jesola4

Misio z prosiaczkiem płyną łódką po jeziorze. Misio spogląda co chwile na prosiaczka, prosiaczek zdenerwowany pyta misia: - O co ci chodzi misiu? Że tak na mnie co chwile patrzysz? Na to misiu: - Bo wy świnie zawsze coś kombinujecie!!!

W dżungli siedzą na palmie trzy małpy i rozmawiają: - Wczoraj wróciłam z wycieczki do Holandii - mówi pierwsza - i kupiłam sobie krowę-holenderkę. Druga: - A ja wczoraj wróciłam ze Szwajcarii i kupiłam sobie złoty zegarek marki "Tissot". Trzecia małpa milczy i zazdrości. Następnego dnia małpy spotykają się w tym samym miejscu. Pierwsza mówi: - Ktoś mi ukradł moją krowę! Druga: - Gdzieś mi zginął mój zegarek! Trzecia spoglądając na zegarek mówi: - O, już druga! Pora doić krowę!

czesc mamuska :) a no sporo z nas :) fajnie ze dolaczylas :) w ktorym jestes tygodniu?

Berbelek a na kiedy masz wizyte? Przypomnij mi w kotrym tygodniu jestes?

Ja pozatym sie juz tak przyzwyczailam by tu zagladac jak na wlasna poczte :):):):) No trudno z tymi zachciankami... a jeszcze poczytaj sobie temacik wasnie o zachciankach na tym forum, co inne laski pisaly to glowa mala.... ja juz nic nie kumam :):) Ale jeszcze slyszalam ze mozna sprawdzic po moczu... :):):):) czy ciemny czy jasny, ale nie wiem czy to jest prawda... kiedys tak slyszalam o tym.... :):)

No sama jestem ciekawa :) Daj znac po tym usg co i jak :):):) Ja juz sie nie moge doczekac mojego usg - jeszcze 2 tygodnie -dokladnie 3.08 idziemy z ranca wiec juz mam nadzieje ze sie dowiem :) Ja sama nie wiem co w sobie mam ale tak mysle ze dziewczynke... Zasegurowalam sie po tych obliczeniach z owulka itp... no nie wiem...zobaczymy... :)

Super :) no trzymam kciuki :) a po czym tak czu8jesz, jesli wolno mi spytac?= :=)

Cukiereczek brzmi zachecajaco :) no chyba znowu bede musiala sie wybrac na zakupy po pracy jak wy mi tu takie cuda wypisujecie :) Cukiereczek jak myslisz - jestes w ciazy z dziewczynka czy chlopaczkiem? :)

No i nastala cisza... Aniu jestes tu? :)

No i frytki obowiazkowo :):):):)

Latte moja sister jak byla w ciazy z cora to wymiotowala do 6 miecha a jak z chlopakiem to do 7 i jeszcze na porodowce musiala ostatniego sobie strzelic :):):) wiec to roznie bywa :) moja mama z nasza 3 do 3 miesiecy wymiotowala i mowila ze jak byla z moja siostra w ciazy i ze mna to potrafila sie najesc kiszonej kapusty, ogorkow a za chwile zjesc cos slodkiego :) A z moim bratem jadla slodycze :) Przez cala ciaze wsuwala bezy :):):):) Moja siostra z kolei jak byla z corka w ciazy to jadal duzo nabialu i kapuste kiszona... Z synkiem bylo inaczej :) Ja kebaby zjadalam na poczatku, strasznie mnie ciagnelo do miesa, a teraz juz nie tak bardzo... Czasem sie cos odezwie, ale do MC tez zagladam na mc chickeny :):):) ale jakbym miala zjesc kurczaka z grilla to juz mi sie odechciewa :) to juz wole kielbache :) Na ryby ogolnie nie mam ochoty ale wczoraj mnie wzielo na plauszki rybne, chodzilo mi bardziej o cos w panierce, no i nie mieli w sklepie :(:(:( I tak jak kiedys uwilebialam czosnek i cebule tak teraz nie sa moimi najlpeszymi ''przyjaciolmi'' :):) Ale juz sie nie moge doczekac jak pojdziemy do Sphinxa w Gdyni i sobie zamowie moje ukochane kalafiorki w panierce mniam :):):):) nic innego mnie nie interesuje ale te kalafiorki to rewelka :):):)

