Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madalenaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madalenaa

  1. abaout me ---polecam , fajna pamiątka , i żałuje że z Sarunią nie mam takich :), ale najważniejsze że teraz jest na fotkach... tu akurat jeszcze zawstydzona jest, ale później się rozkręciła... jak dostanę resztę to pochwalę się :)
  2. mili ja zamówiłam 10 , ale po Sarze mam też... u mnie to praktycznie będą robiły za ściereczki to buzi i do karmienia cycochem :) bebe --dziękuję za komplementy :)... narazie 11kg do przodu, ale planuje moooocno zabrać się za siebie po porodzie :D... przede wszystkim kochane uczulam Was na dbanie o brzuchol, bo nie został Was flak taki..... moja koleżanka , fakt że przytyła w ciąży ok 30kg, to nie robiła za wiele z brzuchem i dziś (jej syn ma 4 lata) ma takiego flaka że szok ---poprostu za dużo skóry i jedynie operacja tu teraz coś da.... także pasy i majtochy poporodowe w ruch!!!! tylko ja nie pamiętam ile czasu musi upłynąć zanim się wciśnie w te reformy... wie któraś?????
  3. bebe ---ja też zmieniam caaaaaałą garderobę, bo po Saruni wiedziałam że jeszcze będę w ciąży i nie miałam takiej motywacji by się porządnie wziąć za siebie..... a teraz wiem że muszę wyglądać supppperrrr.... najbardziej brakuje mi aerobiku --jak pracowałam w stargardzie to miałam dostęp, a u nas??? jest, ale prowadzony przez totalną amatorkę, czyli do dupy :(... a dojeżdżać 50km na aerobik to szaleństwo :P
  4. no się nakręciłam :P... dziś żurek na obiadek :D:D:D a ja czekam na moje tetrówki, krem nivea na każdą pogodę, sudokrem duży i dydochy na wszelki wypadek :P
  5. a ja wczoraj miałam spagetti :)... a może żurek??? jedz takie zupy których potem nie bedziesz mogła jeść... ja jutro zabieram się za pierogi z kapustą i grzybami :D:D:D... robię zapasy :P:P:P
  6. no i przez te "kłótnie" wszystkie rodzą :P:P:P kochane, ale o co chodzi??????????????? przed samym rozwiązaniem jakieś niesnaski???? po co ??? są większe problemy niż hasła jakieś!!! nie boli Was nic??? macie całą wyprawkę??? możemy rozmawiać o dzidzionkach naszych??? o tym co się działo w nocy a nie na kaffe??? ja się cieszę że mnie to ominęło, też miałam imprezkę (a co --można tak nazwać wszystko!!!) ---zwaliło mi się na chałupę 13 osób + 3 dzieci ---- na niedzielną kawę i ciastka... niech pomarańczka nie łapie za słówka każdej wypowiedzi naszej!!!! ja nie wiedziałam nawet że to latte założyła galeriusa ---miałam walniętego kompa przez parę dni.... ale dostałam hasło bez problemu i jestem za tym by dostały je wszystkie NASZE dziołchy , pomijając oczywiście angells .... i rzeczywiście galerius lepszy, bo wiadomo czyja to fotka i wogóle tam ład i porządek. gloria ---nie denerwuj się...szkoda nerwów, myśl o Maleństwie!!!! ewee---moja też załapała owsiki w przedszkolu, ale dostała tylko ona lek i już oki jest...spróbuj, ja dawałam pyrantelum. więc co Wy na to??? koniec bezsensownych kłótni??? ps. czy reprint już rodzi??? uśmiechnijcie się
  7. szkoda, ale jakby co---pisz.... mi to nie przeszkadza, a Ty jesteś jedną z Nas, więc ja nie widzę problemu :)
  8. dobra ...ja zmykam do mamy , bo tam córe rano sprzedałam:P, a samej mi się nie chce siedzieć... bebe --masz mojego maila ---pisz :) buziaki dwupaki i mamuśki l :*
  9. dziękuję za komplementy dziewczynki :).. a rzeczywistości tak nie wyglądam :P:P:P ---to chyba dzieło fotoszopa :P, ale ja też jestem zadowolona---transakcja wiązana się chyba udała (mam nadzieje że Pan fotograf też zadowolony) gloria ---to męż ten niedobry (ale okropnie wyszedł na fotce:P), jak dostanę resztę fotek to zamieszczę nas razem jeszcze raz--może na innych jest znośliwszy :P:P:P effcia ---nic tylko zachodzić w ciążę ---ale warsztat zamknięty już :P:P:P, chociaż nie wyrzekam się ....może kiedyś, kiedyś.....
