Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

em i en o gie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez em i en o gie

  1. sie przyczolgalam..ale pewnie wszystkie juz poszly.to s e tylko poczytam.. nogo i zwiedly od nadmiaru wuefu..ale z a to kawe sobie wypilam i zzarlam beze.o! jeszcze troche i bede jak ta beza. mowicie z e dzieci tamsowo..to mi nie grozi raczej:P..zobacze jak to jest miec jedno wpierw..:) mysza ja mam jakies ciuszki dla lalki juz teraz , jakbys chciala obnosic bluzki z uszkami i inne jakies to ci moge pozyczyc np rozm 62 albo spiworki.mojej na razie ciuchy nie potzrebne:) kurdee wkurzylam sie bo znalazla wozek na allegro, facet handluje takimi fajniejszymi ale ..sam s e podbija aukcje:? cos z tym mozna zroibc?bo przeciez jest malo prawdopodobne z e te sae osoby z taka sama iloscia komentarzy ,typu 0 ,1...licytuja rozne wozki na kilku jego aukcjach.
  2. dzien de:) jak milo z e ktos kawe zostawil i jeszcze popisal tak z e wstajac moj ozg moze sie rozruszac w tematach tymczasowo nie dotyczacych mnie samej:) a ja kocham morze! ocean, jezioro rzeke..kazdy zbiornik z woda :) i najchetniej pod powierzchnia:) plaze tez lubie ale wieczorami, z winem, jointem i cisza, albo jakies full moon party:)i to tak z e w transie sie plasa do wschodu slonca i wszyscy w omencie wschodu traca zmysly:)o! zdecydowalam sie juz na wozek:) ale wam nie wkleje bo mi obrzyddzicie:P wiec mam ten problem z glowy:)teraz tylko szukac okazji w necie, bo nowka sztuka kosztowna:) jak dobrze z e u was wszystkich dobrze:)alonuszka bezpracowosc na jakis czas tez ma swoje zalety ale pewnie juz o tym wiesz:) no wlasnie mysza..jak tam rozmowa? milego ! bede popoludniu bo dzis zdaje espaniol a potem sie joguje
  3. ja tylko sie melduje:) roboty kupa wiec bede jakos pozniej albo jutro milego dnia kicie!
  4. jeeeeeeaaaaa! wszystkie wymiotlo na weekend?! wpadlam tylko durnowato sie pousmiechac. rafinka szerokiej drogi!
  5. ja robilam prywatnie.najpierw wizyta u dermatologa, ktora obejrzala czy to nie jakis niewypal.potem poszlam do gabinetu kosmetycznego z specjalnym laserem, nie pamietam jakim , ale to jakis inny nie ten od owlosienia.musial byc jakis konkretny. wypalony zatapiony,sladu nie ma i juz nie rozkrwawiam sobie .no i nie szpeci mi karku. byl brazowy , wielkosci ziarna fasoli mung
  6. wrocilam.dzis byl chrzest bojowy..robilam z a nianke..wyobrazacie sobie?!!!!!! ja i 8 mies lala, ktora jest nieufna, i chyba ja przerazam.. wrocila z siata szmatek, i osliniona kiecka.czarna..mam nadzieje z e slina dziecka nie jest jakas zraca..jak mi kiedys mastif oslinil kutke to plamy zostaly.. cho;era.ale przyznam z e to trudne zajecie..nie wiedzialam co mam robic, czy z nia rozmawiac..czy nie przeszkadzac..tak czy siak zaliczylam ryk ze lzami.poszlam odreagowac do sefory.. mialam usuwanego pieprza, taki maly ale wypukly byl, ze czesto zadrapywalam na karku.a co chcesz wiedziec?sladu nie ma i nie boli:) wypijam za panstwowe przedszkole, rozumiem z e to jak wygrana na loterii..i spadam na pizze.strasznie lubie takie syfy ostatnio..pizza , falafle, zapiekanki..fuj! a i bylam u fryzjera, no nareszcie wygladam sensownie, bo zaroslam okrutnie:)
  7. ..ze order dla mnie?? no dobra to kawa i malinowa na stole
  8. to pewnie kawa rozmrozona..jakakolwiek byle byla:) ale pusto, gdzie sa one? ja sie zjogowalam i od razu mi lepiej.fajny sloneczny dzien ide na taras, jak sie sciemni zapale swieczki i wlacze mjuzik.jeszcze chlodzone rozowe wino i byloby git.. bede nudna do porzygania, wciaz rogal a rybka dzis tez byla joginem..czulam jej girki przez skore..je piernicze jaka sie czuje szczesliwa....to jakis obled! jeszcze troche i kaftan...
