em i en o gie

niestety to wieksze i drozsze jest..jakies 100 120 m za siodemke z czyms..ale jak zobacze w okolicy transparent ze sprzedaza to dam ci znac:)

a marchew moja sasiadka sprzedaje mieszkanie..bezposrednio ..zalezy jakich parametrow szukasz..

marchee a czemu batumi?bylabys rzut beretem ode mnie:) dzien de wszystkim!

wrocilam i ja:) jak milo zobaczyc ze wszystkie przezyly trudny okres wigilijnego survivala:) u mnie naturalnie tez wspaniale..na kolejne pytania o to kiedy ktos tam bedzie ciocia, wujkiem,dziedkiem etc lypalam morderczo.oni mysla ze teraz to juz temat otwarty i mily mym uszom..czujecie?! w czasach odleglych kwitowalam takie nagabywania jednym slowem wal sie albo spierdalaj z bachorami..teraz kiedy macierzynstwo dotarlo mi do mozgu i jeszcze mam porazke na koncie ONI grama taktu..chyba oczywiste ze teraz tym bardziej ze mna o tym sie nie gada! co mam kurde prasowanke na koszulce z opisem monitoru w klinice dla nieplodnych sobie zrobic..??!!wrr.. dobra wyrzygalam sie wam.. jestem glodna:)

jeszcze zajrzalam,ale to juz jedna reka w ryzu i szpinaku druga po klawiaturze smagajac. u mnie tarta szpinakowa wlasnie i suszi z avocado, caly wklad w kolacje.dobra spadam bo jeszcze dojechac musze daleko:)i prezenty popakowac ze nie wspomne o zapakowaniu calej ekipy 2 psy i kot...to dopiero bedzie jazda.odechce mi sie swiat poza domem:P kochane a teraz milo i lukrowo..buziaczki cium cium:P

pierdole te pierniki.caly dom w mace i sie jeszcze posklejaly bo nikt mi kurde nie powiedzial z e one tyja w piekarniku i sie rozrastaja..wszystkie losie i lisy musialam recznie wycinac..zmeczylam sie bardzo.zatem i sobie i wam zycze swiat relaxacyjnych.

pieke wypieki.dzien d e wszystkim.a gdzie marchew?

fasola..:D

narobilam grzanca z pomaranczami, czestowac sie i swietowac ze mna zdrowe jajka. bedzie co bedzie.przestalam sie wkurzac.mysle ze to normalka takie etapy,najpierw ,ze natychmiast a potem sie nabiera dystansu..:) jak sie nie pozabijamy z moim love to pewnie doczekamy wspolnego genetycznie potwora:) alez wczoraj mi nerwa ruszyl ,az walizke chcialam pakowac:)pajac:) poza tym zima jak marzenie ,w lesie pobylam ,cudnie..

hej ho! w przerwach miedzy rozmnazaniem dla relaxu na biegowkach latam:)zakonczylam monitorowanie jajek, sa ladne , konkretnej wielkosci i robia to co powinny czyli pekaja. mam byc cierpliwa.. zeby czlowiek sie musial tak trudzic by potem meczyc sie z zabkowaniem i gilami z nosa..chyba na glowe upadlam! ide po cos cieplego

piernik mile widziany i do tego gonja sufi! mozna zaczynac dzien! http://www.youtube.com/watch?v=1kYkGc1MfAY&feature=related tanecznym krokiem z prezacym sie brzuchem spadam do powsina pobiegac na biegowkach.olalam porzadki!piec bede w nocy:)

kawy zdecydowanie ! dzien de!

no ja sie staram dopasowac jak tylko moge..jak nie wyjdzie to chociaz se uroje:)

a marchewkowe da sie zrobic w ksztalcie losia i jeza?bo mam foremki z ikei..i po to pierniki robie

aaa no i... gdzie s a zyczenia urodzinowe dla mnie..?hę? w sobote skonczylam 37 lat do jasnej cholery!

gwiazda a przepis na piernika?sprawdzony jakis..

czolem! ja swieta jako tako. bombki na lampie powiesilam plus kolibry serca i gluty ,wszystko czarne wiec odswietne.choinki na tarasie oblepione sniegiem , nie ma co upiekszac.i tak wyjezdzam . poza tym koncentracja na wlasnych jajkach .. musze te cholerne pierniczki zrobic tylko bo obiecalam.. brestova przepis prosze..bo znowu gdzies gleboko sie zakopal...potrzebny mi przepis na pierniczki ktore nie sa twarde i dadza sie zjesc..................................

ja nie zamierzam psuc..ja nie chce tam wiecej chodzic bo mnie skutecznie zniecheca.wyobrazacie sobie sciany pokryte usmiechnietymi gebami brzydkich dzieci..no.. jak sie tak glebiej zastanowie...to czy mi jest zle??dlaczego chce to zmieniac?..zima snieg deska..grzane wina..moj juz nie chce slyszec slowa o odkladaniu..a ja sobie nowe gogle z okazji jutrzejszych urodzin kupilam:) dobra bedzie co bedzie.ide na wyzerke do znajomych,milego! i nie chorowac!!

no dobra, 1sza wizyta w klinice za mna.usmiechalam sie szeroko i geba i cipa..i wiecie co ..przede mna pracowity weekend..w pon nastepne ogledziny. i jeszcze jedno.jak tam weszlam i zobaczylam te idiotyczne fotki dzieci w liczbie mnostwo to pomyslalam ze zarty sie skonczyly i ze MUSZE natychmiast zaskoczyc.poza tym wizja sprawdzania droznosci jajnikow ...zaraz sobie je sama udroznie herbata. zmarzlam okrutnie,brr.

ja z grupy nieprasujacych, kiedys chcialam byc innym czlowiekiem i kupilam zelazko, ze jak jest to zaczne prasowac..natura zwyciezyla..ciuchy wisza na wieszakach wszystkie i same sie prostuja.bardziej eko..:) nic mi sie nie chce , zatem ide nic nie robic dalej..

niezle.. ..to wszystko ta zima.. no dobra moje love kupilo wczoraj scruba w bodyszopie i mnie zdybylo pod prysznicem..ze niby plecki mi.. myslicie ze pilingowana-polerowana szyjka zwieksza plodnosc?:)

ja tylko dzien dobry i dobranoc wszystkim

ano:) plan nadal aktualny :)

pamietam ,ze byl przepis na pierniczki gdzies tu.blagam - nie odkopie..dajcie raz jeszcze .. kupilam foremki w ksztaltach lesnych zwierzat :D brestova to ty jakies z landrynka pieklas...??

juuu huuu dzien dobry:) wiecie co mam za soba odwiedziny u tego dziecka 3 mies..i mam watpliwosci czy aby na pewno to jest to czego pragne..:/ mam pytanie czy wywalicie mnie z grona jesli bede nie-matka:P?... :D