em i en o gie

zielona..del Torrrrro:P mrRRRRRRR

w sparwie wina to dla nie Benito...fak fak fak..

wrocilam, padlinozercze kobiety..wrocilam z e swiata skarg krajowych rejestrow dlugow pihu etc..a wszystko to dzieki owej legendarnej zmywarce..kurwa nie wiem czy ja te 2 kolka odzyskam.ta firma nie tylko mnie robi w ch... nie znam sie na zakladaniach firm:/znacie jakies strony pisane w jezyku prostym i przyswajalanym..?jakby mi ktos mial placic z a nicnierobienie to ..hmm..chetnie:P tzn. robienie , robienie.tylko innego rodzaju:P carioca widze ze wyslizgnelas sie osliżgle z pytania o wiek:P adopcja jest mi obca.i jest to cos co nigdy nie wchodzilo w gre. moglaby za to adoptowac wiele psow kotow swin koni etc..gdybym miala warunki i stala pewna kase . rozciumkana no dobra to w centymetrach:P tylko nie wiem z jaki metrazem odbyl sie start:P

dzien dobry paniĄ! no co do zarcia w indiach..to tam sie nie da nie jesc ostrawo:) no chyba z e w kurortach dla bialasow:) albo jak bardzo prosisz..tylko ze wtedy to smaku nie ma:) one karmiac tez nie zra wszystkiego co zwykle.ale nie ma co porownywac.na kolkach sie nie znam:) dzis slonce!

no i zasadze sobie tez szczypiorek, ostatnio leniwie kupuje na bazarze, jednak faktycznie pewnie jest to max syfne.. ale sie zaslodzilam.jednak doszla do wniosku ze nutella nie jest najlepsza..smak sie popsul:/ wiec przyjaciel brestovej tez jest moim najlepszym..naturalnie nie dokladnie ten sam:) co do martwienia sie ukochanego..moj juz teraz doswiadcza dziwnych emocji pod wieloma wzgledami..nie poznaje go.jakas taka nadopiekunczosc z niego wylazi..mam nadzieje ze to chwilowe , bo zwieje zanim pojawia sie rozstepy

carioca..a zatrzep rzesami do pana informatyka to cie podlaczy na lewo:)..zero-jedynkowi sa wrazliwi na wdzieki:P

kurcze ..ale ja sie nie znam na firmach i innych takich..pit sobie oblicze i na tym moja wiedza w tej dziedzinie gasnie:)dlaczego radzicie tak wlasnie zrobic?to ja bede musiala tyrac jak bede miala firme a teraz to na luzie mam , jak mi sie bardzo nie chce to nie pracuje-czasai niestety mam deficyt energii i checi.

i se poszly wszystkie:/ to ide po jedynego prawdziwego przyjaciela kobiety-nutelle:P

ale zzarlabym cos slodkiego..taka nutelle ....ajjjj

jako straznik wagi rozciumkanej-jaki stan na dzien dzisiejszy..ubylo?przybylo?

ja cie! ale textu przybylo:) szczypiorek vel zilona cebulka-mniaaaam! z chlebem z maslem i sosem sojowym! 100x tak! mam faze taka z e codziennie na sniadanie zzeram twarozek z szcypiorem..potem dlugo myje zeby i jem gumy truskawkowe:) nie mam dzialalnosci ja robie wszystko na umowy o dzielo.jak bedzie mlode to pewnie po prostu nie bede odbierac telefonow.nie mam noza na gardle, jak nie bede pracowac troche to nic sie nie stanie :) jeste wykonczona, normalnie spie siedzac, nawet mega ocna mala czarna niewiele mi dala..tylko powieka drzy bardziej:P

wrocilam .dzien dobry.pies zobaczony i zaantybiotykowany, moj mocz oddany w uczone rece .teraz musze odsapnac.dzis mega rozpiernicz mam w glowie, jezdze jak cipa, malo sie nie wpierniczylam pod ciezarowke. a dzieci to trzeba szczepic?jakies dziwne te choroby z e az tyle.. ja sie ogranicze do minimum raczej.. aa i sie w biegu przed wyjsciem przyjrzalam-kurde nie widac zadnego brzucha..i calkiem calkiem poki co.tylko cyce sie leja.. brestova , na rozstepy mikrodermabrazja wiec luz.odkad mam owa wiedze spie spokojniej. bede pozniej

fasola, mnie zelazo wyraznie popedza..

