em i en o gie

witam sie cala wyrzezbiona:P po tym fitnesie:p..bylo milo, bb byla tak przerazona moimi akrobacjai z e nawet jeku nie bylo:p a co to z a penelopa?rafinka uswiadom mnie.to jest jakis hoggs?bo wciaz slysze o cud technikach na ryki i kwiki. wlasnie kupilam lusterko dla bb do auta..jak jade to nic nie widze bo mam baze za swoim fotelem, jak ryczy to nerw mi drga ale przynajmniej wiem ze oddycha.ale jak jest cisza to ..budza sie upiory:Pczy tylko spi czy przypadkiem polknela rekaw ..i inne takie.. a to widzialyscie juz?:P http://www.youtube.com/watch?v=V4ALknf4EIU

no , jem to co zwykle ale widac jasno , teraz coraz jasniej ze czasami cos nie sluzy..a jak czytam ze babka po 3 miesiacach wstrzyknela sobie 3 krople cytryny do herbaty i czeka.. to na miota.to chyba sila woli samego czekania wywola pryszcze uczuleniowe. nie ukrywam ze np zrobilo mi sie goraco jak poszlam do hinduskiej knajpy i pozarlam obiad-zarlam przed ciaza, zarlam w ciazy to ..nic sie nie stalo.naturalnie nie wzielam najbardziej pikantnego dania ale takie calkiem calkiem.bb daje rade niemal wszystkiemu, pozekam jeszcze z ocena skory i ewentualnych schorzen i uczulen.. teraz ide popiskac z nia..zaczela sie przekrecac an boki i juz czasem na brzuch.chwila moment i bedzie mi cwalowac po chalupie..rozciumkana ogladam te robo odkurzacze..bo nie nadarzam wygrzebywac sierscie spomiedzy palcy i warg lalce juz teraz , a co dopiero jak bedzie mobilna.. milego wieczoru

o..bb ma sucha skore na udach i rammionach..myslalam z e to od wody...czy niedooliwienia..kurde moze jednak nie moge cytrusowego soku lub orzechow..znowu fixacja wrr

no to jestem odosobniona..bo dla mnie cyc do 3rz to zadna tragedia..no takie wzorce mam:P z erszta ja sobie tak dumam w swej zapewne naiwnosci,ze wszystko odchodzi wtedy kiedy powinno.chec na cyca, chec na noszenie, chec na pieluche..to tak jak moment kiedy czujesz z e czas sie wyniesc z domu .wstajesz pewnego dnia i ..mowisz basta. no nic zobaczymy. marchew a od kiedy ona sie uczulona na gluteny zrobila?bo mam wrazenie ze ty z tych co jadly wszytsko na starcie fasola:D tu mnie masz..owszem bb ma zabawke kolorowa:D i kolorowy kocyk XD jutro ide na fitnes z niemowletami:D czyli bb sie slini a ja poce:D

yhm..u mnei karmienie co 2 h..myslalam z e z czasem co zrzednie..no to zaczne sie przygotowywac psychicznie i medytowac chyba, mam prawie rok na uzbrojenie sie w boska cierpliwosc....slabo:/

witam znad kartki na ktorej probuje logistycznie rozpracowac plan dnia.strategia prosta ale nie z bb...myslalam z e jak sobie to poukladam to juz jedziem..guzik:/w sumie 3 rzeczy do ulozenia:sen,ssanie i aktywnosc..i ulozyc to miedzy dzien dobry a kapiela rybna.. marchew czytam i sie trwoze..czyli to sie nigdy nei konczy...myslalam z e za czas jakis to juz sobie jasno ustalimy zasady:D przeraza mnie to ze ona bedzie coraz ciezsza , czasami juz teraz czuje ledzwia .. zakupilam mate piankowa taka http://www.edusklep.pl/produkt/234280/7780/kreatywna_mata_piankowa_3d_czarnobiale_zestaw_9_sz.html polecam dla takich malych ale juz rozumnych..ja potzrebowalam izolacji na podlodze dla mlodej,ale oczyma wyobrazni widze jak bb wklada czarne kolka w biale kolka..o ile mata dotrwa ,bo budzi zainteresowanie u kocicy, niestety..probowala wyrwac pazurami trojkaty...wr

