madalenaa

ps. właśnie zasnęła na brzuszku na kanapie :P... i znowu kupala nie było od 2 dni.....

latte ---ja też mam katar :P...może to ode mnie?? dostała z dnia na dzień , a dokładnie nie tej nocy a poprzedniej... a ja nie wiedziałam co jej jest bo zaspana i zakręcona byłam..a ona mi marudziła, ssać nie chciała i cała nocka do dupy... dopiero nad ranem dotarło do mnie że ma nochal zapchany, więc jej zakropiłam wodą i fridą wyciągnełam---takie ciągnące wodniste glutki miała... a w dzień jest w miarę oki--tzn. nie słychać żeby miała coś w nosie i ładnie ciągnie więc nie dotykam nochalka ....tylko wieczorem i w nocy się zapycha...

glorciu bo musi odespać wczorajsze wojaże :D a moja ma katarek---taki mokry i zalega jej w nosku i się męczy- jak narazie woda morska i frida są na pełnych obrotach :D... czy może to być przez suche powietrze w sypialni? czy może załapała od siostry która na katar??

odliczyć tylko należy 45minut bo wpadłam do koleżanki która urodziła synka 18lutego i przy okazji nakarmiłam kruszynkę moją... i w przychodni też byłyśmy i Maja waży 4310 :D a potem nad jeziorko bo piękna pogoda i po córe a z powrotem znów nad jeziorko kaczuchy nakarmić :D a u nas praktycznie bezwietrznie i ciepluteńko ....:D

a my właśnie po spacerku:)...tyle czasu na dworku :P... Maja zjadła i znów zasnęła a z nią starsza siostra , a na górze w sypialni męż (wrócił z jednej pracy i idzie na 22 na nockę)....błoga cisza w domku nastała... cieszmy się chwilą :P:P:P

a my zmykamy na spacerek:) pa!!!

reprint ---- ja mam go od mniej więcej pół roku i filtr się nie zasyfia , poprostu staram się go na bieżąco czyścić... a do pojemnika tak gdzie wlewa się wodę od czasu do czasu używam "kamyka" --środek do odkamieniania ... ja jeszcze do wody która ma nawilżać wlawam parę kropli inhanolu (o ile dobrze napisałam), wtedy powietrze jest takie rześkie i fajnie się oddycha :D.... i postawiony mam w pokoju wilgotnościomierz i widzę że ten nawilżacz w miarę szybko nawilża pomieszczenie .. mam nadzieje że troszku pomogłam :)

magdzia ---właśnie ------olać pomarańczki :P///....chyba że piszą coś sensownego -----co się rzadko zdarza :P:P:P

ja Mai kupiłam ten infacol, ale jeszcze ani razu nie dałam... kupalec sam przyszedł :) reprint ---pisałaś o nawilżaczu za 100zł , ja co mogę poradzić to to że mam nawilżacz taki http://allegro.pl/nawilzacz-powietrza-ultra-jonizacja-nanosilver-i1479325803.html i u mnie się sprawdza... niestety nie wiem jak sprawować będą się inne :) a! wg mojej wagi łazienkowej to Maja waży 4,5kg :P.... czyli w ciągu miesiąca przytyła 1kg... to dobrze??? jaka jest norma??

zmykam robić kolacje a potem na madagaskar 2 :) pa!

Maja raczej kolek nie ma ale ciężko jej się zasypia w dzień---woli na rękach spać.... ale biorę ja na siebie na brzuszku i odlatuje i do wyra ją :P mam nadzieje że kolki mnie ominą :P

effcia --- ten leżaczek długo posłuży Zuzi :)...Sara do niedawna siedziała w nim i oglądała bajki i się bujała :D... sprawdz czy wibracje działają i zabawka jedna wisząca jak się pociągnie za rączkę to gra i z tyłu czy zapięcie przy pleckach działa :)

http://allegro.pl/l0539-fisher-price-lezaczek-bujaczek-3-w-1-i1469354784.html a ja mam dokładnie taki (kolory też :P)

effcia nie łam się....jeszcze nic nie jest wiadomo :).... co do leżaczka to ja mam z fisher price taki do 18kg. Sara go dostała od babci i do niedawna używała jako swój fotel bujany a teraz oddała Mai. na allegro są... ja mam tylko inne kolory... wybieraj taki żeby posłużył jej jak najdłużej :)...

kobietki powiedzcie mi jaki nawóz polecicie wiosną na tuje szmaragdowe?? w tamtym roku posadziłam takie już 1,5m i wiem że wiosną się nawozi,ale nie wiem co jest dobre ...

ewe ---milagros poleciła mi krem na moje szwy (pękłam i mnie zszyli)... do tej pory nic nie czułam było oki, ale od jakiegoś czasu zaczeło okropnie boleć i jakby ciągnąć, ani to usiąść ani chodzić. czułam sie tak jak zaraz po porodzie z Sarą :P ten krem to ---maść tranowa :)... kosztuje ok.2zł, śmierdzi niesamowicie ale pomogła mi :D

a gdzie się podziewa MILI?????????????????????????????? Milagros -----wielkie dzięki za radę dotyczącą tego cuchnącego kremu :).... pomógł mi :D.... jeszcze raz wielkie dzięki

ae---fajny masz ten telefon :P:P:P....czytam Twój post i się zastanawiam co Cię tak olśniło:P:P:P moja w dzień ciężko przysypia, ale chyba znalazłam sposób :)... poprostu jak marudzi i nie może sama zasnąć to biorę ją i kładę na siebie na brzuszku i ona po paru minutach ma odlot i spokojnie mogę ją położyć do wyrka spać:)... a za to po spacerze i na pięknie mi śpi....dziewczyna widać że lubi być porządnie dotleniona :D....teraz będziemy częściej na dworku ---będą kursiki nad jeziorkiem i w parku----ehhhh nie mogę się doczekać :)... z Sarą to dziennie po parę km robiłyśmy (ona w wózku) i na dworze była zawsze po parę godzin :D

ae zgadzam się 21-22 to max :)...starsza miała taką temperaturę i nieraz jak podskoczy do 24 to spać nie może bo jej za gorąco :)... kuzynka chowała swoją córę (w wieku mojej Sary) w temeraturach 25-26 stopni i Mała już parę razy lądowała w szpitalu ---mało uodporniona jest... i wczesną jesienią gdzie ja Sarę puszczałam w sweterku i opasce na głowie ona już swoją trzymała w kurtce zimowej i czapie, w wózku i do tego przykryta kocem:P....parodia według mnie i tyle... Maję zahartuje tak jak starszą i mam nadzieje że będzie chorowała jak Sara ---czyt. prawie wcale :P, nie licząc drobnych przeziębień :D

dorcia ja nie werandowałam... na pierwszy spacer wybrałam sie do mamy czyli 10minut drogi... drugi spacer już 45minut, a potem już nie patrzyłam ile byłam :D przy Sarze werandowałam po 15 minut chyba z 2 dni a potem na dwór... tylko że to było w grudniu :)

po 3 tygodniu jakoś (chyba) w każdym razie moja już wodzi oczkami za paluchem jak jej pokazuje :)

dorcia to jak najbardziej naturalne że maluch ma chłodne rączki i nóżki :) i wcale nie oznacza że Maluchowi zimno ...

ae ----tak jak piszesz ---u nas wiosna dziś była :):):)... a woda 36/37 mam termometr w wanience :P

ewe z cycochami tak jest na początku, a później już luzik.... więc zaciskaj zęby i karm :), a po jakimś czasie przejdzie i karmienie stanie się przyjemnością :D

może tatuś ten sam :P:P:P:P (żartuje) :P