Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zdania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. zdania

    porcelanowe koronki na zeby...

    Iskiereczka - ale Ty masz wszystkie korony połączone, tak jak ja? Dramat jakiś, tydzień mija a ja nie mogę jeść :( a jak jest ewentualnie ze zdejmowaniem tego jak jest zacementowane? Jak jest na metalu to mi to chyba wyciągną z całą szczęką?
  2. zdania

    porcelanowe koronki na zeby...

    Witam, ja też mam pytanie do doświadczonych w tym temacie. Od kilku dni mam założone korony od 7 do 7 w górnej szczęce. Nie było innego wyjścia niestety. Wszystko jest w 'jednym kawałku', porcelana na metalu. Większość z wkładem korzeniowym, dwa opiłowane przeleczone kanałowo, brak czwórki i obu siódemek. Wszystko piękne, wszystkim się podoba. Od razu po zacementowaniu dentysta stwierdził że mogę już jeść - i tu zaczyna się problem. Niby nic nie boli, do gryzienia powoli się przyzwyczajam, ale przeżuwanie to jakaś masakra. Jestem przyzwyczajona do jedzenia na lewej stronie, a teraz gdy tak robię - mam wrażenie że prawa strona za chwilę 'wyciągnie' mi się z dziąsła, gdy próbuję jeść po obu stronach - to znów czuję jak mi cały przód ciągnie do dołu. Najgorsze jest jedzenie tą zawieszoną w powietrzu siódemką. Moje pytanie brzmi, czy też tak mieliście? Czy to normalne przy połączonych koronach? Czy to się 'uspokoi' i muszę się przyzwyczaić czy też może coś jest źle zrobione? To trochę takie uczucie jakbym próbowała jeść mając w ustach taką foremkę do robienia wycisków. Oczywiście teraz trochę demonizuję bo rzecz jasna jak patrzę w lustro to nic mi się tam widocznie nie rusza, ale w ustach wszystko wydaje się gorsze i te 'przeciążenia' wykańczają mnie psychicznie :( Podpowiedzcie coś bo do wizyty kontrolnej jeszcze daleko :(
×