madalenaa

łazankiiiiiii.......ehhhhhh...... jeszcze takie dość kwaśne..... mniam, mniam..... ślinotoku dostałam ....................... kurcze na klawiaturę mi leci............:P:P:P

głodna jestem :(, a zostały ziemnioczki do ugotowania a tu gazu brakło!!! musze czekać na mojego niech wymieni butle.... nie pisać o jedzonku bo pożrę laptopa!!!!!!!!!!!!!!!!!

i już mnie głowa zaczęła boleć:(.... co się tu dzieje kochane??? pomarańczki kłócą się między sobą ??? dobre! niech założą własny topik i się wykłócają a nie tu!!!!! po prostu należy ignorować tego typu wybryki albo znaleźć prywatne forum. ja tak jak Gloria ---na obiadek ziemniaczki +mielone+ buraczki ..mniam, mniam...... i cicha zakupione.. a myszka bardzo mądra----zjadła chlebek z łapki i siedzi teraz cicho... nosz kurcze co to ??????????darmowa stołówka i przytułek????? jak ją wyprosić z mojej szuflady?????? a! i przyszła osłonka na gondole i tym sposobem wózeczek (po sprzedaży starego) mam za 70zł :P:P:P...

dobra słona ide na zakupy, przede wszystkim po moje ciastka!!! :P zajrzę później ....mam nadzieje że już będzie jak zwykle słodko i miło i tylko o zgagach, rzyganiu, śluzach, kupach, skurczach i wynikach...miodzio :P:D pa!

latte ---czyli rozumiem że robiłaś jej sztuczne oddychanie?????? :P:P:P

mili -----jaki link??? podaj bo jestem do tyłu z myśleniem dzisiaj!!!:P

latte --- ale ona tak skrobała że szok..ja już schizy miałam że to jakiś szczur jest. niby się nie boje , ale jakieś przeciw mam. lubie male myszki hodowlane, nawet szczura miałam na rękach -hodowlanego. ale tak w nocy po ciemku sama??? jakoś nie miałam przekonania... i to jej chrobotanie zaraz koło mojej głowy!!!!!!!!!!! mam dość !!! łapka zastawiona ----------zemszczę się za moje ciastka :P:P:P

o mój boziu...masakra co się tu dzieje, albo działo. dopiero się podniosłam po kiepskiej nocy a tu takie coś. wchodzę na link, ale nie działa. tyle naprodukowałyście że szok. wczoraj po mailu agentki nawet jej napisałam że trzeba by było obnażyć oszustkę,bo się zdrzaźniłam ale nie sądziłam że ktoś to zrobi tak szybko. dzięki Bogu z jednej strony że wieczorem robiłam polowanie na myszę, bo mnie ominęło to wszystko, ale z drugiej nie śpię od 3 rano :(. wstrętna mysz schowała się w górnej szufladzie szafki nocnej i wcinała moje tajne zapasy (ciastka holenderskie) i tak do 6.40 , gdzie już wstała Sara. wyszykowałam ją do przedszkola i tatuś jak wrócił z pracy to ją zawiózł a ja do wyra. wstałam a tu takie rzeczy. znów mnie łeb napierdziela :( mam pytanie . czy Was maluchy też kopią w środku nocy??? moja chyba wyczuła że nie śpię i dotrzymywała mi towarzystwa.. a mysz nadal w szufladzie(chyba)- mąż wstawił tam łapkę

melduje że odebrałam , zrozumiałam i zakodowałam :)

miodzio3@o2.pl

agentko napiszę jutro ---jak przestaną mi kiszki marsza grać :P gloria ---taaaa.... będzie miał przechlapane ----3 kobietki w chałupie :P na początku odniosłam wrażenie że jest troszkę zawiedziony (choć mówił że nie), ale teraz widzę że się cieszy.... wczoraj się córy zapytał czy pomoże mu naprawić auto, bo musi mu troszkę syna rekompensować , na co córa ---nie ma sprawy tatuś, pomogę Ci .....:) w sumie to już w tamtym roku mu pomagała przy aucie :), więc dziewczę ma wprawę :P

ja dziś się nie wypowiem na temat jedzenia bo jak zacznę pisać to zaślinię całą klawiaturę :P:P:P...tak mi się czegoś chce... czy ja Wam kochane coś odmówiłam????? bo mam mysz w domu:(.... ale już łapka zastawiona, tylko stres będzie w nocy bo ja znów sama (męż na nockę jedzie :( ) a pakować, prać, prasować i szykować wszystko dla Małej będę po Nowym Roku ---nie ma sensu wcześniej ... A! i wczoraj się dowiedziałam że moja szwagierka (siostra brata, która ma termin na marzec) będzie miała syna.... udało się im , bo mają już 5,5letnią córę.... i od razu się pochwalili bo wiedzą że my będziemy mieli drugą córę ------------ale ja się bardzo cieszę że jednak tak wyszło że będzie druga piczuchna kochana!!!!!!!!!!