nie nie!.kapusta kiszona nie..i tak mam jelita mega drozne bo jakies zelazo w tym falvicie..to pospiesznie wstaje z rana w pilnej potrzebie..:) brestova 7 kwietna..lol! wszystkim chorym zdrowia. wiecie jak ja dzis zerkam na ta tequile, ktora sie jeszcze w postaci jednej butelczyny ostala...chlapnelabym z taka ochota.. a na wieczor mam grzyby marynowane, rodzicielka wlasnorecznie w sloiki zamknela,a to te grzyby ktore ja zbieralam jeseinia po raz pierwszy w zyciu..dla pelnych obaw-2 sloiki zzarte i zyjemy, nie znam sie na grzybach ale te najwidoczniej byly jadalne:)

szperaczka ale ty masz wlochate rece...:P

nie nie nie!..zadnych teorii..ja bede miala blogoslawione miesiace i blyskawiczny porod, bez bolu!i deformacji cipy..nie bede miec rozstepow, zeby mi nie wypadna..cyce urosna tylko o rozmiar..co jeszcze.... zyly nie dojrze.i nie utyje!o! :D

w jakim wieku dziecko samodzielnie moze wyniesc smietnik?

hmm..skrzydlokwiat to proscizna..poza ty ja mu dobrze ..on mi dobrze..ja mu woda, witamina i mile spojrzenie on mi kwiatek, wciaganie syfu komputerowego, plucie czystym nawilzonym powietrzem..nikt z nas nie robi za altruiste.. z dzieckiem jeszcze nie wiem..:)

i to bylo pokrzepienie... ja sie czuje blogoslawiona:P mozg mam chemicznie sfilcowany, peace and love ogolny..czekam na kwiaty na lakach to wianki na glowie nosic bede.. szperaczka..ehmm a moze te koszmary nocne to za pozno zzarty i niestrawiony kabanos?:P

szperaczka..ale tak nie bylo zawsze ..co? powiedz z e jest moment kiedy jest fajnie...bo ja na starcie jestem..:) suk da rade..ale nie recze z a siebie jak zdybie jakas persone co wyklada zarcie w krzakach..na opierdolu sie nie skonczy! jaaa skrzydlokwiat mi zakwitl:) fasola juz wkrotce do ciebie dolacze z remontem.wale kupowanie domu, kredyt mnie wkurza.jak bedzie taniej to moze..albo wyjade w sudety , kupie jakies siedlisko.wole dziecia w egzotyki zabierac niz siedziec na dupie w pieknym domu i kredyt splacac.postanowilam przerobic mieszkanie zeby sie wszyscy zmiescili:)

suk lezy i żyla zjada sniadanie..jeszcze wieczorem flaszka i jutro do oceny stanu..badania nie wykazaly ze sie uszkodzila..sugeruja zeby usg zrobic z e wzgledu na przeszlosc z guzami wycietmi po wielokroc..troche mnie to przerasta..ale nie dopuszczam zlych mysli.. kawy nie ..powieka mi lata jak oszalala:D oo szperaczka to po sasiedzku z e na i marchewka..a ktora czesc owej stolicy?

a co tu takie puchy? pracowity poniedzailek?:)

szperaczka a kiedy termin?

dzien de!dobra do kompletu kupie jeszcze ten magnez,ale dopiero po czwartku-w czw usg...zaczyna mi stres narastac. melduje z e tu slonce

ano..witam kolejna nowa twarz:)..no to sie posuwamy...:P suka przezyje..juz jest lepiej troche..bo przez kilka dni stale sprzatalam brazowe galaretki w ilosci kilka na godzine..z racji duzego smrodu musialam to robic owijajac twarz sztucznym lisem:P..wiecie..ciazowy nadwęch.. brak magnezu...hmmm zaraz sprawdze czy nie am gdzies zakiszonej czekolady:).. dobra znikam na 2h bo czas odzywic suke dozylnie, a do tego potrzebna jestem osobiscie i moja reka drapiaca za uchem wlochatym,zwierz wtedy lezy a nie lata z zyla na wierzchu i wenflonem w zebach..:)