Gosia a od kiedy zaczelas tak jesc? Pamietasz? Narobilyscie mi smaka na jablecznika...mniam.... tak siedze i kombinuje gdzie by tu pojechac i zerknac czy maja :):):):) dania jest strasznie uboga w ciasta..... Za to kebaby robia fantastyczne :) sorki Aniu :):):) z tego tu chyba turki zyja :):):):):) rewelacja :)

Dziewczyny..wlasnie te ktore juz rodzily, opowiedzcie cos wiecej o waszych zachciankach w innych ciazach. Na co was bralo i czy to przy chlopcu czy dziewczynce? A jak ktos nie ma apetytu to co to moze byc??? :):):):):) jak tak opisujecie o tych kotlecikach i mizeriach itp to tez bym sobie zjadla :) w zeszlym tygodniu jak wskoczylam na lunch do domciu to sobie wlasnie mizerie wciagnelam :) na dzis wyjelam sobie z zamrazarki zupe buraczkowa... no zobaczymy czy zjem, czy ochota wytrzyma :):):) ale ogolnie cos panierowanego tez bym zjadla, ale same kartofle z sosem :):):)

Ja tez kawy nie moge zniesc, nawet jej zapachu... okropientswo, ale mysle ze po ciazy wroci ochota na kawusie z powrotem :) Latte jak chcesz witaminy to ja ci stad przywioze, tu jest tylko jeden rodzaj i problem z glowy :):):):)

Kaczucha nic sie nie boj :) Wszystko bedzie ok :) Zobaczysz w koncu swoje malenstwo, to bedzie dopiero widoczek :) Powinnas sie cieszyc a nie zamartwiac :):):) Glowa do gory i daj nam znac co i jak juz po :)

Kaczycha mnie nadal bola... Szczegolnie z rana jak sie podnosze z lozka :) Juz zdazylam 3 rozmiary zmienic od poczatku wiec pewnie niedlugo znow bede musiala sie wybrac po jeszcze wiekszy :):):) Czesc Berbelek witaj :) Pewnie ze mozesz sie dolaczyc :) im wiecej nas tym weselej :):):) Na temat twoich boli to ja moze lepiej nie bede sie wypowiadac bo jak wspomnialam predzej ja nic nie odczuwam, ale moze to jest bol spowodowany rozrastajaca sie macica??? Nie wiem... niech sie wypowiedza nasze doswiadczone kolezanki :):):):)

Miszka ja nie mam zadnych boli ani ciagnat, ani krwawien... Od poczatku ciazy nigdy nic nie mialam, wiec za duzo ci tu nie pomoge slonce :( Ale skoro lekarz stwierdzil ze wszystko jest dobrze to napewno tak jest :) Uwazaj na siebie, po twoich przezyciach juz napewno tez wiesz co mozesz a co nie... ale sie na zapas nie martw, napewno jest wszystko ok :) Macica w koncu tez musi rosnac wiec jakies tam bole sie czasem pojawiaja, ale widac moze nie u kazdej... Ja narazie nic nie mam, co nie znaczy ze moze pozniej sie cos nie odezwie :) bo tak tez moze byc :):):) Takze glowa do gory i mysl pozytywnie :)

Czesc dziewczynki :) Ale u nas dzis goraco i zero wiatru, juz od rana mamy 25 stopni...niezle :) No widze Latte ze studiujesz i studiujesz te dni... :):):):):):) Ja mam tez troche wahania ale chyba jednak nie ustrzelilam w tego chlopaka .... nie wiem juz kurcze... wszystko sie okaze za dokladnie 2 tygodnie - 2.08 idziemmy z rana na usg :) Ale tak mi wczoraj przez mysl przeszlo ze jak ty tak wcinasz hot dogi a zaraz czekolade.. no to nie wiem kochana.... :):):) jeszcze sie moze okazac ze to jednak dziewuszka bedzie :):):):) zartuje sobie, nie bede ci w glowie mieszac, co my mozemy wiedziec :) Ale ci oczywiscie zycze tego upragnionego chlopaczka :) Gosiu dobrze slyszec ze wszystko dobrze z maluszkiem, ale szkoda ze nie zrobil chociaz jakiegos usg... a serduszka sluchal? Dziwne ze masz te krwawienia, ale mam nadzieje ze ci niedlugo minal i ze wszystko bedzie juz dobrze :):):) Dziewczyny a tak z ciekawosci chcialam sie zapytac, bo wiem ze niektore z was planuja porody w klinikach prywatnych. Ile taka przyjemnosc kosztuje? :)