  9. fasola w ten uroczysty dzien z gozdzikiem w dloni zycze najserdeczniej ..wiecej rzadkich:) sto lat! dzieci to wylegarnia chorob jest...jak was czytam to non stop jakas na kwarantannie...
  10. obeznana..ja tu wlaczam linka myslac z e to eL a ty mi tu smetna jopek wkladasz podstepnie...brrr
  11. fasola nie mow nie..dzien sie dopiero zaczal...:P
  12. :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
  13. konecznie!!! http://video.google.com/videoplay?docid=1966592033202203845#
  14. :) rogal cd marchew dzieki z a instrukcje do rozka:) jak patrze to wyglada prosto..moze potrenuje na kocicy:P... fasola..wspolczuje.rad nie mam.bo ruchu pewnie tez probowalas,z reszta ty bez przerwy jestes w ruchu..zanotowalam z e s a czopki glicerynowe:)tak na wszelki wypadek..a zwykla lewatywa?moze sobie po prostu zrob.. obeznana dzwon i miej to z glowy no i koktail z trus i brzoskwini -z puszki , prosze sie czestowac
  15. to wlasnie ogladalam..http://capturedbycarrie.com/blog/2011/05/......... teraz mozecie sie napierniczac z e mnie, ze miekne w oczach...:P no to ide spreparowac cos cieplego do zoladka, na deser duzo truskawek znowu! fajnie z e juz sa te krajowe no i kicham i pluje na was zarazliwym rogalem..jak i wkrotce nie zejdzie to oprocz mikro na rozstep ktory pewnie sie pojawi na bank bede sobie musila jakis botox wstrzyknac i majatek zuzyc na przywrocenie twarzy do porzadku
  16. jestem juz. marchew nie wiem jak sie zawija rozek..rozumiem z e pytanie twe podchwytliwe jest..i z e jak zaczne studiowac ow problem to bedzie mi slabo.. odpuszcze sobie recznik z ikei jesli taka kasza z niego.cos sie znajdzie bez upiekszen.zeby nie bylo nie jestem wrogiem kroliczkow, pluszu , futerek i slodyczy..tylko jakos te dzieci wygladaja nieladnie w tym wszystkim.. co do botoxu u 7 latki..szkoda gadac.ale byc moze osiagnie sukces, jesli od dzieciaka jest tak ksztaltowana..widzialam w tv jakis film o wyborach malych miss, w kategorii plus 12 startowala laska 30 letnia.zrobiona tak jak te male..to bylo dopiero przegiecie!czujecie co ona ma w glowie..i jej stara matka na widowni ze lzami w oczach..ja jebie! niezly taki folklor! poszlam i kupilam stanik, bo mnie wlasne cisna, nie mieszcza sie w kubkach.mam teraz jeden sportowy, jakis triumph 80 zet wiec moze byc przejsciowo.potem jak juz osiagne rozmiar docelowy to kupie konkretnie kilka porzadnych.o! ha na opakowaniu pisze lvl of activity high i ikonka tenisistki:) fartuszki nosilam cala podstawowa.pozniej chodzilam do plastyka to moglam wszystko..i tak mi zostalo:) w sumie takie rodziny wielodzietne s a fajne, bo zawsze pelna chata.ale..kazde dziecko to rok w dupie.mam na mysli ciaze..psyche by mi wysiadlo.