dziekuje z a rozgrzeszenie i spokoj ducha.smok czasami cuda czyni, dzisiaj niestety galopem znowu po okolicy..i z rykiem w kombinezonie:D...czasami mnie juz to smieszy....wiem ..okropne..ale jak ona sie tak zlosci to bywa komiczna..:D walka smok vs paszcza niestety przegrana.mam prawy biceps calkiem juz do rzeczy:D co do zgryzu, jakos nie wierze ze takie rzeczy robia sie od rzucia..ostatnio na pazdzierniku matki straszyly sie ze jak ssie potomstwo palce to bedzie mialo teleexpres..ja mam rowne zeby a sie ssalam po maxie.smoczek okazyjnie bywal rowniez..mam wrazenie ze zeby sa elementem dzidzictwa.. ja mam problem raczej natury emocjonalnej, ze zamiast ja tulic czasami usze jej silikon :/ ze taka wyrodna jestem..ale wole chyba wyrzut sumienia niz chore gardlo z ryku i wiatru lub katastrofe w aucie.bo jak ona ryknie o ja juz nic nie widze na oczy. podcztujaca, nowy rok nowy chlop! nowe zawsze jest lepsze..zwlaszca jesli mlodsze:P brykaj poki metryki nie widac! ja dzinsy ciazowe podalam dalej..bylam w nich zaledwie kilka razy, w sumei lato to sukeinki sie wciagalo..ty sie cos z a latwo kobieto poddajesz..u mnie nie ma opcji zebym nie wlazla w spodnie sprzed..no po prostu chocbym miala sobie odkroic ta falde luzna to w nie wejde i bedzie mi komfortowo!o! bo to jakas kasza zeby tak sobie odpuscic, no nie? ja rozumiem po ilus tam dzieciach .pewnie jest slabiej a kosci szeroko w rozstawie..ale po 1 i do tego tyci.. sama zapalam sie do walki:P 3 miesiac za dni pare...a okresu ani widu ani slychu..cieszy mnei to:) chce juz lato!

ee tam fasola, luz.jak juz mam stanik hot hot to moge ssakowi dlugo jeszcze. no wkladki lata bywaja upiorne, czasami wkladam je przylepcem do cycka w nocy...i budze sie mokra...ale..jakbym miala w nocy odmierzac miarki i pierniczyc sie z e sztucznym to wole cycem we snie machac:) no i jakos tak ziwerzeco sie czuje:D a ja to lubie bardzo powroty to pierwotnosci..... ha i juz sama udzielilam kilku rad tym z arbuzem w srodku.taka sie zrobilam wszechwiedzaca:P moja lala wydoroslala..juz sie sama bawi..i jest wielka taka.mam wielka pelna torbe ubran w ktore juz jej nnie wcisne..zal tym wiekszy ze wielu z nich nawet nie miala na doopie. to jakis total..myslalam z e to trwa wszystko dluzej. czy smoczek jest zlem strasznym?bo musze uzywac w aucie i na spacerze z wozkiem

jak to komu kawa..MNIEEEEE! dzien de! zakupilam sobie hot milka na cyce, bo juz rzygalam maderkerowymi bawelniakami.wreszcie poczulam sie normalnie, nie ma to jak czarny zdobny cyc.dobrze podtrzymany. marchew jakbys myslala to sa w ladys place w metzre centrum:)

w biegu ! wszystkiego co hiper mega dobre.najbardziej milosci wszystkim wam wiedzmy!! bo to wystarczy. aa i dla tych co sie nosza z zakupem dobrego kremu na ryj,w sephorze promocja rexaline. kre za ponad 300 stpwki kupila w 2 paku z takim na oczy za..tadam 100zet! pelny wymiar ,nie zadne tam ulomne opakowaniunio.warto! nie wiem do kiedy maja tak. no to cmok i szapanskiej!widzimy sie za rok

ja na momencik juz tylko bo czas zajelo mi czytanie,zeby wiedziec co i jak sie dzieje.. marchew nie pros o snieg on i tak przyjdzie az bedziemy go miec po dziurki!wszystko jedno jakie! odkuzrasz z ziaba?ja sie boje z e bb mi ogluchnie od tego furczenia, bo jak wylaczam to smaa czuje sie jak po koncercie hajnekenowym.. brest0 czytam i mysle..moja bb ciagle sie szczerzy, czyli jestem dobra matka?:P no wlasnie:D fasola to mialas jakby antyswieta:D byliscie grupa odmiencow ktorzy wbrew powszechnemu spozywaniu...oj glupi zart.wiem wiem..ze szczerego zaluje cie. alon ty sie nie wyglupiaj tylko podbij karte obecnosci, bo mi zaraz glupie mysli po lbie kraza.. obeznana ja sobie ostatnio o saturatorach myslalam..i kurde teraz to byloby nie do pomyslenia te oplukane szklanki:D co do diet karmiacych-no widzisz u mnie cytrusy zla nie czyia, za to biszkopty powoduja ryki.teraz jeszcze doszly makowe przetwory..diety nie stosuje bo slabo sie czulam jak jadlam taka przepisowa a marchew bylam ostatnio w kredce kafe-na pl zbawiciela, fakt z e asz daleko ale jakbys kiedy potrzebowala kawy sie napic to polecam espresso i quiche z szpinakiem.cappucino omijac!