Zrobilam sobie w koncu to zdjecie brzucholka :) wiec o to prosze :) http://www.voila.pl/271/nwmw2 zdjecie jest zrobione teraz wieczorkiem :)

to dawaj go tu Pestusia :) Mi sie tez nic nie chce i zaczelam tu odkladac rzeczy na jutro :):):) ojjj.... nieladnie... Juz bym chciala do domu, kupilam sobie dzis fajna zabawke :) mala zgrabniutka maszyne do ciecia krzaczkow i zywoplotu wiec jak tylko dojade do domu to sie zabiore za moje podworko :):):):):):)

Latte dobry pomysl dalas z ta Inka, ze tez ja o tym nie pomyslalam :) hmm musze sobie kupic, ale to dopiero za 2 tygodnie :) Ja tez w domu prasuje i nie wyobrazam sobie by moj mezus mial sam sobie to robic :) Chyba nawet by nie umial :):):):) Wiec lepiej ja sie tym zajme :) Kiedys nawet jak mi pranie z pralki wywiesil to tez nie bylam zachwycona :) wiec te rzeczy sa na mojej glowie :) Za to nawet dobrze wychodzi mu odkurzanie i zmywanie :):):):) no i oproznianie lodowki z piwka :):):):)czego w danii sie pije baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo duzo :):):)

Ja sobie wlasnie z siostra troche poplotkowalam :) Kasiulka a ile juz mieszkasz w Szkocji? Twoj mezus polakiem czy szkotem? :) No ja wolnego nie mam ale bardzo bym chciala :):):) ale tu i tak za duzo sie nie dzieje wiec... nie ma co narzekac :):):) jeszcze 2 tygodnie i urlopik :):):):)

Latte a jak dla mnie to w poludnie bosko :):) W tym to my tez nie mamy zadnych ograniczen i w tej sferze jestesmy wobec siebie tez 100% szczerzy. Nie wyobrazam sobie miec jakis chory filmow przed nim, ze albo za gruba albo koslawe nogi... nie nie nie... No ale teraz napewno sie ciutek zmieni, bo jak brzusio zacznie rosnac... hmm no bedzie ciekawie :):):):) A wiesz mojemu to tez ten brzuchol rosnie, i jak ja sie smieje ze naszemu dziecku cos nie smakuje to on mowi ze jego ''dziecko'' wszystko znosi :):):) co widac po brzuszku :):):) aparat :)

Pestusia masz w tym racje, ale ja akurat mojego wogole do tego nie zmuszam :) Powiedzialam ze jezeli chce to ok, moze byc, a jak go nie bedzie to ja sobie sama tez poradze. Ale on chce byc :) Tak samo mowilam mu o tym usg 4d, mowilam ze to zdjecie moze byc dosc wyrazne i ze moze nie bedzie uwazal ze to takie piekne :) Pokazalam mu nawet zdjecia z takiego usg na internecie, ale powiedzial ze chce isc, wiec zamowilam dla nas. Wydaje mi sie ze trzeba byc poporstu ze soba szczerym i otwarcie rozmawiac, nic na sile, u nas to sie w 100% sprawdza. Obydwoje jestesmy wobec siebie szczerzy i nie wymagamy rzeczy niemozliwych :) Ale malzenstwo tez polega na tym by robic dla siebie rzeczy ktore sprawiaj radosc tej drugiej polowie a niekoniecznie tobie :) i w tym tez jestesmy bardzo dobrzy wiec ja tam sie o nic nie martwie, ze moj nagle zgupieje albo nie bedzie chcial sie do mnie zblizac...Ja mojemu mezulkowi ufam, ale to zasluga tego ze rozmawiamy ze soba uczciwie i otwarcie :) Latte myszko no bedziemy chyba rodzic w tych samych dniach :) Byloby smiesznie :):):) ty chlopca, ja dziewczynke i bedzie parka :) Ja mialam cykle 26 dniowe, regularne, owulka w 12 dniu. Wedglu usg mam termin na 10 stycznia a wegdlug @ to 14 styczen :) Zobaczymy co powie pani ginekolog nam za 2 tygodnie :) Juz sie nie moge doczekac :) Ani tego przyjazdu do mojwego pieknego miasta ani do tego usg :):):):)

Goisunia trzymam kciuki slonce, wszystko bedzie dobrze!! :):):):) Napisz co i jak jak wrocisz od gina ok? Buziaki i trzymaj sie kochana :)