Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madalenaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madalenaa

  1. JA wypełnienie i różne inne mam po córci, za to starszej musze kupić większe wypełnienie i poduchę oraz komplety pościeli :)
  2. milagros --poczekam co przyniesie los...bede próbowała, ale jezeli okaze sie to walką z wiatrakami .... no cóż...takie życie :) dam rade ! :P:P:P.....pare klapsów w dupe i bedzie chodził jak zegarek :p:p:p
  3. latte --pytam bo ja 17 kwiecień i baranek jestem :) agentka---dał mi a raczej nam 25% na przetrwanie :P... i wszystko, ale to wszystko co mi o nim powiedział to prawda... skoro chce walczyc o ten zwiazek to powinnam mu zastosowac terapie szkowa, być twarda i konsekwentna :D(postaram się ) i powiedział ze za 7/8 miesięcy ktos pojawi sie w moim zyciu i to zalezy od moich relacji z mezem czy dam sie zaczarowac nowemu facetowi (z ktorym mam niby szanse na trwały zwiazek na 75%) czy zostane przy swoim :)....takze tak czy inaczej powiedział ze bede szczesliwa :D:D:D poczekamy zobaczymy.... czyli przełom ma byc po urodzeniu Majki :) poczekajcie ze mna a sie razem przekonamy czy gościu wie co mówi :)
  4. latte tą strone juz tu pokazywałam tu a ty gapa jestes i chyba niezauważyłas :) latte------ty barankiem jestes???
  5. milagros i powiedział najpierw o domu rodzinnym, o relacjach z rodzicami o mamie i tacie na co sa chorzy, o moim życiu (wiedział o problemach z męzem---chyba ze czytał forum to wie:P:P:P), powiedział ze teraz bedzie córa, że mam własny biznes rozkręcać, bo myśle o nim.... poprostu szok!!! nawet o sprawch łóżkowych mi powiedział, o tym tez że mam tyłozgięcie macicy i problem z nerkami ------co prawdopodobnie jest prawdą patrzac na moje ostatnie wyniki z analizy moczu.....szok, szok, szok,...
  6. milagros ------bo jajka to znosi kura :):):) a ja juz czuje ruchy :) wkońcu :) ssą już tak wyraźne ze nie da sie ich z niczym innym pomylic... i jestem bardzo mile zaskoczona po wizytcie u tego ala wróżbity...gosciu powiedział mi samą prawdę ...dobry jest.... zna sie na numerologi, czyta z reki i tarota :)... jestem dosłownie w szoku :)
  7. witam! co do tych pasów to ja jak jechałam na wschód (9h samochodem) to na brzuch położyłam sobie płaściutką podusie i dopiero zapięłam pas. bo tak to mi się wrzynał w brzucho ... i do tego taka jakby amortyzacja była przed nagłym hamowaniem... moim zdaniem nie opłaca sie kupować tego adaptera, wole zainwestować w dobry termometr bo nie mam :D ps. u as wieje strasznie i pada :(, a ja o 12 wyjeżdzam......brrrr...wogóle mi sie nie chce...:/
  8. agentka ------przykro mi .... ale za to narobiłaś mi ochoty na coś słodkiego a na dworze pada... na szczescie z przedszkola załapałyśmy się z córą na darmowy transport :P
  9. wariatka :) dobra ja zmywam się za zebranie do przedszkola... brrrr........jak zimno i pada :(
  10. to mój mąż ma niedaleko do Ciebie :P:P:P....jest w Ustce :)
  11. pssss...załatwiam sobie darmową sesję ciążową .... okaże się czy to prawda czy ktoś próbuje mnie nabrać....