no to mak mi dal popalic..nie tylko nie zapewnil snu bb ale ja wzdal zatkal i cholera co jeszcze, witam sie niewyspana, skopana, z naciagnietymi i pogryzionymi ostrym dziaslem sutami i z bolem glowy od stekow i pierdow... co za pipa mi wmawiala z e mak nie wzdyma...wrrrrr.. wsadzilam na mechanicznego bujaka , kregi odpoczywaja...a mialam isc do fryzjera..fak! dzis glodowka

przypelzlam..wypelnia mnie mak po brzegi, mnie i moja narosl:D niestety nasennie dziala tylko na mnie..KTOS jest niezniszczalny..a ja teraz kawe z a kawa zeby sie obudzic i wypelniac wole bb. mial byc snieg i doznalam frustracji absolutnej-nie dosc z e nie-snieg to jeszcze wiatr i deszcze, co to ma byc!!>rzyg

aaaa! mamzu...w moje i twojej pra urodziny!! pieknie! to bedzie potrojna libacja z a rok jak babcie tu wciagniesz:) gra tu lu je.. i wcale nie taki maly-dokladnie taki jak bb wiec....:)ojej ...dawaj fot jakis na mejla bo ja mam slabosc do wymoczonych niubornow, moja juz pdwoila mase to nie ma tego wdzieku..innymi dysponuje i wladza nade mna absolutna:) brest no to kiszka..na razie chodzimy w rozm 62:/ do stycznia raczej marne szanse wyrosnac z 86..chociaz siweta ...zrobie co w mej mocyxD ja potrzebuje przepis na piernika ale taki wyrosiety, zeby powidlem go i bakalii nawrzucac, zna ktoras? czy z guglem bede piekla? raz jeszcze hip hip hurrra mamzu....!!

dzie dee! malpa nie daje mi dzis wytchnienia...co sie zabieram by siasc czytac pisac to ..jej sie nudzi..wlansie teraz tez juz slysze chrumkanie..:/ i piski... o co chodzi z tym 23 procent? no i cholera nie moge pisac/...

pur kot....

aaaaa znalazlam watek w sma raz na czytanie w urodziny...xD temat brzmi :sluz w kupce XD......

aaa no ladnie..czyli nie ma nawet komu zaspiewac mi stolat...po wizytacjach calotygodniowych zostalo mi duzo alko w domu-jako matka corki proponuje rozowa zurawinowke..:P bo la mota to raczej tylko rozciumkana moglaby zainteresowac chyba..swoja droga co to z a ciasteczka tak skrupulatnie ona piecze ze az urlop na forum wziela:D tak czy owak dzis czuje sie staro i wcale nie jest fajnie.ehhhh

to ja parze kawe i pokrzywe.dla mamzu z lisci malin...:P voila. bb po wczorajszej imprezie spi do tej pory!!, nawet ku w pie jej nie przeszkadzala, mnie owszem wiec we snie dziecie pokarmilam i oczyscilam.

aa i zapomnialabym -zycze swiat w wygodnym obuwiu:)

be-potwor zasnal. rozciumkana-nie mialam czasu sie tym zajac, okres wigilii towarzyskich .ale w przyszlym tygodniu ukochany bierze wolne to ja bede miala luz-przyjrze sie,gdyby faktycznie zarlo siersc to ja niczym alexis wstawalabym i tylko pachniala, koniec z wlochami miedzy palcami u golej stopy.. a z a zyczenia dzieki-czyli podsumowalas ,ze ja nie ogarnieta:P pewnie racja gdzies sie tam ukrywa..zapomnialas jeszcze na zapas zlozyc urodzinowe bo juz z a pare chwil koncze powazna liczbe lat:)

teraz patrze ze dzis ..16 fak!

wpadlam z okrzykiem pusz pusz dla mamzu bo to 15ty ale widze lipa i uwiazl mi w gardle. zaczeka na stosowniejsza chwile:P u mnie bez zmian wiec nie ma o czym pisac. zapewne jest o czym czytac ale patrz wyzej-bez zmian czyli ciagle cierpie na niedoczas:) jest podobnie jak tu http://www.cda.pl/video/25904a3/Tatusiu-tatusiu-Podusie

no o pieluchach co doopa to opinia,mi sie nie podobaly jakos, a czerwona zaliczyla lala kolezanki z ulicy obok.ja rossmanowe i pampersy i tego sie trzymam bo dziala

i jeszcze pieluchy i chusteczki huggies -syf !dupa czerwona murowana przy dzieciach normalnych czyli takich co przynajmniej 2-3 x sikna w jeden format.chusteczki tez mialam na probe,brrr..