Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madalenaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madalenaa

  1. a u mnie słonko świeci, bialutko -------bez wietrznie, bez opadów :D zbieram się powoli po córe do przedszkola :) pa i miłego popołudnia!!!!!!!!!!!
  2. bo to wierszyk był dla starszaka ---ze starszej grupy, ale się wykruszył i nie mieli kogo , więc stwierdzili że Sara da rade :).... bo młodsza grupa w ogóle nie ma żadnych kwestii do powiedzenia---w sumie Sara najmłodsza jest ze wszystkich dzieciaczków :D oj żebyś wiedziała ...bardzo się przejmuję.... mam nadzieje że da radę... zresztą ona sama bardzo przeżywa swój debiut sceniczny :D -- z prawdziwym mikrofonem :P:P:P
  3. ae to już wstępnie umówiona jesteś ???:P tak Sara będzie Smerfetką :) ma taki wierszyk: Maryjo, Józefie czy Wy wiecie? leśne duszki są na świecie od całej naszej smerfowej rodziny chcę złożyć życzenia dla Bożej Dzieciny Jezus to Zbawiciel, tak wieść niesie głośno o tym nawet w smerfowym lesie a zły Klakier na wieść o tym , stał się bardzo grzecznym kotem . :):):)
  4. ewee ---masz córę więc wiesz o czym mowa.... moja Sara spała 2,5h i budziła się na karmienie, w dzień i w nocy ... M przeniósł się na dół do salonu, bo jeździł ciężarówkami... zimą z noworodkiem trzeba było sobie palić w centralnym by niezmarzła jak byłyśmy same... nikt mi nie pomagał....dałam rade... czasem nawet nie pamiętałam czy ją karmiłam lewą, czy prawą piersią, potrafiłam zasnąć na siedząco :D.... ale ten czas pomimo tego że byłam padnięta wspominam z uśmiechem ---że dałam radę.... a Saruś poza tym była bez konfliktowym dzieckiem i to nie jej wina że tak kiepsko spała :D... dlatego wiem że po takim chrzcie bojowym z drugim Maluchem dam radę....nawet sama :D:D:D tego i życzę Wam piękne grubasy!!!!!!!!
  5. tak myślę że ludzie, matki narzekają, że ich dzieci mają kolki, że nie śpią w nocy, że marudzą, a są gdzieś mamy które się cieszą jak maluch zrobi dla nas jakąś błahą czynność, a dla nich to jest wyczyn świata , bo maluch chory :(.... dlatego zawsze myślałam przy Sarze jak marudziła ----inni mają większe problemy, a mój nie jest wcale taki wielki jak myśle.... że trzeba być silnym w każdej sytuacji...czy to chodzi o dziecko czy tak jak w moim przypadku:P --męża :P
  6. patrzałam na te dzieciaczki z małogłowiem i tymi chorobami....że kobieta dowiedziała sie w 6mc że jej dzidziuś jest za mały i że może to oznaczać jakieś choroby :( i modlę się by nasze maluszki były zdrowe.... jak będzie zdrowie to z resztą damy rade sobie na 100%... inaczej nawet nie myślę :)
  7. agentka ----w ogóle !!!!!!!!!!!!!!!! w domu pobojowisko , zero akcentów świątecznych...masakra.. wigilia u mamy.... w sumie tak z ręką na sercu nigdy nie miałam takich prawdziwych świąt, tej atmosfery świątecznej nigdy nie czułam:(.... odkąd pamiętam to w przygotowaniach świątecznych zawsze towarzyszyły krzyki, płacz, pośpiech...zero świątecznej magii :( ----oczywiście te krzyli i płacz spowodowane tym że mama ciąge goniła do roboty i sama się denerwowała że to jeszcze trzeba zrobić, i tamto.... masakra jakaś ....,,,, a ja bym wolała powoli , normalnie i na stole dla mnie może tych potraw stać o połowe mniej, byle by był przygotowane w normalnej świątecznej atmosferze.... mam nadzieje że następne święta , które chcemy spędzić sami , będą właśnie takie normalne, ciepłe i rodzinne ..... ehhhh...rozmarzyłam się....