  10. wrzuciłam fotki z "sesji" :P:P:P.. narazie mam tylko tyle, ale potem dostanę resztę :)
  11. no tak....przez tą moją nieobecność (przez walnięty komp) coś mnie omineło -----przeprowadzka ... a tam już nie działamy??? na wcześniejszej galerii?? latte ---dzięki... a kluseczka prześliczna jest :D
  12. i znów zgadzam się z ewee -----ja też córy nie szczepiłam na żadne rotawirusy,pneumokoki czy coś innego i Sara chowa się dobrze... jest bardzo odporna ----od tygodnia np u nas w miejscowości a szczególnie w przedszkolu panuje jakaś wirusówka i dzieciaki rzygają i mają biegunki po tydzień czasu, a moja Gwiazda przed wczoraj puściła małego pawia i do dziś spokój ----przeszło jej już :D ---zuch dziewucha :), oby Młoda była taka jak starsza to będzie supper :P:P:P
  13. frida!!! jest super....idealnie się sprawdziła przy Saruni :)
  14. stokrotko kochana ładna, ale droga :)... ja z doświadczenie wiem, że bez sensu "specjalne do karmienia" kupować... ja zakupiłam koszuliny z rynku po 2 dyszki z 3 guziczkami po środku i wystarczy, bo i tak się poniszczy, a to od Twego mleczka, a to od rzygowinek dzidzionka :P ale chyba Ty pierwszy raz mamusią będziesz, więc naprawdę nie dziwię się , bo sama byłam w takim szale ciążowo-zakupowym :):):)
  15. witam! ja za dwa tygodnie będę miała kolejną wizytę i wtedy usg i wymaz z szyjki macicy, bo miałam wczoraj , ale nie moja gin po przeprowadzce na nowe miejsce i bez sprzętu jeszcze ;) nawet wagi nie miała, więc nie wiem ile przytyłam :P a jak narazie ----- szyjka długa i zamknięta i wsio oki ... (więc dlaczego tak chuuu.. się czuję ???? pytam ja się !!!)
  16. a!!! zapomniałam -----ZGAGA ===---jeszcze niedawno nie wiedziałam co to za cholerstwo jest!!!!! ps.... tu o dziwo zgodzę się z pomarańczką :D konkretnie i na temat i zgodnie z prawdą :)
  17. dorcia ----zgłaszam się :).. ja już po wizycie ... niby wsio oki, ale następną mam za dwa tygodnie i wtedy będę miała usg i zrobię posiew... co do bóli ----to strasznie brzuch mi twardnieje jak chodzę, kuje mnie w szyjce, bolą pachwiny , spać nie mogę w nocy, i z moich 2-3 skurczy wieczorem przedwczoraj zrobiło się 2,5 godziny takich przepowiadających, a ja byłam tylko z Sarą a mój na służbie....starcha miałam wielkiego, ale już wczoraj wróciło do "normy" ---parę skurczy wieczorkiem.... jak ja chciałabym się czuć w ciąży tak jak z pierwszą córą..... super było....nic nie bolało i gdyby nie brzuch i ona skacząca w nim zapomniałabym że jestem w ciąży.... a teraz!!!!!!masakra!!!!!!!!!!
×