witam Was Kochane!!!
ja jak zwykle miałam problemy z netem...
ale Nas tu wysyp....
superrrrr...
ja w 2007 byłam grudniówką 2007 tylko nie na kafeterii tylko na innym portalu. tez nas było mnogo :).... też miałyśmy tabelkę , galerią w której wklejałyśmy swoje brzuchole ;)
najlepszy moment był jak zaczełyśmy się "sypać"...
to każda z nas miała nr telefonu któreś grudniówki i ta zdawała relację na forum co się dzieje na porodówce i potem wklejała zdjątka naszego maleństwa...
superrrr wspomnienia
tak więc jestem już mamą 2,5 córci (w grudniu kończy 3 latka:) )
jestem w 9tc, a konkretne badanie mam dopiero 30 lipca. boje sie bo jeszcze nie widziałam mojego Groszka. nerwy mnie biorą bo już myśle czy serduszko bije?, czy ma rączki i nóżki, co z NT... i na dodatek na pierwszy szybkim usg dopochwowym zauważyłam tylko pęcherzyk płodowy,a zarodka już nie :(... martwie się... dodatkowo zaatakował mnie grzybek i mam antybiotyk-nystatyne.
w pierwszej ciąży było superrr--wógóle nie czułam sie że jestem w ciąży... natomiast teraz jest ciężko--- praktycznie ciągle mam nudności (na szczęście nie rzygam;) ), i boli mnie podbrzusze.szybko się męcze i wogóle gorzej jak narazie przechodzę tą ciąże...
mam nadzieje że u Was samopoczucie jest lepsze, a tym które narzekają, życzę już tych dobrych dni!!!!!!!!!
ps. jestem z zachodniopomorskiego ;)