  8. latte ---bo za szczęście trzeba płacić :P:P:P mnie to czeka na początku stycznia :)
  9. cześć dziołchy!!! ja wziełam się za pranie ubranek w końcu.... masakra... mam ze 4 pralki , a potem prasowanko....ale to chyba po świętach ;) jutro wielki dzień córci ---Jasełka :P żyjecie??? a! dziś dowiedziałam się że koleżanka a zarazem sąsiadka jest w 9tc :).... kolejny maluszek na ulicy będzie.... ----strażacy się rozmnażają na całego ;) (przyszły tatuś to też strażak jak mój :P )
  10. ide coś kupić na obiadek....ale weny nie mam co ??????? hmmm.... w drodze pomyśle.... miłego południa (jeszcze) grubaski
  11. mój wczoraj pod prysznicem chciał mi robić fotki :P....to dopiero zboczuch :P:P:P
  12. ewee ---to dlatego że się uczy, bo gdyby był profesjonalnym fotografem to by sporą kasę trzeba było zapłacić... ale można mu pokazać fotki lub zasugerować jakie by się chciało zdjęcia i bez problemu zrobi :D a że nie stać go na modelkę to przeprowadzimy wymiankę handlową :).. a żeby "zaistnieć" musi mieć jakiś dorobek fotek... a samo się nie zrobi.... mi to pasuje:) potem jeszcze umówię się na sesję Malutką i Sarą i oki :)
  13. rzeczywiście Pan Jerzy "wygląda" na jakiegoś zboczka :P:P:P
  14. ae ---nieeeeeee....ktoś się podczepił pod ten temat :) w ogóle temat założyła żona tego faceta i wyszło z tego tak jak czytałaś :). chłopak na na imię Marcin i jest mniej więcej w naszym wieku .. znalazłam link do jego bloga ( na fotkach jest jego szwagierka z mężem a niżej jego syn)... widzę też że wstawił nowe jakieś fotki ale z tego co pamiętam to jest córka jego kuzynki (miał jej sesje zrobić, ale kobieta tak się chyba przejęła że urodziła :D )... ja też będę chciała jeszcze po porodzie zrobić taki fotki Malutkiej , oczywiście z Sarunią :) http://okoslonia.blogspot.com/ otwarty na wszelkie propozycje :)
  15. AE w szczecinie :)... poczekaj to poszukam strony jego internetowej i Ci prześlę :) jest "nowy " na rynku, ale otwarte na wszelkie propozycje :)....czyli zrobi Ci tak jak sobie to zamyśliłaś :P
  16. ae ----u mnie też pięknie i cudnie :)....słonko świeci, wszędzie bielusieńko ..jak w bajce :D i 0 stopni na termometrze :D...jupi!!
  17. u nas -15,5 stopnia teraz... M poszedł po Sare do mamy... masakra...ciekawe jaka bedzie w nocy...??
  18. reprint ---ja mam bez rękawków. kołderka odpada.... w momencie jak mi Saruś zarzuciła podusię (tą płaściutką) na głowę i kołderkę ---nie mam pojęcia jak to zrobiła (???) zrezygnowałam!!! ale musiałam od maleńkości owijać ją ciasno w rożek , bo jak mówił mój M ---rączki ją atakowały i się mocno drapała ---niedrapki nie zdały egzaminu, bo sobie ściągała :P teraz mam śpiworek i ewentualnie gdyby historia się powtórzyła ---otulaczek :)
  19. latte ---- a ja jestem wyjątkiem :) w pierwszej ciąży miałam po 2h cukier 147 a teraz po 75g czyli też po 2 h cukier był - 80,19 :) więc supppper wynik ....
×