I cóż za telepatia hahahah

A tak na poważnie! Gdzie jest ANGELLESS??????????????????? Mam nadzieję, że z jej księżniczką wszystko ok, bo nie pamiętam kiedy do nas pisała?! Angelless odezwij się!!

Madalenaa ---- no jestem ciekawa co się sprawdzi ;) tak czy owak trzymam kciuki za Was! Latte i Milagros grubasy dwa!! Sialalalala :P Agentka dostaje na łeb z nudów :D:D:D:D

Milagros my dopiero w grudniu... mężuś obiecał poprzestawiać mebelki w pokoju tak aby weszło łóżeczko - już wszystko ładnie zaplanował, a teraz ćwiczy moją cierpliwość :P Myślę że przed Bożym Narodzeniem będzie taki magiczny czas i wtedy zakupy będą przyjemniejsze... brzuch jeszcze nie powinien tak strasznie mi ciążyć, bo termin mam na koniec lutego Ale wiesz, zawsze wcześniej może się trafic jakas "promocja" ;)

Madalenaa a co ci poradził w związku z mężem? Doradził coś? Oczywiście, jeśli mogę zapytać :)

Reprint dokładnie to samo powiedział mój mąż :P ale ja pamiętam, że my tak nieraz jadaliśmy w domu, może dlatego że mama nie lubi jajek sadzonych? :P

Cześć Piękne :) Nic mi się nie chce!!!!!!!!!!!! Chyba będę mieć takiego lenia do końca tygodnia!!! Ja jestem na zwolnieniu od 6 tygodnia ciąży z powodu plamień... Mimo, że przy każdej kolejnej wizycie pytałam lekarza czy mogę już wrócić do pracy to tłumaczył, że mi tego nie zabroni, ale dla dobra ciąży mam zostać na L4... na początku byłam tym faktem załamana, ale teraz nawet się cieszę :) I mimo wszystko mój pracodaca nie czuje się oszukany, bo zagwarantował mi, że czeka na mój powrót i obiecuje dotychczasowe stanowisko i miejsce pracy (co nie jest żadną oczywistością, bo na umowie mam pisane mniej niż rzeczywiście zarabiam)... i dodatkowo sam z własnej woli dopłaca mi właśnie tą różnicę (pomiędzy tym co wypłaca mi zus, a tym co zarabiałam) Więc chyba nie czuje się oszukany?! Tak sobie myślę jeszcze, że nawet gdybym nie miała tych plamień to jeżdżenie na 8 godzin do pracy w tych upałach jakie były w lipcu chyba nie byłoby wykonalne w moim przypadku... ale to faktycznie temat rzeka, każdy zna swoją sytuację i każdy wie, że praca jest ważna i chyba nikt specjalnie sobie na złość nie zrobi, bo każdy chce mieć gdzie wracać... Co mam zrobić na obiad? Chciałam zrobić duszone ziemniaki + jajecznicę + jakąś sałatkę, ale mój mąż stwierdził że to dziwne i nigdy nie jadł jajecznicy z duszonymi ziemniakami :P

Kochana ja myślę, że w pierwszej kolejności musisz się uporać z tymi swoimi nerwami... kup sobie melisę i pij nawet codziennie, może spacery lub spotkania z koleżankami dobrze na ciebie wpłyną? albo jakaś muzyczka fajna? No nie wiem, ale to chyba podstawa Ja też tak strasznie wszystko przeżywałam, ale jak lekarz na usg powiedział że za bardzo się wszystkim przejmuję, bo dzidzia bardzo szybko się ruszała, podskakiwała to jakoś tak się wyciszyłam... postanowiłam ufać bardziej i lekarzowi i naturze i nie wymyślać sobie na siłę problemów A poza tym, teraz, gdy czuję maleństwo też jestem spokojniejsza, bo wiem, że skoro się rusza to wszystko jest oki Znajdz jakiś sposób by się trochę wyciszyć i myśl pozytywnie... twoja dzidzia potrzebuje spokoju i wierzę że będzie wszystko dobrze

Klaudia proszę bardzo :) A czego dowiedziałaś się na ost. USG, że popsuło ci to humor?

NICK ****************WIEK **** MIASTO ****** TP wg USG ***** PŁEĆ Latte(gościnnie)___23_____Trójmiasto__10.01.2011 Aprilia1000_______33_____Gent/Belgia__01.02.2011 [chyba córka] Milagros25_______(?)______Łódzkie_____02.02.2011 Reprint__________30______Lublin______03.02.2011 Natalka1991_____ 19_______Kalisz______04.02.2011 About me________ 29______Śląsk_______06.02.2011 Angellss22________22______Sosnowiec___06.02.2011 Fannie_84_______26______Warszawa___07.02.2011 Magdzia2________(?)______(?)__________09.02.2011 Effcia84_________26______Warszawa___11.02.2011 Natik21__________21____Kiekrz/Poznań___11.02.2011 Ae______________27______Szczecin_____12.02.2011 Agi27____________27______Londyn_____14.02.2011 Dorcia33_________35_______Gdynia_____16. 02.2011 Madalenaa________30____ok. Szczecina__16.02.2011 Justysja__________23_____Wrocław_____17.02.2011 Kadi86 __________24_____Poznań_______20.02.2011 Gloria*___________25_____Śląsk_________23.02.2011 Margo Dżi________24______Rzeszów_____24. 02.2011 Agentka206_______24_____Wielkopolska___26.02.2011 Gr_di____________30_______Łódź________27.02.2011 Ewe85___________25_______Lublin_______28.02.2011 Asiula111________ 32_______ Legnica_____ 28.02.2011{synek} Lenka082 ________28_______ Olsztyn_______ 28.02.2011 siemka :) tu jest właścia tabelka

Wydaje mi się że tylko coś takiego zdałoby egzamin http://allegro.pl/adapter-do-pasow-dla-kobiet-w-ciazy-i1243703658.html ale mnie akurat cena zniechęca

Fannie chciałam kupić taki adapter, ale jak tak pomyśleć to w przypadku ostrego hamowania pas i tak pomimo tego adaptera mocno się zaciśnie - to chyba pic na wodę... a tak wogóle to na allegro kupisz to taniej, bo na aukcjach nawet za ok. 50 zł

kupiłm szlafrok http://allegro.pl/show_item.php?item=1235752320 bluzkę - mam nadzieję że będzie dobrze leżała http://allegro.pl/show_item.php?item=1235528423 i spodnie dresowe :P http://allegro.pl/show_item.php?item=1236187135

Fannie tu masz amerykany http://www.wielkiezarcie.com/recipe9013.html Są pycha i teraz jak je zobaczyłam to już wogóle mam apetyt :) Ja jeżdżę w pasach normalnie, bo mimo wszystko chyba tak jest bezpieczniej, niż bez... ale zauważyłam, że jakaś taka ostrożniejsza jestem - nie wciskam się, nie wyprzedzam... a Ty jak jeździsz? Tzn. w pasach?

Pewnie, że się zje... ale miała być taka pyszniutka babka a jest jakieś rozdeptane badziewie :o Madalenaa - to i ja poproszę :) Amerykany dziś za mnąchodzą... nie wiem dlaczego, bo zazwyczaj nie przepadam... to chyba juniorowa zachcianka - nie moja :P