  12. a ja ruskie pierogi wcinam.....część zostawiłam do odsmażenia ma patelni :):):)
  13. latte a Ty skąd jesteś ??? u mnie też padaaaaaaaaaaaaaaaaa....buuuuuuuu:(, a ja za godzinkę na zebranie do przedszkola musze iść.....:(
  14. właśnie zerknełam na kalendarz i 11 wypada w piątek. jak się nie uda w piątek to przez weekend się postaram i na poniedziałek Mała wyskoczy:P:P:P na Walentynki :D
  15. będę się mocno starała :)... ewentualnie jeszcze mogę urodzić 11 tak jak pierwszą córę...inne terminy nie wchodzą w grę :P
  16. agentka a widziałaś te pamiętniki z linka??? na pewno coś ci wpadnie w oczko :)
  17. tu są pamiętniki dzidziusia :) prócz tego miejsce na fotki
  18. http://allegro.pl/listing.php/search?string=pami%C4%99tnik+dziecka&from_showcat=1&category=0&from_showcat=1&change_view=1 ups... to miało być :)
  19. ale znalazłam cosik jeszcze lepszego :):):) super jest http://allegro.pl/listing.php/search?string=dzieci%C4%99cy&from_showcat=1&category=11697&change_view=1 lepsze od zwykłego albumu :)
  20. agentka -----poszukaj tu :) http://allegro.pl/listing.php/search?string=dzieci%C4%99cy&from_showcat=1&category=11697&change_view=1
  21. ewee ---na czczo....raz pobierają przed, a potem po 2 godzinach znowu... jak dobrze pamietam :)
  22. effcia ----dziekuję, spróbuję, ale może nie teraz...musze sie wyciszyc, a to ze go nie ma powinno mi pomoc... teraz poprostu nieodzywam sie do niego i tyle.... jest w domu tyle rzeczy do zrobienia a on wszystko odkłada na ostatnią chwile, a potem sie dziwi ze zapier... od świtu do nocy.... ten "nasz" a raczej jego kolega powiedział ze wina w duzej mierze lezy po mojej stronie, bo ja go ciagle do roboty gonie,a on taki zapracowany..cholera mnie chyba trafi----zaczął stawiać ściane od kotłowani o 13 i skończył o 17 jak kolega zawitał do nas i okazuje sie ze zapier...cały dzień przy murarce.. gdzie robił długie przerwy non stop na fajke.... i tak z kazda robota ---okno w salonie wymienil na poczatku wrzesnia, ale jest tylko opiankowane i tyle..na zawnątrz gole cegły a od wewnątrz zerwane rigipsy, obdrapane ściany i wystający styropian... syf, syf, syf.... a potem na łapu capu odwala robote i fuszerka gotowa... do tej pory docieplenie nieskończone, kolejny rok ściana niezagruntowana, a jak sie nie gruntuje to szlag trafia te docieplenie....na każdym kroku coś zaczęte ma i nie dokończone... i się dziwi ze sie wściekam... nie wspomne nawet ze dla nas nie ma wogole czasu :( a czas na zrobienie ma...tylko leń w tyłku przez te kusy.... ja jak mam cos zrobić to sie odrazu biore i robie az nie skończe....wrrrrr... latte dzieki za linki milagros ---ja dziś tez sama ale do 16 (córcia z przedszkola o tej godzinie wraca) :)
  23. eweee ----no co ty :) ja mogłaby tak może powiedzieć o moim, ale reprint mówiła o swoim kocie :) (jak dobrze pamiętam) :P:P:P
  24. witam! dziękuję Wam kochane za rady:)... on jest niereformowalny, to chyba typowa waga, ma tak chwiejny charakter że wymiękam... ehhh...teraz tydzien spokoju mam...co będzie później??? czas pokaże... powiem Wam w sekrecie ze jutro jade do znanego wróżbity (podchodze do tych spraw baaaardzo sceptycznie, ale koleżanka moja, która miała podejście jak ja była i jest w szoku(!!!) , powiedział jej takie rzeczy których nikt nie wie, opowiedział jej o dzieciństwie, o rodzicach i o jej przyszłości..zaznaczył że zawsze ma dwie drogi wyboru i od niej zależy którą podąży) i mam nadzieje że będzie to dla mnie taka jakby terapia i spojrzę na niektóre sprawy pod inym kontem...a może sie rozczaruje bo okaże się on zwykłym naciągaczem??? chciaż już słyszałam o nim w 2000 roku, więc gdyby był oszustem to już by nikt o nim nie słyszał... a do niego są takie kolejki że trzeba się zapisywać.... zobaczymy jutro.... ubiore luźną bluzkę i zobaczymy czy "wywróży" że spodziewam sie dzieciątka :P latte ----jestem z okolic Stargardu szczecińskiego ... margo ----fajnie --kolejna pipuszka :).... czyżby moja była małym grubaskiem??? waży 330g???? ile dzieci ważą w 19/20 tygodniu??? kto ma namiary na linka?????????
  25. już groziłam, tłumaczyłam, płakałam, wzbudzłam zazdrość.... na chwile to... on potrafi powiedziec mi cos niemiłego a za 5 minut przyjść i jak gdyby nigdy nic tulić się do mnie i buziaki mi dawać.... to chore.. groziłam rozwodem, wystraszył sie i przyznał mi racje,ze musi cos zmienic, bo sie oddalamy...na chwile to było... teraz mam zamiar wyjechac na weekend nad morze z córą... on dzis jedzie na ostatni tydzien na kurs i wraca na dobre w piatek... chce wyjechac, troche brakuje mi odawgi.... musze poszukac jakies kwatery nad morzem, ale nie wiem jaka bedzie pogoda i wogle... tak naprawde nie mam gdzie sie "zamelinowac" na pare dni, by on mógł pomyślec i sie zastanowic... wie ze nie mam gdzie pojsc (choc mieszlamy w tej samej miejscowosci co nasi rodziece ---mam kiepski kontakt z rodzicami) i wiem ze zawsze bede w domu na niego czekała... a ja mam dosc... musze cos zmienic.... oki...zmykam na spacer z córa.... nie chce sie natknąć na niego.... dobrze ze mam piękne jeziorko pod nosem.. pa i sorki, ale nie daje rady juz tego dusic w sobie.....
×