  17. :) zguglowalam sofije, jest w ulubionych i w notesie pt ciaza..tak..jestem zorganizowana..mam szuflade z e wszystkim co sie tyczy i notes, w ktorym zapisuje spostrzezenia co do calego przedsiewziecia, notes , nie mlic z pamietnikiem.mam tam modele wozkow, rozmiary ciuchow, marki firmy, adresy wszystko...:D mnie matka ubierala dosc neutralnie ,za to czapki mialam koszmarne , na wszystkich fotach jestem ja w stylu wiktorianskim, tona koronek na glowie i dupie..rzyg.w szkole na poczatku bylo jeszcze lepiej, nosilam kolorowe kokardy w groszki, fuj! na ..czubku glowy....do dzis nienawidze matki z a to.:) japonia to madry kraj! dzieki wszystkim z a rady.. co do rybki, no ja mam nadzieje z e ona bedzie mala.nie jestesmy duzi, 165 i 175 czy 180 to taka srednia krajowa..wiec nie ma po kim nosic 68 na wstepie:)ja juz bym chciala miec kupione wszystko i z glowy, spakowane w torrbe lezace i czekaja ce na wypranie:) herbata malinowa?kawy sobie zakazalam bo przegielam w weekend, teraz detox. a i recznik znalazlam fajny z ikei, taki zajac..bialy wiec git.o ten http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40132254
  18. yyy..czy mam rozumiec z e procz rozmiarow czapeczki maja tez rozne ksztalty? w sensie dla roznych glow? nie przerazajcie mnie bardziej:)
  19. zeby nie bylo .roz to tez kolor i bywa fajny..ale welur pajac w rozu..no kto chcialby w tym przebywac chociaz przez 15 min.. potem jak lalki maja pink jazdy to co innego. to dam jej buraka zeby nawet robila na rozowo..
  20. tfu mialo byc czy ja wlasnie je-skarpetki..kupilam
  21. rafinka..czy ja wlasnie je kupilam? :Pano... a na allegro kupilam czarna bluzke w srebnre kropki. te serduszka fajne..tylko to 3-6 mies...musi poczekac...
  22. obeznana czapki to dziwny temat..one tez maja rozmiary..i tego jeszcze nie zrozumialam jaka rzadza sie zasada.w wolnej chwili zaglebie sie w temacie
  23. zielona..podbudowalas mnie tym zdaniem..bo od czwartku przechodze powazne przeobrazenie osobowosci...sprawia mi przyjemnosc ogladanie malych rzeczy..nie wiedzialam komu sie zwierzyc:D
  24. skarpetki akurat kupilam..w hm byly czarne szare i w paski czarne, nie moglam przejsc obok bez tepego usmiechu..wstyd mi za sama siebie:)
  25. te najmniejsze chce kupowac uzywane, raz z e sa wlasciwie jak nowe albo czesto nowe, dwa z e sa prane kilka razy wiec jest w nich malo tej syfiastej chemii ktora sie nasacza szmaty.trzy idac do sklepu rzadko widze fajne rzeczy, jedynie w hm widzialam rzeczy w ludzkich kolorach. przeciez nie zrobie z rybki bezy, z rozowa koronka na dupie i infantylnym rysowanym koslawa reka zajacem.. takie do rzygania ubrania to pewnie dostane od ludzi, po ich dzieciach.odziezowych prezentow zakaze..zwlaszcza rodzinie:) juz widze te plastikowo pluszowe body ze wlos sie elektryzuje .. czyli po 10 szt z kazdego rozmiaru kazdej rzeczy bedzie ok? a rozciumkana gratuluje szczesliwej adopcji:)to dobrze, z e nr 1 sie tak latwo dal oblaskawic
×