nie narzekać !!!! :P moja córa dziś się popłakała rano jak spojrzała przez okno :D----"mamusi gdzie jest śnieg??? jak ja teraz będę się bawiła???" oczywiście już wczoraj przyszykowała sobie rękawiczki do lepienia bałwanka :P:P:P biedactwo moje --tak się zawiodła .. a mnie za to głowa boli i chyba dupa usłyszała bo tylko siedzieć chce :P

ae ---- w Policach w szpitalu dr Płonka przyjmuje... super lekarz, badanie trwa ok.40 minut +nagranie na płytkę Usg 4D , wszystko dokładnie i powoli tłumaczy, ja jestem zadowolona!!! koszt 230zł :) pamiątka na całe życie :D

ewee ja cellulit miałam ale malutko (jak się skórę ścisneło to było go lekko widać), a teraz !!!! to jestem jak dojrzała pomarańczka ...lfujjjjj:(.... co do porodu ---nie pamietam bóli.....szczerze...wiem że bolało, ale nie pamiętam tego :).. najważniejsze to kontrolować oddech...naprawdę pomaga, i skupia uwagę na czymś innym niż tym że cholernie boli :)...

ewee ja też mam :(...staram się nie zaglądać w lusterko ale niestety nie da się go nie zauważyć....:(:(:(

a u mnie przestało sypać.....został tylko śnieg na ziemi ...:( ale za to fajnie było :)

ewee ja Sare "wrzucialam" w spacerówkę jak miała 5 miesięcy ---spacerówka oczywiście na płasko .... po prostu już w maju cipelutko było a w spacerówce jakby więcej powietrza docierało i lżejsza była ...

no własnie ---ja mam 2500m2 działki, więc niania u mnie to super sparwa ----nie to że się chwalę :P:P:P pada coraz mniej ....:(

u mnie było tak że Sara w dzień spała jak ciepło było na dworze w wózku (wózek przed oknem salonu), a na noc już w łóżeczku i jak były imprezy, grille a mała przyzwyczajona że ok.21 już spała na noc to nie było wyjścia --niania musiała być... zobaczymy czy druga bedzie taka chętna do spania na dworze (ja podobno nienawidziłam spac na dworze :P)

mi się przydał ja w lato robiliśmy grilla jakieś 100m od domu na podwórku.... w innym wypadku ja musiałabym patrzeć na imprezkę z okna sypialni :P

ja mam nianie po Sarze....bo salon na dole a sypialnie na górze, więc ciężko było mi słyszec co u małej , a mam firmy orava i jestem zadowolona ... nawet jak byłam na podwórku a mała spała w sypialni to ją słyszałam...:) to ta http://allegro.pl/elektroniczna-niania-orava-bm3-teraz-w-super-cenie-i1308588163.html

latte ja kominek wymieniam w przyszłym roku....teraz nie damy rady.... ae ty poważnie piszesz że nie pada u Ciebie?????????????????? u nas sypie i to zdrowo... Sara jak zobaczyła śnieg to chciała by do przedszkola zawieźć ją na sankach :P:P:P... ja mam biało na podwórku....taka cieniutka warstewka jest i cały czas sypie... nagrałam filmik, ale jak program będe miała dobry to wrzuce dopiero kochane!!

no widzisz Latte ---wiesz o czym mówie :)... u nas już kolejną ziemę taki wyścig.... przez te jego kursy od maja od września jesteśmy baaaaaardzo w tyle z remontem....

latte ty to już cudujesz z tą stopką :P hehhe.... a teraz lecą płaty śniegu dosłownie 2cmx2cm..... bombowo !!!!!!!!!!!! ja tu się cieszę , ale roboty jeszcze u nas sporo.... komin postawić nowy (na szczęście z gotowych elementów mamy) w nowej kotłowni i drzwi a raczej wrota zrobić....materiał jest, ale weny męża brak.... może teraz jak śnieg widzi to się obudzi że zima za pasem :P